Ewolucja klasyki: Lacoste.12.12 Automatique z motywem petit piqué
To właśnie ten zegarek sprawdzi się w roli prezentu świątecznego. Lacoste 12.12 Automatique wykorzystuje motyw petit piqué stworzony przez René Lacoste’a, a widoczny mechanizm dodaje designowi świeżości. Jak jeszcze unowocześniono ten kultowy model?
Zaczynamy powoli układać listę prezentów – subtelna biżuteria dla najważniejszych kobiet naszego życia, mam, sióstr, przyjaciółek, ponadczasowe ubrania i zabawki dla dzieci, a dla współczesnych dżentelmenów – gadżety, perfumy, zegarki. Te ostatnie niezmiennie stanowią najlepszy pomysł na podarunek. Zegarek to bowiem nie tylko przedmiot – piękny i praktyczny zarazem – lecz także symbol upływającego czasu, przypomnienie pięknych chwil spędzonych z najbliższymi, zachęta, by chwytać dzień.
Najmodniejsze czasomierze sezonu łączą styl sportowy z elegancją, nowoczesną technologię z modnym designem oraz klasyczne motywy z zaskakującymi detalami. Ikoniczny model Lacoste 12.12 już od wielu lat należy do ulubionych czasomierzy wszystkich stylowych mężczyzn. Niesie bowiem za sobą dziedzictwo francuskiej marki założonej niemal sto lat temu przez tenisistę René Lacoste’a. Od 1927 roku ubrania i dodatki Lacoste zdobi kultowy krokodyl, od lat 50. do niezbędnych elementów garderoby należą koszulki polo z logo Lacoste, a od pięciu lat Lacoste 12.12 wyraża estetykę brandu za pomocą subtelnych akcentów.
Numer 12.12 nawiązuje do pierwszej koszulki polo wyprodukowanej przez markę, która otrzymała numer seryjny „L.12.12”. Litera „L” oznaczała oczywiście „Lacoste”, 1 nawiązywało do materiału petit pique, z którego odszywa się polówki, „2” – do krótkich rękawów, a „12” do liczby prototypów, jakie powstały, zanim finalny produkt trafił na rynek. Zegarki 12.12 wyróżniały się szeroką gamą kolorów, logo krokodyla umieszczonym na godzinie trzeciej oraz wykorzystaniem faktury petit pique na pasku.
Teraz Lacoste 12.12 przechodzi metamorfozę – to nie radykalna rewolucja, lecz płynna ewolucja w kierunku czasomierza, który jeszcze lepiej odpowiada potrzebom współczesnych mężczyzn.
Na odświeżonym modelu nie mogło zabraknąć petit pique. Plecionka fanom Lacoste kojarzy się z ulubioną marką, oddychającym materiałem i dbałością o detale. Trzy nowe kolory Lacoste 12.12 Automatique – czerń, khaki i morski odcień błękitu – pozwolą wydobyć bogactwo tekstury petit pique. Czasomierze „ubrano” w monochromatyczne total looki – tarczę i skórzany pasek utrzymano w tym samym odcieniu. W tej tonacji wyróżnia krokodyl w odcieniu srebrzystym (w wypadku czarnego modelu) lub złocistym (na khaki i błękicie), który podkreśla automatyczny mechanizm zegarka. To odsłonięcie wnętrza zegarka pozwala nie tylko zobaczyć, jak precyzyjnie pracuje czasomierz, lecz także docenić designerską doskonałość. Zegarmistrzowie Lacoste postanowili pochwalić się nowym, automatycznym mechanizmem, jeszcze doskonalszym od swojego poprzednika. Mechanizm zapewnia precyzyjny pomiar czasu, który sprawdzi się na co dzień i podczas sportowych zmagań. Lacoste to przecież marka o sportowych korzeniach, która wywodzi się z kortu tenisowego. Wraz z trendem athleisure, który na stałe pożenił stroje sportowe z codzienną modą, coraz więcej akcentów z siłowni, bieżni czy stadionu przenika na modne ulice. Lacoste będąc pionierem tego nurtu, dziś wyznacza nowe kierunki rozwoju – zarówno w projektowaniu, jak i w technologii.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.