– Sama nie wierzę, że to tak szybko minęło – mówi Magda Magnon, założycielka marki Madelle, która jubileusz dziesięciolecia potraktowała jako okazję, by powrócić do korzeni. – Zimą szukałam mocniejszych kształtów – mówi. Nie wszystkie jej klientki od razu odnalazły się w fasonach o szerokich ramionach podniesionych na poduszkach. Choć powoli z nimi eksperymentują, wciąż pozostają wierne lekkim, niezobowiązującym sukienkom idealnym na lato. – W tym sezonie poszłam w kroje bardzo w duchu Madelle, które podkreślają kształty sylwetki i emanują kobiecością – mówi Magda.
W tym sezonie powraca biała sukienka w wisienki, tym razem z włoskiej wiskozy wysokiej jakości, drukowanej na zamówienie w autorski wzór. Jego autorką jest malarka Lena Maksimiuk-Przewłoka, z którą Magda współpracowała już jesienią. Pojawi się znów także sukienka na marszczonych ramiączkach z cupro. Obie trochę odmienione.
T-shirty i dżins wśród nowości Madelle
Wiosenno-letnia kolekcja przyniosła także nowości. Marka debiutuje ze sprzedażą T-shirtów z dzianiny z haftem. Na jednym widniej firmowe „M”, na drugim rozpoznawalne dla marki. – Po raz pierwszy wyprodukowałam basic, choć to nie basic do końca. T-shirty mają lekkie bufki w ramionach, ale ich główną zaletą jest jakość bawełnianej dzianiny z elastanem, którą przetestowałam już w praniu. Pięknie się układa, nie wymaga nawet prasowania – mówi. Po raz pierwszy w kolekcji Madelle znalazł się dżins. Na pierwszy ogień poszły spódnica i pudełkowa kurtka. – Może w przyszłości porwiemy się na spodnie, ale denim stwarza wiele problemów produkcyjnych. Bardzo dużo czasu zajęło znalezienie odpowiednich producentów i certyfikowanych tkanin spieranych bez użycia chloru – tłumaczy. Inne użyte w kolekcji tkaniny to wysokogatunkowe cupro, z którego powstała sukienka na ramiączkach z falbanką przy dekolcie i jedwab, z którego powstały koszula i slip dress w serduszka. – W tym sezonie unikałam dużych wzorów. Postawiłam na drobne desenie ręcznie malowane, skanowane do komputera i dostosowane przez grafika na potrzeby druku – wyjaśnia. Z gładkich, niewzorzystych materiałów powstały lniany garnitur ze spodniami z wysokim stanem i krótkim żakietem oraz marynarka oversize z cienkiej różowej wełny. – Róż to kolor tego sezonu. Zaspokoił też moją potrzebę, by poprawić sobie humor po ciągnącej się w nieskończoność zimie – mówi Magda. Widać go na sukience w różany print i na małych sweterkach z krótkim rękawem z puszystej mieszanki kaszmiru, wełny i wiskozy.
Plany na przyszłość
Sesja zdjęciowa wyjątkowo powstała nie w plenerze, a w nowym warszawskim studio w zabytkowej kamienicy. – Zaaranżowaliśmy tę przestrzeń tak, by wprowadzić do niej nastrój marki. Jednym z elementów jest różowy marokański dywan Rug Stories, który dziś leży u mnie w salonie – opowiada. Drobiazgi związane z kolekcją czy sesją zdjęciową systematycznie wprowadza do swojego prywatnego świata. To jej autentyczność i zaangażowanie budują Madelle z sezonu na sezon. Kolejny etap rozwoju firmy to butik w centrum Warszawy, który Magda chciałaby otworzyć w przyszłym roku. Murowany sukces tej kolekcji może się przyczynić do spełnienia tego urodzinowego życzenia.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.