„Nie każdy wie, jak wymówić Schiaparelli, ale każdy wie, co ono oznacza” – mawiał o marce swojej przyjaciółki, Elsy Schiaparelli, Salvador Dalí. Podobnie można powiedzieć o „haute couture”. Pod jego słownikową definicją powinny znaleźć się właśnie projekty Daniela Roseberry’ego, dyrektora kreatywnego tego legendarnego domu mody. Kolekcją „The Phoenix” otworzył paryski tydzień mody hc jesień-zima 2024 w spektakularnym stylu.
Pokaz Schiaparelli otworzył paryski tydzień mody haute couture jesień-zima 2024-2025. Dyrektor kreatywny Daniel Roseberry jak zwykle zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko. Jego kreacje haute couture doskonale uosabiają ideę stylu wznoszącego modę do rangi sztuki. Najnowsza kolekcja Schiaparelli zachwyca finezją, kunsztem, odważnymi krojami i teatralnymi rozwiązaniami, które nadają im oniryczny charakter, jednocześnie silnie rezonując z dziedzictwem domu mody. Jeśli moda ma zbliżać nas do marzeń, to właśnie ta serwowana w wersji haute couture.
Projekty, które pokazano w kolekcji couture „The Phoenix”, powstawały od samego początku do końca ręcznie. Roseberry, wierny tradycyjnej szkole, zaczął od szkiców, bez użycia nowoczesnych technologii. Inspiracji szukał przede wszystkim w archiwum marki, zdjęciach z pokazów, czy też w historii jednej z muz kolekcji - primabaleriny Anny Pawłowej.
Symbolika w kolekcji Schiaparelli haute couture jesień-zima 2024
W życiu Elsy Schiaparelli granica między życiem, modą i sztuką w zasadzie się rozmyła. Dla jednych projektantka była wielką enigmą, inni upatrywali w niej skandalistkę, jej umiłowanie wolności było dla wielu szokujące. Poszukując inspiracji do swojej najnowszej kolekcji, Daniel Roseberry w biografii Elsy Schiaparelli dostrzegł coś jeszcze. Jej zdolność do odradzania się niezależnie od sytuacji, w jakiej się znalazła. Ten dar przenosiła także na swoją twórczość, otwierając kolejne rozdziały domu mody.
Tytułowy „The Phoenix” – Feniks – symbolizujący odrodzenie, ma też swoje drugie znaczenie. Jak przyznaje Daniel Roseberry, celem jego projektów jest przekazanie kobietom mocy, którą posiadła Elsa Schiaparelli. Dzięki kreacjom Schiaparelli kobiety mają zyskać siłę odradzania się w każdej sytuacji.
Inspiracje w kolekcji haute couture Schiaparelli jesień-zima 2024 nawiązują do historii założycielki tego domu mody
Zgłębiając biografię Elsy Schiaparelli, Daniel Roseberry natknął się na historię, która stała się jego inspiracją w tym sezonie. Legendarna projektantka wybrała się w 1941 roku na uroczyste otwarciu restauracji Ambassadeur w Paryżu w sukni, którą specjalnie dla niej pomalował Jean Dunand. Na kreację Elsa narzuciła elegancki woal z piór. Stylizacja była hołdem złożonym przez Elsę Schiaparelli baletnicy Annie Pawłowej, która rok wcześniej zginęła dokładnie w tym samym miejscu. Ze względu na swoje krótkie czarne włosy, drobną posturę i ostre rysy obie kobiety często były mylone i porównywane. O ile Pawłowa sławę zyskała rolą w „Umierającym łabędziu”, tak w Elsie Schiaparelli Roseberry upatruje symboliki Feniksa, widząc w niej zdolność do nieustannego odkrywania i odradzania na nowo siebie i mody.
Paryski tydzień mody haute couture Schiaparelli podbija kolekcją inspirowaną mitycznym Feniksem
Pokaz Schiaparelli haute couture otworzyła kreacja dosłownie nawiązująca do tytułu kolekcji. Długa czarna peleryna otulająca modelkę srebrnymi skrzydłami to modowa reinterpretacja mitycznego Feniksa. Pierwszy look skrywa jednak w sobie jeszcze więcej ukrytych znaczeń. Kolczyki w kształcie ptasich jaj wykonano ze srebra palladowego – jednego z najrzadziej występujących na Ziemi metali szlachetnych. W kolejnej kreacji na kształt skrzydeł udrapowano przeskalowane ramiona, z kolei głeboki dekolt i obniżona talia wydłużają sylwetkę, a upięcie dołu podczas poruszania nadaje jej niebywałej lekkości.
Maggie Maurer, jedna z ulubionych modelek Daniela Roseberry'ego, zaprezentowała kreację, która na długo zapada w pamięć. Czarny aksamitny top z krótkim rękawem ze srebrnymi elementami i cekinami został zainspirowany peleryną „Apollo of Versailles” z kolekcji „Zodiac”Schiaparelli z 1938 roku. Dopasowano do niego długą aksamitną spódnicę i genialnie podbijające efekt operowe rękawiczki, również bogato zdobione.
W tej kolekcji, poza rzeźbiarskimi drapowaniami i fenomenalnymi konstrukcjami sylwetek, z których słynie Roseberry, znajdziemy także fantazyjne geometryczne upięcia oraz zmysłowe prześwity. Szczególne wrażenie robi długa naga sukienka z cienkim aksamitnym panelem przebiegającym przez całą sylwetkę modelki, czy też gorset pokryty cienką tkaniną i drobinkami kryształów. W różowej wersji tego looku na pokazie Schiaparelli zaprezentowała się Kylie Jenner, która podobnie jak modelki, miała twarz przesłoniętą delikatnym welonem z krynoliny. Przezroczysty materiał został obsypany drobnymi gwiazdami i przeszyciami niczym kosmicznym pyłkiem. Zachwycają składające się niczym harmonijka delikatne panele, falujące przy każdym kroku modelek.
Nowym motywem są kolce róży, pokrywające eleganckie kreacje, gorsety i buty. Biżuteria haute couture Schiaparelli to mniej lub bardziej dosłowne wariacje na temat jajka. Niesamowite wrażenie jak zwykle robią garnitury, które w tym sezonie nie mają teatralnie wąskiej talii, lecz ich siła została skupiona w potężnych ramionach, nadających sylwetce power look. Zachwyca przepełniona teatralnym dramatyzmem kreacja z przezroczystą suknią na stelażu, imitującym ruch skrzydła motyla. Podobny efekt osiągnięto w kreacji z tiulową spódnicą, która odsłania nogę oraz pokrytą cekinami podszewkę. Ten projekt również został zainspirowany kolekcją „Zodiac” z 1938 roku.
Wśród printów znalazły się wyraziste kropki oraz zwierzęce wzory w postaci ręcznie haftowanych pasków zebry na kombinezonie z rękawami sięgającymi kostek. Nie mogło zabraknąc także motywu piór, stworzonych z jedwabnej organzy, które pokrywają kurtkę oraz czapkę, a także w granatowej wersji rękawy jednej z marynarek. Niebywałe optycznie złudzenie osiągnięto w kreacji z gorsetową górą i spódnicą stworzoną z ręcznie ciętych wstążek, które poruszają się podczas poruszania. Ten sam efekt uzyskano w brzoskwiniowej sukni z fantazyjnym dekoltem. Zabawę konwencją widać także w sukni z imitacji końskiego włosia, pokrytą srebrnymi jajkami.
Jedną z najbardziej efektownych kreacji była ogromna balowa spódnica w kolorze écru, pokryta drobnymi kryształkami oraz srebrnymi jajkami, której towarzyszyłą kurtka z satyny krepowej w tym samym odcieniu. Pokaz kolekcji Schiaparelli haute couture zamknęła gorsetowa suknia z dekoltem przypominającym skrzydła, mocno podkreślonymi biodrami, w kórej niezwykle efektownie odcień różowego beżu przechodzi w satynową czerń. Efekt pięknie podbijają skrzące się na sukni kryształki.
Każda kreacja haute couture Schiaparelli jesień-zima 2024-2025 powstała z myślą o konkretnej emocji
Jak podkreśla Daniel Roseberry, każdy najdrobniejszy element kolekcji „The Phoenix" Schiaparelli ma za zadanie przyciągnąć wzrok, zatrzymać go i wywołać w widzu emocje. Stąd każda kreacja haute couture prezentowana na wybiegu powstała z myślą o innej emocji.
W swoim liście do fanów domu mody, który towarzyszył kolekcji, Daniel Roseberry pisze, że usłyszał ostatnio zdanie, które zredefiniowało jego myślenie: „Ludzie nie kupują projektów Schiaparelli, oni je kolekcjonują". Dzięki temu projektant może czuć wolność w tworzeniu swojej wizji marki, bez presji marketingu i sprzedażowych wyników.
Archiwum i historia Elsy Schiaparelli jest dla Daniela Roseberry'ego niewyczerpanym źródłem inspiracji. Kiedy wydaje nam się, że już widzieliśmy najpiękniejsze kreacje haute couture Schiaparelli, nadchodzi nowy sezon, nowe projekty, nowy zachwyt.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.