Jedna z najpopularniejszych polskich influencerek i właścicielka marki Veclaim mierzy się z kryzysem wizerunkowym. Okazało się, że produkty z linii Basic jej marki, wbrew zapewnieniom, wcale nie są produkowane w Polsce. Jessica Mercedes Kirschner właśnie wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
Ostatnie tygodnie walki z pandemią mocno uderzyły w działalność lokalnych biznesów. Skutki kryzysu dotkliwie odczuła także branża mody. Mimo trudnej sytuacji, w kwietniu i maju wiele rodzimych marek wypuściło nowe kolekcje, w tym Veclaim, która kolekcję t-shirtów i dresów inspirowaną latami 70. zaprezentowała niespełna tydzień temu. Dziś marka należąca do influencerki Jessiki Mercedes Kirschner mierzy się jednak z kryzysem wizerunkowym.
Wszystko za sprawą zdjęć t-shirtów, a dokładnie ich metek, które 22 maja zaczęły pojawiać się w mediach społecznościowych. Okazuje się, że pod metką z logo Veclaim zaskoczone klientki znalazły logo popularnej w latach 90. marki Fruit of The Loom z charakterystycznymi owocami. Amerykański brand jest jedną z najsłynniejszych marek tzw. plain t-shirtów. Ich cena nie przekracza 20 zł. Można je zamówić, by stworzyć na nich nadruk.
Fani poczuli się oszukani. Wielu z nich w komentarzach na profilach marki i samej influencerki deklarowało chęć zwrotu zamówionych produktów. Fani wytykali Veclaim, że na każdym kroku podkreślano, że wszystkie projekty marki są produkowane od podstaw w Polsce. Cenę produktów Kirschner uzasadniała także chęcią wsparcia polskiej gospodarki – t-shirt z logo Veclaim kosztuje na stronie marki od 199 do 239 złotych. Niedługo po nagłośnieniu sprawy użytkownicy zauważyli, że Mercedes zablokowała możliwość dodawania komentarzy, a także usunęła ze strony informację o tym, że produkty są szyte w Polsce.
W oficjalnym oświadczeniu Andrzeja Skowrona, dyrektora Veclaim, czytamy m.in., że „marka w żaden sposób nie zamierzała nadużyć zaufania klientek. Od momentu otrzymania produktu z firmy Fruit of The Loom, pozostałe procesy, co chcielibyśmy wyraźnie podkreślić, odbywają się wyłącznie w polskich manufakturach”. Dotyczy to każdego produktu z linii Basic, które przechodziły tzw. vintage renewal. Mercedes faktycznie przerabiała produkty według autorskich projektów w Polsce, wykorzystując do tego m.in. kolorowanie, haftowanie czy strzępienie. W opinii fanów nie uzasadnia to jednak ani wygórowanej ceny, ani braku rzetelnych informacji o procesie produkcji. Założycielka i dyrektor kreatywna marki wydała właśnie oświadczenie.
– Największą siłą VECLAIM jest etap kreacji: unikatowe wzory, zabawa formą i nadawanie pozornie prostym rzeczom sznytu, za który je lubicie. To jest nasz core. Ciągle coś wymyślamy, testujemy, sprawdzamy, szukamy nowych pomysłów. Basic’owym modelom dodajemy vibe. Moją ambicją jest, by wszystkie kluczowe procesy związane z tworzeniem marki toczyły się w Polsce. To tu wymyślamy, zdobimy, tworzymy kampanie. Tu płacimy podatki – czytamy w komunikacie. – W ostatnich miesiącach zdecydowaliśmy się wprowadzić do marki linię Basic. I przy okazji, faktycznie, na niewielkiej części kolekcji przetestować nowy model współpracy, jakim jest zakupienie do tworzenia naszych finalnych ubrań półproduktów od zagranicznego partnera. Wybraliśmy markę, która jest ekspertem w dziedzinie tworzenia dobrej jakości produktów basic’owych. Fruit of The Loom to nie pójście na skróty czy tani substytut. To najlepszy basic na rynku, z historią i jakością. Na tych basicach zbudowaliśmy linię kreatywną części kolekcji. Powiem tak: ta sytuacja to dla mnie mocna lekcja. VECLAIM to młoda marka, a ja sama uczę się na błędach. Prawda jest taka, że wyłożyliśmy się na komunikacji, o ironio. W tym powinnam być przecież dobra. Nie poszliśmy na skróty z jakością. Nie zrezygnowaliśmy wcale z naszej filozofii. Po prostu powinniśmy byli pomyśleć o tym, żeby komunikować od początku ten test basic’ów i pracę na produktach FOTL. Dla nas było oczywiste, że to pilotaż. I jesteśmy pewni jakości, na którą stawiamy. Ale dla Was, którzy – za co dziękuję – śledzicie to, co tworzymy, to nie musiało być jasne. Nie zamierzałam i nie zamierzam nikogo wprowadzać w błąd. Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się z tą sytuacją źle – napisano na profilach social media marki i Jessiki.
Jessica Mercedes zapowiedziała jednocześnie, że w najbliższym czasie odsłoni całe zaplecze pracy marki i przyjmie zwroty z linii Basic zgodne z regulaminem, który pojawi się na stronie Veclaim.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.