Dokonanie aborcji nazywa zabijaniem dzieci, o uczestnikach Strajku Kobiet mówi „kierowani podszeptami diabła”, ruch wegański oskarża o zacieranie różnicy miedzy człowiekiem a zwierzęciem. Z licznych wypowiedzi Pawła Skrzydlewskiego wyłania się człowiek, który rozstrzyga o tym, co jest dobrem, a co złem.
Hasło „ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich” zadomowiło się w internecie – powstały nakładki na profile w mediach społecznościowych i prześmiewcze memy. Słowa doktora habilitowanego Pawła Skrzydlewskiego w oczach kobiet i mężczyzn, dla których tradycyjny podział ról genderowych należy już do przeszłości, ośmieszają ich autora. Na uwagę zasługuje informacja, że Skrzydlewski jest doradą ministra edukacji i nauki, a Przemysław Czarnek zgadza się z jego opiniami na temat wychowania dziewczynek.
– Dziś obserwujemy w kulturze bardzo niebezpieczne zjawisko moralne, także religijne, pewnego zepsucia duchowego kobiety, polegającego na rozbudzeniu w kobiecie pychy, która się przejawia próżnością, zainteresowaniem wyłącznie sobą, egotyzmem, zwalczaniem obiektywnego porządku na rzecz widzenia siebie. Jeśli takie postawy się upowszechnią, to jednocześnie zabija się rodzinę, zamyka się na płodność. A przecież ludzie potrzebują domu pojętego nie tylko jako miejsce, lecz jako etos – mówił doradca ministra w wywiadzie dla „Naszego Dziennika”.
Wcześniej Skrzydlewski zasłynął wypowiedziami o zwierzętach. – Bardzo negatywny element, który w pierwszej kolejności należy wyakcentować, to przekonanie o tym, że zwierzęta posiadają jakąś godność i z tego tytułu należy im się jakiś zespół praw. Nawet słyszałem ostatnio, że pojawiły się postulaty wprowadzenia rzecznika praw zwierząt, co już jest świadectwem totalnego idiotyzmu, który ogarnia elity społeczne, polityczne, także tak zwane naukowe – mówił w PCh24TV.
Nietrudno zauważyć przekonanie Skrzydlewskiego o własnej wiedzy oraz kompletny brak wrażliwości na krzywdę człowieka o odmiennych poglądach. Dokonanie aborcji nazywa zabijaniem dzieci, o uczestnikach Strajku Kobiet mówi „kierowani podszeptami diabła”, ruch wegański oskarża o zacieranie różnicy między człowiekiem a zwierzęciem. Z licznych wypowiedzi wyłania się człowiek, który rozstrzyga o tym, co jest dobrem, a co złem, co jest etyczne, a co niemoralne. Zapomina, że nawet grupa, do której przynależy, taką rolę przypisuje Bogu, a nie człowiekowi. Skrzydlewski z patosem mówi o Stwórcy, honorze i ojczyźnie, jakby nie rozumiał żadnego z tych słów. Nie ma mowy o honorze bez szacunku dla wyborów drugiego człowieka. A ojczyzna, w której dewoci mogą pouczać innych, jak żyć, przestaje być domem, przystanią, miejscem bezpiecznym dla wszystkich Polaków.
Słowa doradcy ministra są niestosowne także w odniesieniu do kobiet o tradycyjnych wartościach. Jak wynika z badań socjologicznych, w rodzinach z dziećmi o głębokich niepełnosprawnościach w większości przypadków opiekę sprawują kobiety. Te ciche bohaterki nie powinny słuchać pouczeń ze strony „wybitnych filozofów”.
W ostatnim tygodniu obserwowaliśmy także antysemickie wypowiedzi osób z show-biznesu i polityki. Coraz większe jest przyzwolenie na nienawiść do tego, co inne. Do wypowiedzi influencerki i uczestniczki „Top Model”, która „nie chce w Polsce żydostwa i lgbt”, odniósł się europoseł, lider Konfederacji: „Żydów ortodoksów wymordowali Niemcy (lub są w Izraelu), Żydów kapitalistów też (lub zdołali oni uciec do USA) – w wyniku tego Polak praktycznie nie zna normalnego żydostwa – tylko żydokomunę! Stąd problem”. To nie są wypowiedzi osób anonimowych. Wiele z nich ma wpływ na młode pokolenie.
Na plakacie reklamowym krawatów z lat 50. XX w. kobieta na kolanach podaje mężowi posiłek do łóżka. Napis głosi: „Pokaż jej, że tym światem rządzą mężczyźni. I spraw, by cieszyła się, że może w nim żyć”. Niektórzy boją się rzeczywistości, w której kobiety i mężczyźni mają te same dylematy i możliwości. Skupiają się na utrzymaniu starego, przewidywalnego świata. Wizję sprawiedliwości społecznej pozostawiają do realizacji w niebie.
Kontakt z autorką przez stronę justynakopinska.pl.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.