Gwiazda „Emily w Paryżu” Lily Collins często eksperymentuje z fryzurami. Promując drugi sezonu serialu Netfliksa, który miał premierę 22 grudnia, aktorka zdecydowała się na nową grzywkę. Jej stylizacja z długimi pasmami po bokach twarzy oraz delikatnymi kosmykami na czole będzie hitem 2022 roku.
32-letnia gwiazda z grzywką na boki pokazała się na Instagramie w towarzystwie swojej koleżanki z planu „Emily w Paryżu” Ashley Park, która w serialu wciela się w Mindy Chen – najlepszą przyjaciółkę tytułowej Emily. Aktorki razem promują drugi sezon przeboju Netfliksa. „Nowe grzywki, stare nawyki” – podpisała zdjęcie z 30 listopada Collins.
Serialowa Emily Cooper nosiła już platynowe pixie cut, boba w ciemnym brązie z przedziałkiem pośrodku głowy, długie fale i czarną grzywkę, którą czesała, wyraźnie oddzielając kosmyki na czole. Aktualna fryzura gwiazdy jest łatwiejsza do stylizacji niż modne jeszcze do niedawna wyraziste „kurtyny”, a także pasuje do różnych typów twarzy. Jej swobodny, niezobowiązujący charakter doskonale wpisuje się w styl paryżanek.
Nowe cięcie Collins wykonał Gregory Russell, który stale współpracuje z aktorką. Jej fryzura w kasztanowym odcieniu z okładki grudniowego wydania „Vogue Australia” to także jego dzieło. Russell jeszcze w listopadzie 2021 roku stylizował również takie gwiazdy, jak Anya Taylor-Joy, Kate Hudson czy Camila Morrone.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.