Miłość, sztuka i rytm miasta

Prosta forma i efektowne wykończenie. Właśnie taka jest biżuteria nowej marki LAU jewellery, którą niedawno założyła dwójka przyjaciół.

Zaczęło się dość klasycznie. Szymon Kaspruś, rzemieślnik i pasjonat tworzenia pięknych przedmiotów, wykonał kilka pierścionków, które zaprojektowała jego przyjaciółka Marta Gajewska. Efekt tak zachwycił dwoje przyjaciół, że postanowili założyć wspólną markę. Tak powstało LAU jewellery – marka oferująca biżuterię o prostej formie i ponadczasowym designie. 

LAU to akronim utworzony od trzech słów: love, art i urban: – Bo motywuje nas miłość, inspiruje sztuka i napędza rytm miasta – mówią Vogue.pl właściciele marki. W kolekcji LAU jewellery przeważają sygnety. Znajdziemy wśród nich masywne modele wykonane ze srebra, a także ze srebra pozłacanego złotem, które są zdobione opalem, onyksem, a także obsydianem. Fanki klasyki mogą przyciągnąć sygnety polerowane lub te fakturowane. Sygnetom towarzyszą delikatne pierścionki, które możemy nosić po kilka na jednym palcu. W kolekcji pojawiają się także naszyjniki z zawieszkami w kształcie modnego księżyca, grotu lub krzyża, a także kolczyki na bazie koła i masywne obrączki.

Projekty marki łączą w sobie męską siłę i kobiecą delikatność. Marta, miłośniczka mody i kochająca tętniące życiem miasta odpowiada za projektową część działalności. Szymon zajmuje się produkcją, która w całości odbywa się Gdyni.

1/8Miłość, sztuka i rytm miasta