Znaleziono 0 artykułów
01.05.2024

Justyna Kopińska: Mobbing i przemoc w polskim kinie i teatrze

(Fot. Getty Images)

Było wielu wybitnych polskich reżyserów, którzy obrażali aktorów od rana do nocy – mówi Krystyna Janda. Justyna Kopińska w cotygodniowym felietonie podejmuje temat mobbingu i przemocy w polskim kinie i teatrze, nawołując do wprowadzenia procedur kontrolnych. 

 Widziałam niewyobrażalne sceny na planach filmowych. To jest praca bazująca na emocjach. Czasem ludzie sprzedają swoje życie, intymność, przechodzą granice wstydu i upokorzenia – mówi mi Krystyna Janda w nowym sezonie podcastu „O milimetr do przodu”.

Gdy pytam o sceny przekroczenia, podaje przykład: – Kazimierz Dejmek mówił do aktorki: „Pani włosy są wyciągiem z pani mózgu”. 

– Nie popełniłam wielu grzechów, ale mam kilka, których się wstydzę – mówi mi Agnieszka Holland. – Od młodości wyznawałam filozofię, że wszyscy, którzy biorą udział w tym procesie, są niejako jego współautorami. I trzeba każdemu dać poczucie sensu i podmiotowości. Teoretycznie zawsze miałam dobry pomysł na to, jak należy uprawiać ten zawód, ale oczywiście w sytuacjach wielkiego stresu zdarzało mi się zachować tak, że potem tego żałowałam. Teraz staram się po prostu nie dopuszczać do takiej sytuacji. Uczę się panować nad sobą, by uruchamiać zawsze empatyczną wyobraźnię. Musimy uświadamiać sobie, że to, co dawniej wydawało się skutecznym sposobem uprawiania zawodu, bywa przemocą – dodaje.

Krystyna Janda: Było wielu wybitnych polskich reżyserów, którzy obrażali aktorów od rana do nocy

Agnieszka Holland podkreśla, że dla wielu reżyserów, zwłaszcza teatralnych, priorytetem było osiągnięcie najlepszego efektu artystycznego. Mieli przekonanie, że sztuka musi się rodzić w bólach, a uczestnicy tego procesu mają znaleźć w sobie jakiś ukryty punkt. – Jeśli chodzi o polski teatr, to jego legenda, jego sława, jego największe osiągnięcia zasadzały się na takiej podstawie – mówi mi. 

I wzywa do przemeblowania i stworzenia nowego systemu pracy w kinie i teatrze. – Warunki pracy na planach w Polsce nie są dobre. Organizacja pracy jest wadliwa i to powoduje nieefektywność, niejasność podziału ról, chaos i w związku z tym zmęczenie i agresję – mówi. A Krystyna Janda dodaje, że najtrudniejszą stroną tego zawodu są upokorzenia: – Było wielu wybitnych polskich reżyserów, którzy obrażali aktorów od rana do nocy.

Dlaczego ofiarom mobbingu wciąż się nie dowierza?

W podcaście rozmawiam z artystami, politykami, sportowcami, lekarzami o tym, jak przesuwać świat o milimetr do przodu. Goście ze świata filmu mówią o wielkiej zmianie kulturowej w polskim kinie.

Na łamach Vogue.pl pytałam, w ilu firmach w Polsce kobiety i mężczyźni mogą czuć się bezpiecznie, informując o #MeToo czy mobbingu. Czy są pewni, że ich słowa nie zostaną przekazane oprawcy, który jest silniejszy, otoczony wpływowymi osobami?

Podczas dokumentacji reportaży badałam przemoc w wielu instytucjach. Widziałam, że zbudowana jest ona na dwóch przekonaniach. Po pierwsze, ofiarom się nie wierzy. W naszym kraju konsekwencje fałszywych oskarżeń są znikome. 

Drugą kwestią jest siła autorytetu. I lęk, że oprawca, mający poparcie wśród wpływowych osób, nigdy nie otrzyma zasadnej kary. Oba te przekonania łączy brak odpowiedniej kontroli i działów, w których można dokonać anonimowego zgłoszenia. Doświadczający przemocy pracownicy muszą mieć poczucie bezpieczeństwa, że w filmowe i teatralne śledztwa nie będą zaangażowane osoby, dla których autorytet oprawcy ma jakiekolwiek znaczenie. Organizacja kompetentnego działu badającego przemoc eliminuje też pomówienia.

Pracownik musi czuć się bezpieczny, zgłaszając przypadek mobbingu

Osoby molestujące czy mobbingujące niezwykle często nie powstrzymują się przed groźbami, publicznymi docinkami czy cyberstalkingiem wywołującymi zagubienie podwładnych. Pytanie o to, czy pracownik czuje się bezpieczny, zgłaszając takie informacje kierownictwu, jest absolutnie podstawowe.

Zmiana dotycząca przemocy następuje w głowie. W nowym pokoleniu artystów ta ewolucja już się dokonuje. Ale grupy ludzi, które nie mają zamiaru podporządkować się temu procesowi, to osoby pozbawione empatii. Dla nich jedynym drogowskazem jest własna satysfakcja. Ta grupa istnieje niezależnie od epoki. I jedyną odpowiedzią na jej zachowanie jest kontrola. Piekło to miejsce, do którego nikt nie zagląda.

*

Podcast „O milimetr do przodu”:

Justyna Kopińska to nagradzana dziennikarka i reporterka. Ukończyła socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Stanach Zjednoczonych i Afryce Wschodniej.

Autorka sześciu książek, m.in. „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie”, „Polska odwraca oczy”, „Lekarstwo dla duszy”. 

Twórczość przyniosła jej wiele nagród – jako pierwsza Polka została uhonorowana europejską nagrodą European Press Prize w kategorii Distinguished Writing Award. Zdobyła m.in. Nagrodę PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego, Grand Press, Nagrodę Newsweeka im. Teresy Torańskiej i Wyróżnienie Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. Dwukrotna laureatka Mediatorów w kategorii Reformator. 

Otrzymała ustanowione przez prezydenta odznaczenie Infantis Dignitatis Defensori za zasługi dla ochrony dzieci w instytucjach zamkniętych.

Prowadzi podcast „O milimetr do przodu” o drogach do holistycznej poprawy życia. Od 2023 roku jest członkinią jury Nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.

Justyna Kopińska
  1. Ludzie
  2. Opinie
  3. Justyna Kopińska: Mobbing i przemoc w polskim kinie i teatrze
Proszę czekać..
Zamknij