Szwajcarska marka od wielu lat służy jako oficjalny chronometrażysta imprez sportowych o randze światowej. Specjalne miejsce w portfolio Longines zajmują jeździeckie zawody Longines Masters, które w pierwszy weekend grudnia mieliśmy okazję podziwiać w stolicy Francji.
Wąskie uliczki, klimatyczne kamienice, butiki najlepszych światowych marek, a także galerie promujące zdolnych artystów. Longines zamyka oficjalne zmagania w ramach zawodów Longines Masters wydarzeniem zorganizowanym w najelegantszym mieście Europy. Po Hongkongu i Nowym Jorku francuska stolica po raz kolejny gościła najlepszych jeźdźców i wierzchowce.
W dniach 5-9 grudnia w Parc des Expositions, Nord Villepinte na przybyłych gości czekały atrakcje sportowe, stoiska ciekawych marek i projektantów, a także wyjątkowa karuzela Longines, nawiązująca do ducha francuskiej stolicy. W specjalnej strefie marka spod znaku uskrzydlonej klepsydry prezentowała swoje produkty, a wśród nich model zegarka ze słynnej linii „The Longines Masters Collection”, który został oficjalnym zegarkiem wydarzania. Ta flagowa linia marki, z której modele zasilane są wyłącznie kalibrami mechanicznymi, została wprowadzona na rynek w 2005 roku. Uosabia zarówno elegancję, jak i dążenie do doskonałości, czyli dwa filary, na których opiera się Longines. W kolekcji pojawiają się nowe modele, które wyróżniają się m.in. opracowanym specjalnie dla marki kalibrem L889 oraz wskaźnikiem fazy księżyca. Towarzyszy mu pierścień z datownikiem oraz wskazówką wskazującą odpowiedni dzień miesiąca. Fani wyważonej estetyki mogą wybierać pomiędzy dwoma rozmiarami zegarka, a także tarczy w kilku wariantach: czarnej z wzorem kłosa jęczmienia i malowanymi cyframi rzymskimi, srebrzystej z wzorem kłosa jęczmienia i malowanymi cyframi arabskimi oraz błękitnej ze słonecznym szlifem i nakładanymi indeksami. Fani klasyki zachwycą się modelem na bransolecie ze stali szlachetnej, a osoby, które wolą bardziej stonowane dodatki, sięgną po skórzany pasek w czarnym lub brązowym kolorze.
Punktem kluczowym weekendowych zmagań sportowych były dwie konkurencje: Longines Speed Challenge oraz Longines Grand Prix. Poprzedziły je piątkowe zawody, w których Longines jako partner założyciel uczestniczył w 5. edycji Riders Master Cup. W ramach konkurencji rywalizowali ze sobą zawodnicy z dwóch najważniejszych ośrodków jeździeckich: Europy oraz Ameryki. Na oczach wypełnionej po brzegi widowni odbyło się dziesięć spektakularnych pojedynków. Już po raz piąty niepokonana okazała się reprezentacja Starego Kontynentu, tym razem w składzie: Martin Fuchs, Kevin Staut, Jos Verlooy, Darragh Kenny i Henrik von Eckermann.
Przed rozpoczęciem sobotniego konkursu mieliśmy okazję lepiej poznać stolicę mody. Spacerując ulicami 16. dzielnicy, odwiedziliśmy butiki vintage, podziwialiśmy wieżę Eiffla z placu Trocadero, a także z wybudowanego na początku XX wieku mostu Bir-Hakeim, który pojawił się w głośnym filmie „Incepcja”. Z kolei znajdująca się między Centrum Pompidou, placem Bastylii i placem Republiki dzielnica La Marais to jedna z najbardziej malowniczych części Paryża, w której z przyjemnością można się zgubić. Zajrzeliśmy do otwartej pod koniec września restauracji Oursin, założonej przez projektanta Jacquemusa. Zlokalizowany w Galerii Lafayette lokal serwuje owoce morza, makarony i pieczywo własnego wypieku. Będąc w Mieście Świateł, nie sposób pominąć wizytówki miasta, czyli bazyliki Sacré-Cœur. Po katedrze Notre Dame to jeden z najczęściej odwiedzanych zabytków Paryża. Ze wzgórza, na którym położony jest kościół, rozpościera się zapierająca dech w piersiach panorama miasta.
W sobotni wieczór czekały na nas emocjonujące zawody Longines Speed Challenge, podczas których jeźdźcy muszą uzyskać jak najlepszy czas w skokach przez przeszkody. Każdy popełniony błąd kosztuje uczestnika 2 sekundy kary. Określane w kuluarach jako najszybszy konkurs skoków na świecie zawody wzbudziły zachwyt widowni i zebranych gości. W zmaganiach zwyciężył Włoch Emanuele Gaudiano na koniu Carlotta 232, który w ramach uznania otrzymał elegancki zegarek Longines. Drugie miejsce zajął reprezentant Kanady Eric Lamaze na klaczy Fine Lady 5, a trzeci najlepszy czas uzyskał Szwajcar Steve Guerdat na Ulysse des Forêts.
Longines Masters of Paris 2019 zakończyła konkurencja Longines Grand Prix. W niedzielne popołudnie na obrzeżach Paryża pojawili się nie tylko fani zawodów jeździeckich. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in.: wiceprezydent Longines ds. sprzedaży Charles Villoz oraz ambasador elegancji Longines Jung Woo-Sung. Ku uciesze zgromadzonej widowni w zawodach, w których oprócz czasu liczyła się przede wszystkim precyzja, triumfowali zawodnicy francuscy. Pierwsze miejsce zajął Simon Delestre na koniu Hermes Ryan. Zwycięzca odebrał z rąk Charlesa Villoz oraz pochodzącego z Korei Południowej aktora i modela elegancki zegarek. Drugi był Kevin Staut na koniu For Joy van’t Zorgvliet HDC, a trzeci Roger-Yves Bost na Sangria du Coty. Weekend zakończyliśmy kameralną kolacją połączoną z degustacją wina, o którym opowiadał nam sommelier o polskich korzeniach.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.