W tym sezonie to nie klapki lub sandały, ale mokasyny stały się ulubionym modelem butów gwiazd i influencerek. Choć buty te kojarzą się raczej z jesiennymi stylizacjami, nasze ulubione miłośniczki mody noszą je w typowo wakacyjnych zestawieniach – z jeansowymi szortami i spódniczkami mini. Nawiązując do stylu retro, łączą mokasyny ze skarpetkami albo przełamują nimi romantyczny charakter letnich sukienek w stylu boho. Podpowiadamy, gdzie znaleźć najpiękniejsze modele nie tylko na teraz, lecz także na kolejne miesiące.
Jil Sander: Z kwadratowym noskiem
Ten model noszą m.in. Hailey Bieber i Kendall Jenner. Pierwsza zestawia go z białymi skarpetkami i łączy z długimi jeansowymi szortami typu jorts, druga dodaje do minimalistycznych stylizacji w duchu quiet luxury. Wykonane z mięciutkiej włoskiej skóry mokasyny zachwycają nie tylko jakością, ale i wyrazistym designem. Kwadratowy nosek to detal, który jeszcze długo nie wyjdzie z mody.
Burberry: W kolorze śnieżnej bieli
Opcja może niezbyt praktyczna, ale jaka piękna! Białe mokasyny z kolekcji domu mody Burberry, któremu od niespełna roku przewodzi utalentowany Daniel Lee, są ucieleśnieniem angielskiej elegancji – mają w sobie coś ze stylu dandysa i dżentelmena, zdają egzamin zarówno w klasycznych, jak i nowoczesnych zestawieniach. Skoro czarne loafersy tak chętnie łączymy z białymi skarpetkami, możemy pokusić się, by te – także na zasadzie kontrastu – zestawić z czarnymi.
Bottega Veneta: Ze złotą klamerką
Nazwa tego fasonu to „Monsieur” – rzeczywiście, łatwo odnaleźć w nim nawiązania do męskiej garderoby. Lakierowane mokasyny z lekko pomarszczonym noskiem i efektowną złotą klamerką przypominają, że w przypadku Bottegi Venety nie ma mowy o przeciętnych projektach. Urzekają formą i detalami, cieszą oko i, co ważne, są ponadczasowe.
By Far: Zamszowe
Mokasyny z najnowszej kolekcji marki powstałej w Bułgarii aż się proszą, by nosić je w zestawieniach inspirowanych stylem retro: z miniówkami i krótkimi topami, zwiewnymi sukienkami na ramiączkach albo prostymi spódnicami maksi jak z lat 90. XX wieku. Mają klasyczny fason, a uszyto je z zamszu. Dodatkowy plus należy im się za niski obcas, który nie ogranicza wygody, a delikatnie wydłuża sylwetkę.
Saint Laurent: Z subtelnym logo
„Le Loafer” z kolekcji Saint Laurent przypomina modele, jakie królowały w modzie męskiej na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Wtedy panowie nosili je najczęściej z garniturami – nieco przydużymi, w odcieniach gołębiej szarości i zgaszonego beżu. Dziś chętnie sięgają po nie także kobiety i stylizują na najróżniejsze sposoby – latem z kusymi szortami i prostym topem, a jesienią z jeansami i marynarką.
St. Agni: Na wskroś minimalistyczne
Australijska marka słynie z prostych projektów, a zasady ponadczasowego minimalizmu stosuje nie tylko w propozycjach z gatunku ready-to-wear, ale także w dodatkach. W sezonie letnim ogromną popularnością cieszyły się pochodzące z jej kolekcji klapki na geometrycznym koturnie (tzw. klinie). Minimalistyczne mokasyny o oszczędnej formie mają szansę powtórzyć ten sukces.
Arket: Na grubej podeszwie
Spory wybór stylowych mokasynów oferują także sieciówki. Szwedzki Arket stawia na znowu modne i inspirowane modą z lat 90. fasony na grubej, przyciężkawej podeszwie, które doskonale odnajdują się w nawiązujących do grunge’owej estetyki, ale i nieco bardziej subtelnych zestawieniach. Gwiazdy lubią łączyć je ze skarpetkami i kusymi dżinsowymi szortami – wybierają się tak na spacery po mieście albo na letnie muzyczne festiwale.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.