W serialu Canal+ „Król”, adaptacji powieści Szczepana Twardocha, mamy dwie ważne bohaterki: przedwojenną Warszawę i Ryfkę Kij – szefową zacnego burdelu. Ryfkę zagrała Magdalena Boczarska. Postacie o skomplikowanym życiu emocjonalnym stały się jej specjalnością.
– Widziałaś, jaką jestem Ryfką? – pyta Magdalena Boczarska i szuka w smartfonie właściwych zdjęć. Pokazuje mi siebie z rudymi włosami, w sukience z międzywojnia, z mocnym makijażem. Na zdjęcia próbne do Króla przyszła w siódmym miesiącu ciąży, zagrała wtedy emocjonalną scenę z Michałem Żurawskim, który w serialu jest jej ukochanym, żydowskim bokserem Jakubem Szapiro. – Reżyser Janek Matuszyński powiedział mi, że chyba nigdy nie pojmie, jak można w ciągu kilku minut przejść taką metamorfozę – z kobiety w zaawansowanej ciąży stać się szefową burdelu – mówi. – Starałam się dać tej postaci coś więcej niż to, czego dowiedziałam się o niej z książki. Mam nadzieję, że sprostam oczekiwaniom, które na pewno są wysokie. To akurat mi odpowiada, bo ambitna ze mnie bestia!
Krnąbrna, kolorowa, dumna, nieugięta – tak Boczarska mówi o Ryfce Kij. A o sobie: – Mam dosyć wrażliwą konstrukcję i odbieram świat bardzo emocjonalnie. Być może właśnie dzięki temu dostaję role, w których niezłomność nie wyklucza się z delikatnością? Lubię tak myśleć – żeby ta wrażliwa strona, która czasem potrafi mnie zmęczyć, miała jakieś zalety. Wchodzenie w cudze życia jest fascynujące, ale też kosztuje, zazwyczaj w pewnym stopniu burzy spokój. Staram się szukać równowagi w rodzinie, przyjaciołach, w których mam oparcie. Ważny jest też czas dla siebie, którego ostatnio mam jak na lekarstwo. Ale żeby nie było – nie zamieniłabym swojej pracy na żadną inną.
Jedną z cech Ryfki, jak mówi Magda, jest jej skrywany smutek. – Jest barwna i charakterna, ale tak naprawdę to bohaterka tragiczna, którą z Szapiro połączyła miłość niemożliwa i nieszczęśliwa.
Kobiety żyjące w trudnych relacjach z mężczyznami Magda Boczarska grała wiele razy, między innymi w „Piłsudskim”, „Sztuce kochania”, „Różyczce”. Można powiedzieć, że budowanie postaci o niełatwym życiu emocjonalnym to część jej aktorskiej specjalności. Jednocześnie bohaterki Boczarskiej mają tajemnice, są intrygujące, trudne do złamania. – Ryfka jest pełnoprawnym członkiem gangu, z finezją i sprawnością posługuje się pistoletem. Potrafi obronić siebie i własne zdanie. I budzi szacunek wśród mężczyzn. Cudownie było w jej kostiumie przejąć taki charakter. Chociaż życie uczuciowe wolę mieć spokojniejsze.
Cały materiał można przeczytać w najnowszym numerze „Vogue Polska”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.