Rozświetlają cienie pod oczami, ukrywają niedoskonałości, pomagają uzyskać efekt trójwymiarowego makijażu, a nawet zastępują podkład. Przetestowałyśmy kilkanaście najpopularniejszych korektorów na rynku, by wybrać produkty, z którymi można stworzyć związek na całe życie.
Kremowa rozpusta
O popularność wśród makijażystów i influencerek z branży urody może rywalizować jedynie z Shape Tape od Tarte’a (o nim trochę później). Creamy Radiant Concealer od NARS to nie tylko jeden z najbardziej kultowych kosmetyków w portfolio tej marki, ale przede wszystkim prawdziwy wielozadaniowiec, który doskonale rzeźbi twarz oraz rozświetla poszczególne jej partie. Można go stosować na różne sposoby i przy wykorzystaniu różnych narzędzi: opuszków palców, małej gąbeczki albo płaskiego pędzelka. Nakładajcie go punktowo, dokładnie blendując ze skórą. A jeśli nie używacie podkładu i chcecie jedynie delikatnie wyrównać koloryt skóry, namalujcie nim trzy linie wzdłuż każdego policzka, a następnie rozetrzyjcie.
Złoty medalista
Numer jeden w Stanach Zjednoczonych (wyprzedaje się tam co 12 sekund), ale też w wielu innych krajach na świecie. Jako jeden z nielicznych potrafi jednocześnie ukryć niedoskonałości (nawet na bardzo problematycznej i trądzikowej cerze), rozjaśnić skórę wokół oczu i zapewnić matowe wykończenie bez wrażenia zważenia czy wysuszenia. Warto od razu kupić go w dwóch wersjach kolorystycznych – dopasowanej do koloru i tonacji naszej skóry oraz nieco ciemniejszej. Ta druga wersja sprawdzi się bowiem jako produkt do delikatnego konturowania.
Magia dotyku
Touche Eclat od YSL wśród typowo rozświetlających korektorów nie ma sobie równych. Dzięki delikatnej i nieco rzadszej niż kryjące produkty konsystencji błyskawicznie się wchłania i nie wymaga nadmiernego utrwalenia pudrem. Wystarczy jedna aplikacja, by skutecznie rozświetlić wybrane partie twarzy (okolice pod oczami, podbródek, grzbiet nosa czy łuk brwiowy), zniweluje oznaki zmęczenia i zasinienia. Odpowiedni dla każdego typu cery.
Słoiczek do zadań specjalnych
16 odcieni, w składzie między innymi miód i olejek jojoba, oraz formuła, która pomaga samodzielnie budować i modyfikować poziom krycia. Zamknięty w bordowym słoiczku The Sensual Skin Enhancer od Kevyna Aucoina to chyba najpopularniejszy produkt w ofercie marki założonej przez nieżyjącego już makijażystę. Eksperci kochają go za gęstą konsystencję i trwałość, a fanki minimalistycznego podejścia do make-upu doceniają jego wielofunkcyjność. Służyć może bowiem jako podkład albo, wymieszany z olejkiem do twarzy lub nawilżającą emulsją, jako krem BB.
Czarodziejska różdżka
Korektor Magic Away od brytyjskiej guru makijażu, Charlotte Tilbury, ma działać dokładnie tak, jak sugeruje jego nazwa – jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki niwelować cienie i zasinienia, wygładzać zmarszczki, rozświetlać i sprawiać, że cera wygląda na wypoczętą. Tilbury stosuje go w każdym prezentowanym przez siebie w internecie makijażu, bez względu na to, czy przedtem aplikuje kryjący podkład, krem BB, czy jedynie nawilżająco-rozświetlający krem. Główną zaletą Magic Away jest jego konsystencja. Z jednej strony, niesamowicie kremowa, z drugiej – na tyle płynna, by nie obciążać cery, co sprawia, że produkt ten zachowuje najlepsze cechy kryjących i rozświetlających korektorów.
Z drogeryjnej półki
Jeszcze kilka lat temu korektor Instant Age Rewind od Maybelline był jednym z najbardziej pożądanych kosmetyków niedostępnych w Polsce (można go jednak było dostać w kilku sklepach internetowych). Na szczęście na dobre zagościł już w naszych drogeriach i jest atrakcyjną i skuteczną alternatywą dla produktów z nieco wyższej półki. Wbrew nazwie korektor ten nie jest przeznaczony jedynie do cery dojrzałej i walczącej z oznakami starzenia. Owszem, pomoże wygładzić pierwsze zmarszczki i linie mimiczne, ale jednocześnie na tyle dobrze ukryje zaczerwienienia, niedoskonałości i cienie, że mogą go stosować kobiety w każdym wieku. Lekka, ale skuteczna formuła czyni cuda także dzięki aplikatorowi – gąbce. Produkt wklepujcie palcami lub blendujcie małym pędzelkiem. A w rezultacie zapomnicie o jakichkolwiek widocznych skutkach nieprzespanej nocy.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.