Pielęgnacja włosów z efektem tafli wody

Kiedy celem są lśniące, proste i gładkie włosy, środkiem nie mogą być żmudne godziny spędzone z prostownicą. Większość tego rodzaju sposobów pomaga na chwilę okiełznać puszące się pasma, ale z czasem tylko pogarsza ich stan. Warto więc postawić na pielęgnację i stylizację, których cel nie uświęca środków, a zamiast tego skupić się na trwałej regeneracji i wygładzaniu.
Wysoka porowatość, brak równowagi PEH, metoda OMO – w dziedzinie pielęgnacji włosów pojawiło się sporo nowych terminów, które szybko trafiły do codziennego słownika włosomaniaczek. Zwłaszcza tych, którym szczególnie zależy na zdrowiu i urodzie pasm, oraz tych, które codziennie walczą z ich puszeniem się. Chodzi też o mocny trend w stylizacji i pielęgnacji włosów, który fokusuje się na charakterystycznej lśniącej i gładkiej teksturze pasm przypominających taflę wody albo lustra. Sposoby na uzyskanie tego rodzaju połysku, ciężaru i efektu można pewnie liczyć w tysiącach. Od „cudownych” pomad po domowe miksy oliwy z różnego rodzaju dodatkami. Przez media społecznościowe przetoczyła się fala mniej lub bardziej ryzykownych zabiegów oraz znanych już od dawna profesjonalnych metod, jak choćby keratynowe prostowanie i laminacja. Wciąż jednak ci, którzy zostali obdarzeni przez naturę kręconymi włosami albo z wyboru rozjaśniają je często, czy wreszcie przedstawiciele pokolenia silversów, którzy nie ukrywają siwizny, zmagają się z puszącymi, sztywnymi, często wysokoporowatymi pasmami.

Pozostaje pytanie: jak sprawić, by włosy zyskały modny połysk i jedwabistość? Od dawna zadają je sobie specjaliści od formuł kosmetycznych. I tym razem z odpowiedzią przychodzą eksperci marki Neboa. Okazuje się, że polskie naturalne i wegańskie kosmetyki, tworzone w zgodzie z filozofią „Respect the Nature”, potrafią w kilku krokach nadać włosom pożądany blask. Oto pięć produktów z serii Glossy Hair, które wymagają chwili uwagi, by można było docenić ich skład i działanie.
Spray do włosów, który stał się hitem

Wszystko zaczęło się od Naturalnego Sprayu Wygładzającego Glossy Hair, który zyskał niebotyczne internetowe zasięgi. Produkt Neboa podbił serca popularnych urodowych influencerek i w krótkim czasie został gwiazdą. A wszystko dzięki ekspresowemu działaniu nabłyszczającemu i wygładzającemu. Tego rodzaju szybka pomoc nawet dla problematycznych, niesfornych i sztywnych pasm wymagała opracowania dość nietypowej formuły. Pierwsza ciekawostka: by składniki na włosach zadziałały, potrzebują ciepła, np. delikatnego podmuchu suszarki, użycia lokówki, szczotki albo żelazka. Nie chodzi tu o wysoką temperaturę czy nadmierne przegrzewanie włosów, właściwie wystarczy delikatnie je ogrzać, by zobaczyć, jak szybko nabierają blasku i gładkości.
Przyjrzyjmy się bliżej składowi. Aż dziesięć aminokwasów zamkniętych w jednym bogatym kompleksie oraz wyciąg z czerwonych alg pod wpływem stylizacji na ciepło uruchamiają niezwykły proces. To kolejna ciekawostka: wokół każdego włosa tworzy się niewidoczna wodoszczelna osłonka, która ma ważne zadanie: przede wszystkim chroni włosy przed utratą wilgoci, do tego ogranicza ich puszenie się nawet w warunkach deszczowo-mglistych. A sposób użycia jest banalnie prosty: wystarczy spryskać każde pasmo sprayem, a potem stylizować jak zwykle. Co dzieje się dalej? Włosy układają się bez problemów, nie elektryzują i wreszcie błyszczą jak tafla. W dodatku pozostają takie przez cały dzień.
Po sukcesie Naturalnego Sprayu Wygładzającego przyszedł czas na pielęgnację włosów Neboa Glossy Hair, która pogłębia efekt i utrwala go na dłużej.
Jeszcze więcej blasku

Linię wegańskich kosmetyków Glossy Hair otwiera bazowy produkt: Naturalny Szampon do włosów. Etap mycia ma ogromne znaczenie w pielęgnacji puszących się pasm, ponieważ wystarczy zbyt agresywna formuła, by je przesuszyć, a nawet uszkodzić łuski keratyny. Tu potrzebna jest łagodność w działaniu oraz skuteczność w zmiękczaniu, uelastycznianiu i nabłyszczaniu włosów. W szamponie znalazły się więc starannie dobrane składniki, takie jak naturalne oleje (jojoba, słonecznikowy) oraz proteiny roślinne. Z kolei syntetyczne spieniacze zastąpiono naturalnymi substancjami myjącymi. Stąd tuż po użyciu produktu pojawia się efekt wygładzenia, odżywienia i przyjemnej miękkości.

Następnie warto od razu nałożyć Naturalną Odżywkę do włosów Neboa. Ten kolejny szybki w działaniu kosmetyk zapobiega splątywaniu się kosmyków, nabłyszcza je i odżywia. W jego składzie są oleje ze słodkich migdałów, jojoba oraz słonecznikowy, a także proteiny z groszku i soi. Jednak to nie koniec serii Glossy Hair.
Dla tych, którzy po myciu włosów mają wrażenie, że ich przeczesanie nawet najdelikatniejszą szczotką lub grzebieniem jest niemożliwe, zaprojektowano specjalną formułę. Naturalna Odżywka w sprayu, do stosowania po osuszeniu pasm ręcznikiem, działa jako błyskawiczny ratunek dla splątanych, szorstkich, matowych i zwyczajnie trudnych w stylizowaniu włosów. Oleje z pestek śliwki i makadamia oraz proteiny sojowe nawilżają je i zmiękczają, a także ułatwiają rozczesywanie i stylizację.

By zamknąć etap oczyszczania i odżywiania włosów, i to z wielkim przytupem, marka Neboa wprowadziła Wygładzającą Maskę do laminacji Glossy Hair. Zacznijmy od tego, że w odróżnieniu od ciężkich, kremowych konsystencji tego rodzaju kosmetyków ma ona ultralekką, żelowo-kremową teksturę. Tym szybciej i skuteczniej działa na keratynę, a bogaty kompleks naturalnych olejów (lniany, jojoba, słonecznikowy, ze słodkich migdałów) otula keratynową łuskę każdego włosa swego rodzaju filtrem ochronnym. Można go porównać do elastycznej tarczy ochronnej, która daje efekt laminacji. A więc włosy zaczynają lśnić, zyskują modną gładkość tafli, a w dłuższej perspektywie są zdrowsze i zregenerowane. W formule kryją się też ekstrakt z nasion chia i oczywiście proteiny roślinne. Dzięki nim włosy stają się niezwykle sprężyste, sypkie i lśniące.
Woda do zadań specjalnych
Przywracanie włosom gładkości i blasku wymaga czasem specjalnych formuł, kosmetyków, które potrafią działać inaczej. I taka jest właśnie Woda Lamelarna z linii Glossy Hair. Jej zadanie to oczywiście natychmiastowe wygładzenie włosów, a składniki zamknięte w płynnej konsystencji przy pierwszym zetknięciu z keratyną wbudowują się w jej strukturę. Kwas hialuronowy, proteiny roślinne działają błyskawicznie, bez sklejania i obciążania pasm. Wystarczy spryskać włosy Wodą Lamelarną (tuż po myciu szamponem) i pozostawić ją na 10 sekund, a potem spłukać. To najszybszy sposób na uzyskanie lustrzanej tafli.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.