Znaleziono 0 artykułów
10.10.2024
Artykuł partnerski

Połączenie rozwagi z nutą elastyczności

10.10.2024
Fot. Materiały prasowe

Paulina Strugała, członkini zarządu VeloBanku ds. ryzyka, swoje podejście do zarządzania określa jako połączenie rozwagi z nutą niezbędnej we współczesnym świecie elastyczności. Opowiada nam o swoim największym wyzwaniu zawodowym. 

Jest pani współautorką sukcesu VeloBanku, który po niecałych dwóch latach na rynku pozyskał ponad miliard złotych kapitału i dynamicznie rozwija swoją ofertę, w tym produktów dla firm. Lubi pani wyzwania?

Pracuję w obszarze ryzyka, więc to oczywiste, że nie lubię nudy. A VeloBank to jedna z najszybszych transformacji na rynku, której nie przeprowadzilibyśmy bez mojego zespołu. Czuwaliśmy nad bezpieczeństwem i stabilnością podejmowanych działań – od ryzyka operacji, po te rynkowe. 

Mam wieloletnie doświadczenie w finansach. Karierę zaczynałam w KPMG, gdzie przeszłam wszystkie szczeble aż do stanowiska dyrektorskiego. Potem przez wiele lat byłam związana z grupą PKO Banku Polskiego, gdzie byłam CEO największego w Polsce banku hipotecznego. W każdej z ról miałam doskonałe rezultaty biznesowe, zarówno w postaci finalizacji projektów, jak i osiągania lepszych niż założone w budżetach, wyników finansowych. 

Paulina Strugała, członkini zarządu VeloBanku ds. ryzyka (Fot. Materiały prasowe)

Kiedy dostałam propozycję pracy w VeloBanku, byłam podekscytowana, ale też czułam pokorę przed ogromem wyzwania. Wiedziałam jednak, że ta instytucja przyciągnie ludzi z pasją, odważnych. To mnie przekonało. Czułam też, że z moją wiedzą i doświadczeniem po prostu tu pasuję. Teraz kiedy VeloBank stał się pełnoprawnym uczestnikiem rynku i pozyskał inwestora, wiem, że ścieżka, którą obraliśmy była odpowiednia. Powiem nieco żartobliwie – jako ekspertka od ryzyka, zachęcam wszystkie kobiety do jego podejmowania. 

Czego się pani przy tej okazji nauczyła? 

Sytuacja wymagała szybkiego, odważnego działania. Pracowaliśmy i pracujemy w kulturze eXtreme Agile. Utwierdziłam się w przekonaniu, że współczesna liderka musi umiejętnie dostosowywać się do zmian, nie tracąc przy tym z oczu swojej wizji i wartości. Jednocześnie otwartość i zdolność nawiązywania relacji, słuchanie otoczenia są kluczowe i pozwalają odpowiednio reagować i osiągać spektakularne efekty. Zwłaszcza w tak złożonym obszarze, jak ryzyko. 

Paulina Strugała, członkini zarządu VeloBanku ds. ryzyka (Fot. Materiały prasowe)

Co uważa pani za swój największy sukces? 

Zawodowym niewątpliwie kreowanie realnych zmian w sektorze finansowym, tak jak w przypadku VeloBanku. Wspólnie z zespołem zarządzaliśmy odziedziczonym portfelem kredytowym, a jednocześnie budowaliśmy na nowo atrakcyjną ofertę dla klientów, zarówno z segmentu detalicznego, jak i firmowego. To wymagało odwagi, którą pokazuję w całej mojej karierze zawodowej. 

Jako sukces postrzegam też to, że byłam prezeską największego w Polsce banku hipotecznego i czołowego polskiego emitenta listów zastawnych w Polsce i Europie, a teraz jestem w zarządzie VeloBanku. Tym samym należę wciąż do skromnego grona 19% kobiet w zarządach w tym sektorze. Odpowiadam za zarządzanie, podejmuję kluczowe decyzje i wpły wam na kierunki rozwoju. To ważne także jako inspiracja dla innych kobiet, które powinny uwierzyć w swoją eksperckość i przyjmować najwyższe stanowiska. Nasz sektor i gospodarka potrzebują mądrych i doświadczonych profesjonalistów, z których połowa to kobiety. Czas, aby odzwierciedlały to też statystyki – z korzyścią dla wyników firm.

Prywatnie jestem dumną mamą. Moim największym sukcesem jest relacja z moją córką, którą budujemy wspólnie odkrywając świat. Poznajemy wtedy lokalne zwyczaje, kuchnie i tradycje. Obie jesteśmy też fankami niekonwencjonalnych sportów, jak water skiing czy flying trapeze. Jestem największą kibicką córki w tych dyscyplinach. 

Redakcja „Vogue Polska”
  1. Ludzie
  2. Portrety
  3. Połączenie rozwagi z nutą elastyczności
Proszę czekać..
Zamknij