„Co czuje człowiek, który ryzykując rozstrzelanie, decyduje się na ucieczkę? I później, gdy nie potrafi żyć w rzeczywistości, która nieustannie wymaga inicjatywy?”. Justyna Kopińska pisze o nierzadko tragicznym losie uciekinierów z Korei Północnej do Korei Południowej.
W 2022 r. w Seulu znaleziono rozkładające się zwłoki kobiety otulonej w zimowy płaszcz. Oszacowano, że uciekinierka z Korei Północnej nie żyła już od roku. Wcześniej pracowała w fundacji charytatywnej.
W 2019 r. w południowokoreańskim mieszkaniu znaleziono dwa ciała. Matka i syn nie potrafili poradzić sobie w nowej rzeczywistości. Prawdopodobnie umarli z głodu.
Niedawno pisałam o czuwaniach Brytyjczyków po fali morderstw kobiet. Brali w nich udział członkowie rodziny królewskiej. Obywatele Korei Południowej wychodzą na ulice po śmierci uciekinierów.
Dzięki nim wiemy o obozach w Korei Północnej, gdzie ludzie poddawani są torturom, eksperymentom medycznym oraz pracy ponad ludzkie możliwości.
Oficjalnie w Korei Północnej prostytucja nie istnieje. Pracownice seksualne mogą zostać wysłane do obozu pracy lub rozstrzelane. Jednak Human Rights Commision alarmuje, że młode dziewice zmuszane są do usług seksualnych dla dygnitarzy państwowych.
Uciekinierzy zostawiają za sobą traumę życia w systemie zamkniętym, gdzie przynależność do określonej grupy jasno determinuje przyszłość i obowiązki. Po ucieczce może nastąpić szok kulturowy. Nie zawsze potrafią odnaleźć się w nowym świecie.
Asymilacji do południowokoreańskiego społeczeństwa uczą się w specjalnym ośrodku. Jessie Yeung w serii reportaży dla CNN pokazuje system szkoleń, obejmujący codzienne zakupy, użycie internetu, prowadzenie rozmów w urzędach.
Socjolog Erving Goffman pisał o instytucjach totalnych. Najważniejszą cechą takich instytucji jest nieustanna kontrola. W żadnym momencie życia człowiek nie jest sam.
Socjolog do możliwych instytucji totalnych zaliczył sierocińce i przytułki, szpitale psychiatryczne, więzienia, koszary oraz zakony. „W naszej kulturze istnieją domy, w których wymusza się wewnętrzną przemianę osób. W każdym przypadku jest to eksperyment naturalny, sprawdzający, co można zmienić w ludzkim Ja. Jeśli nowo przybyła osoba zdradza przejawy buntu, to natychmiast zostaje ukarana, przy czym karę stopniowo się zaostrza do momentu, gdy winowajca uzna swe upokorzenie i zmieni się w zapłakaną bezwolną istotę”, pisał.
Wielu bohaterów moich książek balansowało na granicy światów. Pisałam o chłopcach, którzy w wieku kilku lat trafiali do ośrodków przypominających domy dziecka, o szpitalach psychiatrycznych, armii. Ksiądz, który odszedł z zakonu i nie umiał zbudować życia w nowej rzeczywistości, zdecydował się na krok ostateczny – samobójstwo.
Nie potrafię wyobrazić sobie życia, w którym każdy krok poddany jest kontroli nie w zamkniętej instytucji, lecz w całym państwie. Co czuje człowiek, który ryzykując rozstrzelanie, decyduje się na ucieczkę? I później, gdy nie umie żyć w barwnej, nieustannie wymagającej inicjatywy, rzeczywistości?
Po śmierci matki i syna obywatele Korei Południowej maszerowali z dwoma symbolicznymi trumnami w kierunku siedziby prezydenta, Błękitnego Domu.
Chwile wspólnego czuwania pokazują, że nie zobojętnieliśmy. Stanowią sygnał, że naród sprzeciwia się zbrodni. Neil Gaiman pisał: „Bez jednostek dostrzegamy tylko liczby: tysiąc zmarłych, sto tysięcy. Liczba ofiar może sięgnąć miliona. Dzięki jednostkom statystyki stają się ludźmi”.
*
Więcej felietonów autorki w książce „Współczesna wojna”.
Justyna Kopińska: dziennikarka, socjolożka, zajmuje się tematyką kryminalną związaną z prawem karnym, sądami i więziennictwem. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Stanach Zjednoczonych i Afryce Wschodniej. Jest laureatką Nagrody Dziennikarskiej Amnesty International, Pióro Nadziei.
Otrzymała Nagrodę PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego, Grand Press, Nagrodę Newsweeka im. Teresy Torańskiej oraz wyróżnienie Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. Dwukrotna laureatka Mediatorów. Autorka pięciu książek, m.in. „Z nienawiści do kobiet” i „Polska odwraca oczy”.
Jako pierwsza dziennikarka z Polski otrzymała European Press Prize w kategorii „Distinguished Writing Award”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.