Ofertę bawełnianych dresów uzupełniają kaszmiry i jedwabie, pikowane kamizelki i sukienki z ażurowych dzianin. Znana ze sportowych sylwetek marka Muuv wypływa na szersze wody. Jej ubrania razem z właścicielkami dojrzały i nabrały elegancji.
Założycielki Muuv, Kaja Lizut i Malina Kurkowska, zapowiadają zmiany. W kampanii na wiosnę-lato 2022 widać zapowiedź kierunku, w którym będą rozwijać się dalej. Nie odcinają się od korzeni, zachowują sportowego ducha, charakterystyczny pragmatyzm i monochromatyczną paletę kolorów. – Trzymamy się ready-to-wear. Nasza dewiza to „zakładasz i wyglądasz”. Nie trzeba żadnych dodatków. Wszystko ma do siebie pasować – mówią założycielki, ale jednocześnie podkreślają, że ostrzej skręcają w stronę kobiecości, jakości premium i zrównoważonego rozwoju.
Następuje przejście w tryb slow – wciąż aktywny, ale spokojniejszy. Klientka Muuv wciąż kocha podróże, ale relaksuje się raczej w klimatycznych resortach niż w hostelach dla surferów.
Bohaterką sesji została więc dojrzalsza modelka, a obrazy są mniej dynamiczne. Zdjęcia w Grecji zrobiła Paulina Wesołowska.
W kolekcji pojawiło się 30 nowych modeli w 56 wariantach. Jest bluza oversize, spodnie dresowe, T-shirt, top, dwa modele szortów, dwie kamizelki i koszule, zestaw do ćwiczeń, trzy modele strojów kąpielowych i aż osiem sukienek. – W kolekcji jest też kilka transparentnych rzeczy. Dwie sukienki szyjemy z ażurowej dzianiny bawełnianej (długa, z rozkloszowanymi rękawami i paskiem oraz mini na cienkich ramiączkach), dwie z półprzezroczystej bawełny z delikatnym wzorem i głębokimi rozcięciami po bokach. Pojawia się transparentna, oversize’owa koszula z bawełny z jedwabiem – opowiadają Kaja i Malina. Na co dzień nosi się je z halką albo kurtką skórzaną, na wakacjach narzuca na kontrastujące bikini.
Dziewczyny skupiły się na składach – w kolekcji pojawia się bawełna produkowana lokalnie na specjalne zamówienie i bawełna z certyfikatem GOTS. Są też kaszmir, jedwab, tencel, ecovero, rayon. – Poliamid z recyklingu sprowadzamy z Włoch i wykorzystujemy do produkcji strojów kąpielowych. Powstaje ze starych sieci rybackich i z odpadów przed i pokonsumpcyjnych. Zamiast trafiać na składowisko, są odzyskiwane i regenerowane w złożonym procesie fizykochemicznym – mówią Kaja i Malina. Szyją w Polsce, w wyspecjalizowanych szwalniach. Tego wymagają kroje nowych modeli – koszul czy pikowanych kamizelek zapowiadających się na hit kolekcji.
Zdjęcia: Paulina Wesołowska
Modelka: Hanna Juzoń
Produkcja: Anna Rybus
Stylizacja: Karla Gruszecka
Makijaż, włosy: Gor Duryan
Biżuteria: Jagg Jewels
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.