Znaleziono 0 artykułów
20.12.2024

W portugalskim designie przenikają się szacunek dla tradycji i otwartość na eksperymenty

Wnętrze mieszkania w historycznej dzielnicy Porto autorstwa duetu Garcé & Dimofski. (Fot. Inês Silva Sá)

Po stuleciach świetności, na początku XX wieku portugalski design stracił swój blask. Dzisiaj, dzięki rodzimym projektantom i twórczym nomadom z całego świata, ma szansę się odrodzić.

W epoce wielkich odkryć geograficznych, dziś trafniej nazywanej erą podbojów kolonialnych, Portugalię nazywano „portão do oceano”, wrota oceanu. To stąd ku nieznanemu wyruszali żeglarze, kupcy i poszukiwacze przygód, zafascynowani białymi plamami na mapach kreślonych przez europejskich kartografów. Choć wielu z nich miało nigdy nie powrócić, ci, którym się to udało, przywozili ze sobą nieznane wcześniej gatunki roślin i zwierząt, drogocenne surowce, a także wspomnienia odległych krajobrazów, kolorów i kształtów.

W portugalskiej sztuce od dawna pobrzmiewały inspiracje odległymi krainami. Zanim niewielki kraj wyrósł na potężne imperium, jego wyobraźnię kształtowali przybysze z całego znanego Europejczykom świata, w tym Iberowie, Fenicjanie, Kartagińczycy, Rzymianie, Arabowie, Germanie, Celtowie, a nawet wikingowie. Intensywna wymiana ludzi, dóbr i myśli przyczyniła się również do szybkiego rozwoju rzemiosła.

Forma i funkcja. Azulejos nie tylko zdobiły miejscowe posiadłości, ale również chroniły je przed siłami natury

Prototyp lampy Frame Acier Brut, Violaine d’Harcourt. (Fot. Maria Medici)

Szczególne miejsce w portugalskiej kulturze po dziś dzień zajmują azulejos, dekoracyjne płytki ceramiczne pokryte błyszczącym szkliwem, układane w misterne mozaiki zdobiące ściany i posadzki domów, pałaców, kościołów. Malowane ręcznie, przybyły do rzymskiej prowincji Luzytanii – obejmującej obszarem dzisiejszą Portugalię i część Hiszpanii – z Bliskiego Wschodu i szybko stały się tutejszym symbolem statusu.

Zamożni Portugalczycy prześcigali się w zamawianiu coraz wymyślniejszych przedstawień miejscowych legend, motywów biblijnych i krajobrazów z odległych kolonii. Popyt szybko przerósł możliwości eksportowe, dlatego od XV wieku w całym kraju zaczęły powstawać pracownie rzemieślnicze specjalizujące się w produkcji azulejos. Z czasem to ich wytwory stały się pożądanymi dekoracjami na światowych dworach – od Brazylii po Japonię.

Płytki miały również praktyczne zastosowanie. Bliskość oceanu wiązała się z częstymi opadami, wysoką wilgotnością i porywistymi wiatrami. Azulejos nie tylko zdobiły miejscowe posiadłości, ale również chroniły je przed siłami natury. Splot formy i funkcji stał się podstawą portugalskiego designu. Podobnie jak mieszanka organicznych i geometrycznych kształtów czy wykorzystanie lokalnych materiałów, ku którym, po upadku kolonialnej hegemonii Portugalii, ponownie zwrócili się rzemieślnicy.

Wnętrze lizbońskiego apartamentu, zaprojektowane przez portugalskie Studio Gameiro. (Fot. Francisco Nogueira)

Lizbona wyrasta na nową mekkę miłośników designu, w której tradycja i eksperyment wzajemnie się dopełniają

Po stuleciach świetności, na początku XX wieku portugalski design stracił swój blask. Dyktatura Estado Novo i wojny światowe doprowadziły do ruiny dawne stolice rzemiosła, jak Porto czy Covilhã, które zyskały drugie życie dopiero na przełomie mileniów. Tradycyjne rzemiosło nie mogło konkurować z produkcją masową. Miejscowi projektanci stanęli przed trudnym wyborem – zostać i tworzyć na skalę lokalną czy wyjechać i zdobywać designerski świat w Mediolanie, Antwerpii albo Londynie.


(Fot. Emma Harries)

Cały tekst znajdziecie w najnowszym wydaniu magazynu „Vogue Polska Living”. Do kupienia w salonach prasowych i online z wygodną dostawą do domu.

Julia Właszczuk
  1. Kultura
  2. Design
  3. W portugalskim designie przenikają się szacunek dla tradycji i otwartość na eksperymenty
Proszę czekać..
Zamknij