Znaleziono 0 artykułów
05.06.2019

Justyna Kopińska: Niebezpieczne obsesje

Justyna Kopińska (Fot. Zuza Krajewska)

Jeśli działamy motywowani lękiem, prędzej czy później przywołujemy nieszczęście, które nas przeraża. Natrętne myśli, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości, są jedną z częstych przyczyn nałogów, depresji, izolacji.

Właśnie straciłem miesiąc swojego życia – mówi przyjaciołom mężczyzna, który zamawia piwo w Warsie. – Przez tygodnie myślałem tylko o tym, że zostanę zwolniony, bo głupio i prześmiewczo skrytykowałem szefa na konferencji. Wstawałem rano i analizowałem, co mu powiem, jak się wytłumaczę. W pracy zastanawiałem się, gdzie mogę aplikować, sprawdzałem inne oferty. Nieustannie biłem się z myślami, dlaczego zabrałem wtedy głos, skoro kocham to, co robię. W domu roztrząsałem, co zrobię, jeśli stracę pensję. Dziwne, natrętne myśli. Doszło do tego, że miałam obsesję. Dziwiłem się, że szef jeszcze do tego nie nawiązał. Po konferencji widzieliśmy się kilkukrotnie. Zacząłem wyobrażać sobie, że skoro skompromitowałem go przy wszystkich, to on także planuje mnie zawstydzić. Wyobrażałem sobie jego zemstę w najdrobniejszych szczegółach.

Czyli zostałeś zwolniony? – dopytywali przyjaciele mężczyzny.

Właśnie wracam ze spotkania z nim. Mieliśmy kolejną konferencję. Poprosił mnie o to, żebym został. Mieliśmy porozmawiać sam na sam. Wszedłem do gabinetu, a on powiedział tylko: „Twoja krytyka podczas ostatniego spotkania była nieuzasadniona. Następnym razem przygotuj argumenty”. Gdy go przeprosiłem, powiedział, że nie ma sprawy, bo przecież każdy popełnia błędy.

Psycholog Nathaniel Branden opisuje jednego ze swoich pacjentów: „Mężczyzna dostaje awans i wpada w panikę. Wydaje mu się, że nie potrafi sprostać nowym wyzwaniom i obowiązkom. Jestem oszustem! Nie tutaj jest moje miejsce! – mówi do siebie. Przeczuwając z góry, że jest skazany na niepowodzenie, nie ma motywacji, by dać z siebie wszystko. W nieświadomy sposób zaczyna sabotować samego siebie. Na zebrania przychodzi nieprzygotowany, do pracowników odnosi się w jednej chwili ostro, a w drugiej przymilnie, wygłupia się w niewłaściwych momentach. Zgodnie z przewidywaniem zostaje zwolniony”.

Znane państwu zaburzenia obsesyjne i natręctwa, które miał między innymi bohater kultowego „Dnia świra”, czasem występują jedynie w myślach. Człowiek każdego dnia przeżywa piekło, bo rozpoczyna w głowie dyskusje na tematy, które nigdy nie będą miały miejsca w rzeczywistości.

Jeśli to choroba, może trwać całe życie. Ale u większości osób te nieadekwatne myśli występują jedynie w konkretnych sytuacjach – sukcesu, straty, dużego stresu, konfliktu. Powodują utratę cennych godzin oraz są jedną z częstych przyczyn nałogów, depresji, izolacji.

Opowiedziałam anegdotę z Warsu mojemu koledze psychologowi. – Ten człowiek jest bardzo świadomy. Powiedział, że stracił miesiąc swojego życia. Więc jest duża szansa, że w przyszłości nauczy się odpychać tego rodzaju myśli. A ilu ludzi nie ma świadomości, że te wewnętrzne dyskusje, intrygi, analizy niszczą ich bardziej niż rzeczywiste porażki?

Jak mówił Branden, „jeśli działamy motywowani lękiem, prędzej czy później przywołujemy nieszczęście, które nas przeraża”.

Kontakt z autorką przez stronę justynakopinska.pl.

Okładki książek Justyny Kopińskiej (Fot. Materiały prasowe)

 

Justyna Kopińska
  1. Ludzie
  2. Opinie
  3. Justyna Kopińska: Niebezpieczne obsesje
Proszę czekać..
Zamknij