Polska marka LEBRAND wciąż się rozwija. Paulina Pyszkiewicz prezentuje kolekcję na wiosnę 2023 roku zaraz po otwarciu nowego butiku. Nowości są eteryczne, lekkie, pełne przezroczystości. Linia opiera się głównie na sukienkach – krótkich, transparentnych, dopasowanych do sylwetki.
O kolekcji na wiosnę 2023 roku z Pauliną Pyszkiewicz rozmawiamy tuż po otwarciu nowego butiku LEBRAND przy ulicy Koszykowej w Warszawie. Po sąsiedzku mieszczą się butiki The Odder Side, Zofii Chylak i Zuzy Kuczyńskiej z Le Petit Trou, Jagg Jewels i perfumeria Galilu.
Kilka miesięcy temu Paulina przypadkiem dowiedziała się od znajomej, że jeden z tutejszych lokali się zwalnia. Remont mimo kilku wpadek z nieodpowiednim kolorem podłogi i małą powodzią niechcący wywołaną przez sąsiada z wyższego piętra, przebiegł bez większych komplikacji. Za projekt wnętrza odpowiada Paulina Dziedzic, klientka LEBRAND. Dzięki doświadczeniom zawodowym i tym osobistym związanym z marką szybko zrozumiała potrzeby przestrzeni. Tak powstał przestronny sklep, w którym gwiazdami są odbijające się w wielkich lustrach klientki.
Głównym założeniem było uzyskanie jak największej ilości naturalnego światła. – Lokal ma sześć metrów wysokości. Pozdejmowaliśmy wszystkie elementy, które ingerowały w przestrzeń. Zdecydowaliśmy się na dwa geometryczne, niskie meble – wielką wyspę na środku i prostą, opartą o ścianę ladę z kasą – opowiada Pyszkiewicz. Dziś w witrynie stoi wielki wazon-rzeźba. – Myślę, żeby z czasem angażować artystów we wspólne projekty witryn – tłumaczy.
W butiku znaleźć można kolekcję jesienną, akcesoria i stałe elementy. Letnie akcenty przypominają, że jeden sezon płynnie przychodzi w drugi. Choć projektowane z myślą o ciepłych dniach, stanowią świetną bazę dla cięższych stylizacji. W dynamicznym rozmyciu i poetyckiej nieostrości na zdjęciach Borysa Synaka pokazano natomiast rzeczy na wiosnę 2023. – Kolekcję projektowałam w wakacje. Obowiązki związane z otwarciem butiku i tygodniem mody w Paryżu pochłonęły sporo czasu – mówi Paulina. Dzięki temu wiosenne ubrania są przedłużeniem minionego lata –są tu orchidea i maślana żółć, marszczenia na ramionach i ażury, które okazały się bestselleram. Przyszłoroczna wiosna jest jednak bardziej eteryczna, lekka, pełna przezroczystości. Co zaskakujące dla samej projektantki, opiera się głównie na sukienkach – krótkich, transparentnych, dopasowanych do sylwetki. Można nosić je solo albo warstwowo: lekka bluzka na sukienkę, osunięty na talię top w roli baskinki, czy szmizjerka w roli płaszcz na spodnie i T-shirt. Sesja podsuwa kilka gotowych rozwiązań, nie zdradza jednak zbyt wiele. Paulina enigmatycznie zdradza, że jej luźną inspiracją był wakacyjny styl ikon lat 40. i 50. w tym Diany Vreeland, Dolores del Rio i Katharine Hepburn.
Stylizacja i nadzór kreatywny: Olivia Kijo
Zdjęcia: Borys Synak / Made by Eight
Asystent fotografa: Krzysztof Pierścieniewski
Modelka: Nataliia Gotsii / Selective Management
Włosy i makijaż: Sonia Kieryluk
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.