Znaleziono 0 artykułów
19.08.2023

Jak marki kosmetyczne stają się bardziej zrównoważone

19.08.2023
Fot. Acielle, Style du Monde

Około 40 proc. konsumentów twierdzi, że w ostatnim roku rezygnowało z produktów marek, które wytwarzają dobra niezgodnie z wartościami zrównoważonego rozwoju. Serum, szampon czy rozświetlacz, których używamy, stają się manifestem świadomości na temat zmian klimatu i praw człowieka.

Producenci są otwarci na zmianę rodzaju opakowań, a konsumenci mają wpływ na zmiany. – Polacy często deklarują dbałość o środowisko. Około 40 procent konsumentów twierdzi, że w ostatnim roku rezygnowało z produktów marek, które wytwarzają dobra niezgodnie z wartościami zrównoważonego rozwoju. Czterech na dziesięciu Polaków deklaruje, że chciałoby, aby wytwarzanie produktów, które nie podlegają recyklingowi, zostało zakazane. W rzeczywistości konsumenci, nadal podejmując decyzję o zakupie, biorą pod uwagę cenę i jakość produktu. Ekologia jest dopiero kolejnym czynnikiem. Z naszego badania Circular Voice wynika, że tylko dwie spośród dziesięciu osób deklarują, że są w stanie zapłacić więcej za produkty wykonane z surowców z recyklingu. Barierą w podejmowaniu właściwych wyborów jest brak prawidłowych oznaczeń tych produktów. Konsumenci mówią, że brakuje im informacji, z czego produkt został wytworzony, w jaki sposób i czy może zostać poddany recyklingowi – mówi Aleksandra Surdykowska.

Równie ważna jak opakowanie jest jego zawartość. Najlepszym przykładem jest krem z filtrem. Naukowcy badający ekosystemy morskie alarmują, że kremy z chemicznymi filtrami UV prowadzą do obumierania raf koralowych. Największy winowajca to przede wszystkim Benzophenone 3 (inaczej oxybenzone), który zaburza działanie hormonalne parzydełkowców, uniemożliwiając ich rozmnażanie. Są to organizmy, które tworzą rafy koralowe na całym świecie. Mając na względzie te informacje, wiele firm, m.in. Nuxe i SVR, stworzyły linie słoneczne z filtrami, które nie szkodzą oceanicznym ekosystemom. Jest też marka Biotherm, która wraz z Fundacją MARE stworzyła niezwykły projekt: Operacja Widmo. Celem jest oczyszczenie dna morskiego z trzech wraków z jednoczesnym monitoringiem potencjalnych wycieków substancji niebezpiecznych.

W 2017 roku Holenderka Mirjam de Bruijn zaprezentowała swój koncept na redukcję jednorazowych opakowań wykorzystywanych do środków czystości i kosmetyków. Zaproponowała proste, czyste formy opakowań, które na stałe mogą być elementem wystroju wnętrz. Od czasu do czasu trzeba je uzupełnić szamponem lub mydłem. Jednak zamiast wkładu, kosmetyki mają formę tabletek. Wystarczy zmieszać je z wodą, by otrzymać właściwy produkt. Mniejszy i lżejszy oznacza niższe koszty transportu oraz mniejszy ślad węglowy. Ta wizja wsparta pięknym dizajnem została zrealizowana np. przez markę Blueland. Refill i redukcja opakowań stały się też rozwiązaniem dla wielu marek kosmetycznych, np. polskiego Yope. Drogą bez plastiku i „lania wody” podążają też marki Soap for Globe i Ministerstwo Dobrego Mydła, produkując m.in. szampony w kostce w duchu less waste. I właśnie te piękne kosmetyczne idee warto wspierać, mając na uwadze to, że przed nami wciąż długa droga do trwałych zmian.

Cały tekst znajdziesz w nowym wydaniu „Vogue Polska Beauty”, które możecie zamówić numer z dostawą do domu online

 

Ewa Basińska
  1. Uroda
  2. Pielęgnacja
  3. Jak marki kosmetyczne stają się bardziej zrównoważone
Proszę czekać..
Zamknij