Znaleziono 0 artykułów
05.07.2023

Justyna Kopińska: Rosja porywa ukraińskie dzieci

Z Ukrainy do Rosji wywieziono 700 tys. dzieci. Te porwania to działania demoniczne, wymierzone w kolejne pokolenia (Fot. Getty Images)

Z Ukrainy do Rosji wywieziono 700 tys. dzieci. Zostały porwane dla reedukacji, adopcji, a w niektórych przypadkach także szkoleń militarnych. To działania demoniczne, wymierzone w kolejne pokolenia.

Z Ukrainy do Rosji wywieziono 700 tys. dzieci. Taką wiadomość ogłosił na Telegramie rosyjski dyplomata Grigory Karasin.

O próbie zmiany ukraińskich dzieci w Rosjan informował już raport śledczych Yale Humanitarian Research Lab. Poza danymi Rosjan nie znamy dokładnej liczby dzieci, ale to proceder na masową skalę. Wielu czytelników raportu zwróciło uwagę, że przypomina to działania Kościoła wobec rdzennych mieszkańców Kanady.

Autorzy raportu mówią wprost – to porwania dzieci dla reedukacji, adopcji, a w niektórych przypadkach także szkoleń militarnych.

Amerykański śledczy Nathaniel Raymond, specjalizujący się w badaniu zbrodni wojennych, wypowiadał się w CNN, że obecne działania Rosjan wobec dzieci to jedno z najtrudniejszych doświadczeń ostatnich 20 lat.

Ukraińskie dzieci będą odczuwały skutki tych działań przez kolejne dekady. Możliwe jest wzbudzenie nienawiści do własnych rodzin i krajan.

To działania demoniczne, wymierzone w kolejne pokolenia. Jako socjolożka szczególną uwagę zwracam na to, że Rosjanie informują o wywożeniu dzieci. Są z tego faktu dumni.

(Fot. Getty Images)

Raymond tłumaczy, że to część rebrandingu wojny w Rosji. Moskwa chce przedstawić obywatelom wizję kraju, który daje młodym szanse na nowe życie w sprawiedliwym miejscu. Według Moskwy to życie wśród ludzi honoru.

Twarz tego procederu, Marija Lwowa-Biełowa, spełnia oczekiwania Rosjan. Pełnomocniczka Prezydenta Federacji Rosyjskiej ds. praw dziecka ma delikatną aparycję. Jest matką dziewięciorga dzieci. W 2022 r. adoptowała piętnastoletniego chłopca pochodzącego z okupowanego przez Rosję Mariupola. W kraju przedstawiana jest niemal jako święta. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze nałożył na nią nakaz aresztowania za zbrodnie wojenne.

Podczas konferencji Impact’23 Sławomir Sierakowski mówił mi, że proces Johnny Depp v Amber Heard przyciągnął sześciokrotnie większe zainteresowanie mediów niż wojna w Ukrainie.

Jako dziennikarze mamy obowiązek pisać o tym, co istotne dla czytelnika. Lecz kłamstwem byłoby stwierdzenie, że tak postępuje większość mediów. We wszystkich krajach wygrywa temat, na którym ludzie skupiają uwagę, sprawy, których się domagają. To podstawowa różnica miedzy dawnymi wiadomościami w druku i wirtualnym newsem, uzależnionym od reakcji czytelników.

Współczesny świat, zapatrzony w medialne sztuczki polityków i ekspertów, utrzymuje iluzję o mediach jako czwartej władzy. Władza jest obecnie w rękach obywateli. Nie pojedynczego człowieka, lecz słupków zainteresowania.

Reporter Ryszard Kapuściński pisał o tym procesie: „Dawniej wartość informacji wiązano z takimi pojęciami, jak szukanie i przekazywanie prawdy, albo też widziano w niej ważny instrument walki politycznej o wpływy i władzę. Teraz najważniejsze jest co innego – wartość informacji mierzy się jej atrakcyjnością. Najprawdziwsza informacja nie ma żadnej wartości, jeżeli nie jest atrakcyjna i nie przyciąga coraz bardziej zresztą znużonej i rozkapryszonej publiczności”.

Kapuściński pyta, jak w tej rzeczywistości zrozumieć świat. Mamy szanse na zrozumienie tylko wtedy, gdy przekonamy czytelników do przekazywania dalej tego, co piękne i poruszające. I tego, co chore.

*

Więcej felietonów autorki w książce „Współczesna wojna”.

Justyna Kopińska: dziennikarka, socjolożka, zajmuje się tematyką kryminalną związaną z prawem karnym, sądami i więziennictwem. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Stanach Zjednoczonych i Afryce Wschodniej. Jest laureatką Nagrody Dziennikarskiej Amnesty International, Pióro Nadziei.

Otrzymała Nagrodę PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego, Grand Press, Nagrodę Newsweeka im. Teresy Torańskiej oraz wyróżnienie Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. Dwukrotna laureatka Mediatorów. Autorka pięciu książek, m.in. „Z nienawiści do kobiet” i „Polska odwraca oczy”.

Jako pierwsza dziennikarka z Polski otrzymała European Press Prize w kategorii „Distinguished Writing Award”.

Justyna Kopińska
  1. Ludzie
  2. Opinie
  3. Justyna Kopińska: Rosja porywa ukraińskie dzieci
Proszę czekać..
Zamknij