Ambasadorki zapachu Chloé L’Eau de Parfum Intense łączy siostrzeństwo
Róża, malina i ambery woods – w zapachu Chloé L’Eau de Parfum Intense stworzonym przez słynnych perfumiarzy, Michela i Romaina Almairaków, w harmonii łączą się zaskakujące składniki. W kampanii wystąpiły kobiety z różnych stron świata, które modeling łączą z aktywizmem – amerykańska ikona Arizona Muse, Chinka He Cong, Malika Louback z Dżibuti i Amrit z Indii. Razem szerzą przekaz nadziei, celebracji życia i siostrzeństwa.
– To przeznaczenie, bo pierwsze perfumy, jakich używałam, pochodziły z linii Chloé. Klasyczne Eau de Parfum pokochałam na wiele lat, zanim sama wzięłam udział w kampanii zapachu marki – opowiada Amrit, jedna z ambasadorek nowego Chloé L’Eau de Parfum Intense, najbardziej zmysłowego zapachu jesieni. W kampanii wystąpiła u boku trzech innych kobiet z różnych stron świata, które łączy otwarte spojrzenie na świat, Maliki Louback z Dżibuti Chinki He Cong i Amerykanki Arizony Muse.
– Chloé nie zatrudnia tylko ładnych twarzy, lecz także kobiety, które mają swoje zdanie. Na planie spotkałam wiele niezwykłych kobiet, z którymi się zaprzyjaźniłam. Arizonę Muse zawsze uważałam za idolkę. Łączy mnie z nią siostrzeństwo, także z racji wspólnego zainteresowania ekologią. Stała się moją mentorką, bo pokazała mi, w jaki sposób można wykorzystać wpływ wynikający z popularności do czynienia dobra. Tak, by popchnąć świat mody do koniecznych zmian. Zbliżyłam się także z Maliką – traktuję ją jak siostrę. Codziennie piszę do niej SMS-y z moimi przemyśleniami, afirmacjami, a ona odpisuje jednym pięknym zdaniem, które daje mi nadzieję – dodaje Amrit, która wychowała się w Indiach. – Dorastałam w otoczeniu kobiet, wiem, że każdy z nas nosi w sobie własną historię, cieszę się z tego, że w świecie mody mogę poznawać inspirujących ludzi. Cieszę się, że w moim pokoleniu kobiety przestały ze sobą rywalizować, wzrastamy razem i wspieramy się w naszych projektach. Jednym z najważniejszych motywów kampanii zapachu jest płatek kwiatu – czuję, że każda z nas jest płatkiem tego samego kwiatu, który rozkwita – dodaje jej przyjaciółka, Malika, która wystąpiła u boku Amrit w kampanii.
– Natychmiast pokochałam zapach Chloé – kwiatowy, lekki, sprawiający, że każda kobieta czuje się jak kwiat. Delikatność i siła – perfumy Chloé godzą te kontrasty – dodaje Malika. – Odkąd pamiętam, zapachy mnie fascynowały. W moim kraju kobiety uwielbiają perfumy. Pamiętam mój pierwszy flakonik z małego sklepiku, którego właściciel tworzył perfumy na zamówienie – dla każdego inne, w zależności od osobowości. Jako nastolatka sama stworzyłam u niego mój zapach – dodaje modelka pochodząca z Dżibuti.
Obie łączy szczególna więź nie tylko z innymi ambasadorkami, lecz także z Chloé. – Cieszy mnie relacja z Chloé, bo współpraca z tym domem mody pozwala mi na bycie sobą, twórczą współpracę przy każdym projekcie, wyrażanie własnego stylu. Kampania Chloé wyraża nowoczesną kobiecość – szacunek i afirmację kobiet, niezależnie od wieku, sylwetki, koloru skóry – tłumaczy Malika. Amrit w świecie mody debiutowała właśnie na pokazie paryskiej marki.
– Nie wpisuję się w „klasyczny” kanon świata mody – nie jestem zbyt wysoka. Przed moim pierwszym tygodniem mody mieszkałam z innymi modelkami, wszystkimi wyższymi ode mnie, które powtarzały mi, że nie mam szans. Ale tam, skąd pochodzę, takie kategorie nie miały znaczenia, więc zachowałam otwarty umysł. Miałam rację – udało mi się dostać na pokaz Chloé. Właśnie od tej marki zaczęła się moja przygoda z modą. To była miłość od pierwszego wejrzenia, organiczna więź, magnetyczne przyciąganie – zachwyca się Amrit. Na co dzień najchętniej nosi właśnie ubrania projektu Chemeny Kamali. – Uwielbiam zwiewne ubrania Chloé, które idealnie oddają mój osobisty styl. Te sukienki idealnie nadają się do tańca – mówi Amrit, której osobowość wpisuje się w kobiecość w duchu Chloé.
– Kobieta Chloé jest jednocześnie wyrazista i naturalna – uwielbiam tą harmonię kontrastów. Coraz więcej marek rozumie, że pozycja kobiet na świecie się zmienia. Zajmujemy sobą coraz więcej miejsca, coraz głośniej wyrażamy swoje zdanie, nie boimy się postawić na swoim. Nowe zapachy muszą odzwierciedlać tę ewolucję. Ja też przeszłam drogę od nieśmiałej dziewczyny do spełnionej kobiety, która poza modelingiem zajmuje się sztuką. Używając perfum Chloé, czuję się silniejsza. Ten zapach wyraża ducha współczesnej kobiety – tłumaczy modelka.
A jak modelki opisują tę współczesną kobietę? – Należę do pierwszego pokolenia modelek, dla których aktywizm wydaje się organiczny jak picie wody. Nie muszę stawać się kimś innym, by działać społecznie – to część mojej natury. Jako mała dziewczynka wychowana na wsi obserwowałam negatywne skutki deforestacji, dlatego dziś głośno się na ten temat wypowiadam.
Jednoczesne bycie aktywistką i artystką pozwala mi zachować wrażliwość – w kreatywny sposób przerabiać moje refleksje na temat świata. Tworzenie sztuki mnie wyzwala – opowiada Amrit. W zaangażowaniu społecznym sensu życia upatruje także Malika. – Zaangażowanie społeczne oznacza dla mnie wierność sobie. Chciałabym pomagać osobom, które same nie mają głosu. Wyobrażam to sobie jako sianie ziarenka, które codziennie podlewam. Jeśli będę dobrze je pielęgnować, zakwitnie piękny ogród – dodaje modelka.
I Amrit, i Malika na każdym kroku wyrażają szacunek dla swoich korzeni. – Dziedzictwo tworzy moją tożsamość. Dojrzałość polega na tym, że rozumiesz te wszystkie elementy, które składają się na ciebie, twoją indywidualność. Jako osoba, która uwielbia działać na styku różnych dziedzin, realizować się poprzez sztukę, równoczesne czerpanie z dziedzictwa Wschodu i Zachodu daje mi poczucie równowagi – tłumaczy Amrit. – Dżibuti, mój rodzinny kraj, to wciąż moje ukochane miejsce na ziemi. Dorastałam w otoczeniu natury, blisko plaży – do dziś w takich okolicznościach czuję się najlepiej. Szanuję moje korzenie – muszę wiedzieć, skąd pochodzę, by móc się dalej rozwijać. Poczułam się spełniona, dumna, poczułam, że osiągnęłam sukces wtedy, gdy moja mama i moja rodzina powiedzieli mi, że mogą na mnie polegać – dodaje Malika. Swój drugi dom przyjaciółki odnalazły w Paryżu, gdzie powstał dom mody Chloé.
Amrit Miasto Świateł, tak jak i Chloé, wydawało się przeznaczone. – Gdy dorastałam w Indiach, czułam jakiś pociąg do Paryża. Pisałam nawet listy do tego miasta! To pewnie przez moje korzenie – od strony mamy jestem w niewielkim procencie Francuzką. Zawsze wiedziałam, że Paryż odmieni moje życie. I tak się właśnie stało. Paryż to miasto niełatwe, miasto, które cię testuje. Ale jeśli ten egzamin zdasz, da ci wiele szczęścia. Teraz to miasto pobudza moją kreatywność, a jednocześnie daje mi poczucie osadzenia. Porównałabym Paryż do płótna, na którym mogę tworzyć moje życie. Niedawno kupiłam tu mieszkanie i tak Paryż stał się moim drugim domem. Zgromadziłam tu ukochane przedmioty – moje obrazy, instrumenty muzyczne, bo jako dziecko kształciłam się w tym kierunku, książki inspirujące mnie do pisania poezji –tłumaczy ambasadorka Chloé L’Eau de Parfum Intense.
Zapach dostępny jest w perfumeriach Douglas i Sephora oraz na douglas.pl i sephora.pl.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.