Znaleziono 0 artykułów
15.01.2019

#MuremZaOwsiakiem

15.01.2019
Jerzy Owsiak (Fot. Jan BIELECKI/East News)

Po wczorajszej dramatycznej decyzji Jurka Owsiaka, który tuż po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza ogłosił, że ustępuje ze stanowiska prezesa Fundacji WOŚP, wiele osób w mediach społecznościowych wyraziło swoje poparcie dla Owsiaka, a także przytaczało argumenty, dla których powinien pozostać na czele organizacji. Dzisiaj pytamy tych, którzy stoją #MuremZaOwsiakiem o to, kim dla nich jest twórca „światełka do nieba”.  

Katarzyna Kolenda-Zaleska

Katarzyna Kolenda-Zaleska, dziennikarka TVN i TVN24: Jurek bardzo przeżył śmierć Pawła Adamowicza. Zwłaszcza że do ataku na prezydenta doszło podczas wspierania WOŚP. Decyzja Owsiaka była więc szalenie emocjonalna. Mam nadzieję, że gdy dojdzie do siebie, przemyśli sprawę raz jeszcze. I dalej będzie promował WOŚP. I dobro, którego nauczył nas przez ostatnie 27 lat. Przyłączam się do akcji #MuremZaOwsiakiem, bo nie chciałabym, żeby rezygnował. Jest nam absolutnie potrzebny. Jako lider, który gromadzi wokół siebie ludzi. Ludzie Jurka potrzebują. I to oni nie pozwolą mu odejść. 

Ania Kuczyńska (Fot. Celestyna Król)
Kartki wywieszone przed siedzibą WOŚP-u, wspierające Jurka Owsiaka (Fot. Mateusz Grochocki/East News)

Ania Kuczyńska, projektantka mody: Opowiadam się za Polską dobrą i mądrą, tolerancyjną i liberalną. Sprzeciwiam się Polsce dzikiej, brunatnej i złej. Chcę Polski wolnej i solidarnej. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy działa od 27 lat. Do wczoraj jej twórcą, twarzą i duszą był Jurek Owsiak. Czuję się osobiście dotknięta i boli mnie nagonka na wspaniałego, dobrego i kolorowego faceta, któremu udało się w niekonwencjonalny i skuteczny sposób czynić dobro. Solidaryzuję się i wspieram  jedną z nielicznych łączących nas, Polaków, oddolną inicjatywę, jaką jest WOŚP. 

 

Karolina Korwin-Piotrowska, dziennikarka, publicystka, Antyradio: Jurek Owsiak to jest lider, naturalny przywódca. Ludzie instynktownie czują, że on nie oszukuje nikogo, nikogo nie udaje. I to też, paradoksalnie, tak wkurza jego wrogów. Żyjemy w czasach wszechobecnego tuningu i kreacji. W tym świecie Owsiak jest ostoją normalności, zwyczajności oraz dobra, którego stuningować, udawać, nauczyć się nie dać. Jest teraz zmęczony. To zrozumiałe. Ma dosyć. To też rozumiem. Sama przeszłam kilka spraw związanych z hejtem i domyślam się, jak bardzo Jurek czuje się stłamszony, zbity przez zło i bezradny. Ale on, tylko on, ma wybitną zdolność aktywizowania w nas dobra, pokazania nas, jakimi jesteśmy i że w gruncie rzeczy, pod codziennymi maskami, pozami i formami, jesteśmy dobrzy. I za dobrem, za prawdziwymi emocjami, za czynieniem dobra, tęsknimy. Lubię powtarzać zdanie „Ludzie są dobrzy”. To, co zrobił i będzie, mam nadzieję, robił Jurek, tylko mnie w tej wierze w ludzi utwierdza. 

Zuza Krajewska (Fot. Luka Łukasiak)

Zuza Krajewska, fotografka: Boję się, że rezygnacja Jurka Owsiaka to koniec sprzętu medycznego dla dzieciaków. Koniec czynienia dobra na rzecz malutkich istot, które tego potrzebują. Uczucie to spotęgowane jest tym, że szpital, w którym teraz jestem – Centrum Zdrowia Dziecka, darczyńcami stoi. A Orkiestra jest jednym z największych. Tak, właśnie Orkiestra, a nie nasze nieudolne, rozpędzone w dziwnym kierunku, państwo. To najlepszy szpital w tym kraju, często ostatnia deska ratunku dla chorych dzieciaków. Idąc korytarzem, widzisz tu spłakanych rodziców, walczących o swoje ukochane dzieci. Dla nich sprzęt, który kupił Owsiak jest jedynym, na jaki mogą liczyć w walce o zdrowie i życie. Więc zwyczajnie modlę się o to, żeby wrócił. Żeby nie zostawiał Orkiestry, nie zostawiał Polaków. I rozumiem go absolutnie. Współczuję tylu lat wrogości i bezkresnej głupoty atakujących, ale chciałabym bardzo, żeby wrócił. Bo jest ważny. Dla polskich dzieciaków. Dla nas, ktorzy mamy serce.

Anja Rubik (Fot. Edward Berthelot / Contributor, Getty Images)

Anja Rubik, modelka i aktywistka: Jurek Owsiak nie tylko poświęcił całe swoje życie idei pomocy innym, ale przede wszystkim ma niesamowitą siłę łączenia naszego narodu – zarówno podczas festiwalu Pol’and’Rock i Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Są to jedyne akcje, które mają na tyle silną moc, by zjednoczyć miliony Polek i Polaków. I stworzyć aurę wzajemnej miłości i chęci pomagania. Wydarzenia sprzed ostatnich dni są ogromną tragedią dla całego narodu, ale też prywatnie, dla każdego i każdej z nas. Nie pozwólmy na to, by przemoc i podziały wśród ludzi wprowadzały lawinę negatywnych zmian, zaprzepaszczając to, co już wspólnie osiągnęliśmy. Nie możemy zapomnieć, że Jurek Owsiak poświęcił całe lata swojego życia Polakom. Co prawda do wiadomości publicznej dociera najwięcej informacji o kilku dniach świetnego festiwalu Pol’and’Rock czy Finału WOŚP. Nie zdajemy sobie jednak sprawy, że ta chwila euforii to efekt lat bardzo ciężkiej pracy i wielu wyrzeczeń Jurka i jego wspaniałego teamu. Jestem przekonana, że gdyby Jurek żył i pomagał w ten sposób w Stanach Zjednoczonych, to byłby okrzyknięty bohaterem narodowym! Kiedy zamieściłam post z apelem #MuremZaJurkiem, zaczęłam dostawać dziesiątki wiadomości od ludzi, którzy dziękują Jurkowi za ich życie, czy życie ich dzieci, które zostało uratowane dzięki sprzętowi kupionemu przez WOŚP. To jest fenomen na światową skalę. Jurek jesteśmy z Tobą, nie rezygnuj !

Redakcja Vogue.pl
  1. Styl życia
  2. Społeczeństwo
  3. #MuremZaOwsiakiem
Proszę czekać..
Zamknij