Krem, czyli zabieg
Jeszcze do niedawna kosmetyki do domowego użytku i zabiegi medycyny estetycznej traktowaliśmy jak dwa odrębne sposoby dbania o urodę. Teraz to się zmieni. Bielenda wprowadza na rynek trzy inspirowane zabiegami linie pełne skoncentrowanych składników, które ujednolicają koloryt, walczą z wypryskami albo nawilżają cerę.
Wielki efekt mikrozłuszczania
W kosmetykach Good Skin Acid Peel marka wykorzystuje działanie kwasów AHA i PHA oraz niacynamidu, których stężenie wynosi aż do 15 proc. Komu może przydać się tak intensywne mikrozłuszczanie? Osobom o cerze tłustej albo mieszanej, skłonnej do niedoskonałości. Domowa mikrodermabrazja ujednolica koloryt skóry i dobrze ją regeneruje.
Tradycyjne formuły pielęgnacyjne: krem i serum, oczyszczający żel do mycia twarzy oraz tonik z nowej linii, uzupełniono innowacyjnym, pięciominutowym peelingiem złuszczającym z 15-procentowym stężeniem składników aktywnych. Kosmetyki, współdziałając ze sobą, regulują nadmierne wydzielanie sebum, redukują widoczność rozszerzonych porów, odświeżają, a przy regularnym stosowaniu zmniejszają widoczność porów i zaskórników. Warto pamiętać, że złuszczając zrogowaciałe komórki naskórka, kwasy AHA i PHA przyczyniają się też do poprawy nawilżenia skóry.
Niacynamid natomiast jako silny antyoksydant działa prewencyjnie – spowalnia powstawanie zmarszczek, ale też reguluje nadmierne wydzielanie sebum, co dla osób borykających się z wypryskami ma kluczowe znaczenie.
Żegnajcie przebarwienia
Kolejny inspirowany zabiegami medycyny estetycznej zestaw kosmetyków nosi nazwę Bielenda Good Skin Glow Boost. Sprawdzi się, jeśli mamy skórę szarą, pozbawioną blasku, z przebarwieniami. Wysoka dawka starannie wyselekcjonowanych składników aktywnych o stężeniach sięgających 6,5 proc. zamknięta jest w trzech formułach pielęgnacyjnych: kremie, serum i toniku.
Linia bogata w kwas glikolowy wyrównuje koloryt, regeneruje naskórek oraz wspomaga skórę w produkcji kolagenu. Witamina C rozjaśnia i redukuje przebarwienia, poprawia koloryt skóry, ujędrnia ją oraz zauważalnie poprawia jej stan. Kwas ferulowy z kolei wykazuje silne właściwości depigmentacyjne, może łagodzić stany zapalne.
Skóra chce pić
Z myślą o osobach o skórze suchej, odwodnionej i wrażliwej Bielenda wprowadziła Good Skin Hydra Boost. Tak jak w linii rozjaśniającej, składają się na nią: krem w poręcznej tubce, serum z pipetą oraz tonik w wygodnej butelce. Ich receptury stworzono tak, by maksymalnie nawilżyć naskórek, dlatego linia bogata jest w kwas hialuronowy oraz trehalozę, która redukując utratę wody w skórze, chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Tripeptyd miedziowy to zaś składnik, który w klinicznych badaniach wykazuje silne działanie przeciwstarzeniowe – poprawiając napięcie skóry, działa jak lifting.
Wszystkie produkty z inspirowanych zabiegami linii otrzymały certyfikat PETA #crueltyfree. Kosmetyki są dostępne na esklep.bielenda.pl.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.