Podczas pokazu Simone Rochy na wiosnę-lato 2024 zamiłowanie dyrektorki kreatywnej do maksymalizmu (widoczne m.in. w udrapowanych na kształt róży wiatrówkach i przystrojonych kokardami sukienkach) udzieliło się również projektantom dodatków. Zwłaszcza gumowych chodaków z kooperacji marki z firmą Crocs. A że Simone zatytułowała kolekcję „Próbą generalną”, liczymy, że po opadnięciu kurtyny widowisko będzie dalej trwać – na ulicach światowych stolic mody. Czy chodaki z wiralowej współpracy mają szansę na tytuł przeboju 2024 roku?
Dotychczasowe kolekcje Simone Rochy, podobnie jak stojące za nimi inspiracje, były usystematyzowane. Projektując je, Irlandka wracała wspomnieniami do dzieciństwa, na nowo szyjąc garderobę dla porcelanowych lalek. Odwoływała się do utartych w popkulturze pogańskich świąt czy stereotypowych przedstawień baletu. Ale w przypadku sezonu wiosna-lato 2024 redaktorzy mody mają aż nadto pomysłów na interpretację pokazu.
Wszystko przez obfitość, w jaką Simone oprawia ubrania i dodatki. Niby motywem przewodnim mianuje róże (świeże układa pod warstwami przezroczystego tiulu, a formowanymi z fałd śnieżnobiałej popeliny zdobi koszule, sukienki lub spodnie), ale na równi stawia metaliki i kokardy. Łączy różne techniki, zestawia kontrastujące materiały (patrz: ciężka satyna z mglistą organzą). Estetycznej spójności nie ma też w przypadku kolorów, sylwetek (raz Rocha czerpie z XVII-wiecznych panierów, raz wzbija się w przyszłość) oraz butów. Ale jest zgodność krytyków co do najbardziej ekstrawaganckiego elementu kolekcji – wysadzanych perłami i kryształkami masywnych crocsów.
Rokoko, plastik i blask. Najgorętsza współpraca na wiosnę-lato 2023?
Punktem wyjścia do kontrowersyjnej współpracy były rzeźby ciast autorstwa Cya Twombly’ego. Naśladując gliniane i gipsowe torty artysty, Simone zdecydowała się na ciężkie bryły obuwia i warstwowo układane ozdoby. Zaprojektowała hybrydę tenisówek i gumiaków oraz skonstruowała własną wariację na temat flagowych klapek Crocs. Wszystkie wymalowała na śnieżną biel, czerń lub pudrowy róż i udekorowała naręczami barokowych pereł, kryształków oraz wstawek z imitującej spływający lukier srebrnej skóry. Część zestawiła z baloniastymi spodniami cargo, część z połyskującymi skarpetami. A w modelu Siren (chodaki na obcasie) zamknęła autorski pokaz.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.