Księżna Sussex po kilku wystąpieniach w klasycznej czerni postanowiła zelektryzować wielbicieli sukienką Jasona Wu w odcieniu intensywnego błękitu. Pojawiła się w niej na koncercie 100 Days to Peace w Londynie.
Księżna Meghan i Książę Harry po spektakularnym ślubie na wakacje zniknęli. Podobno spędzali czas u Amal i George'a Clooneyów nad Como, ona ostatnio odwiedziła przyjaciółkę Jessicę Mulroney w Toronto.
Teraz para powraca na salony w wielkim stylu. Podczas gdy Książę Harry wybiera klasyczne garnitury, dama u jego boku łamie konwenanse, rezygnując z rajstop, wkładając spodnie zamiast sukienek albo nosząc za duże torebki.
Tym razem na galę 100 Days to Peace, Meghan wybrała sukienkę Jasona Wu, ulubieńca Michelle Obamy, w elektryzującym odcieniu błękitu. Dochody ze sprzedaży biletów na ten koncert, którego najważniejszym punktem programu był występ Royal Choral Society and the Philharmonia Orchestra pod batutą kompozytora Sir Karla Jenkinsa, zostaną przekazane na rzecz trzech organizacji charytatywnych – Heroes, Combat Stress i Heads Together – pomagających osobom z zaburzeniami psychicznymi.
Sukienka Księżnej sięga kolan i odsłania ramiona, a wyróżnia się delikatnymi falbankami. Do tej kreacji Meghan dobrała sandałki Aquazzury w modelu Portrait of the Lady w tym samym kolorze oraz kopertówkę Diora.
Uwagę zwróciła także fryzura. Zamiast koczka Księżna pokazała się w rozpuszczonych luźno falach.
Ci, którzy uważnie przyglądają się Księżnej, przy okazji tego wystąpienia zadają sobie jeszcze jedno pytanie: czy Meghan nie jest aby w ciąży? Luźny krój sukienki w okolicach talii sugerowałby, że próbuje ukryć brzuszek. Czyżby Harry miał niedługo doczekać się potomka?
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.