Muszkieterki, zarezerwowane wcześniej dla wojska, pojawiły się w damskich szafach w latach 60. XX wieku. W tym sezonie buty o przedłużonej cholewce znów triumfują na wybiegach i ulicach. Zendaya w aksamitnej wariacji na ich temat wystąpiła w najnowszej sesji dla brytyjskiego „Vogue’a”. Irina Shayk wybrała wersję ze skóry, a Diane Keaton sięga po model uszyty z imitacji łusek węża. Przybliżamy historię butów za kolano, szukamy inspiracji na tegorocznych pokazach i przedstawiamy nasze typy zakupowe na najbliższe miesiące.
Rok 2006, ostatnie piętro wieżowca na skrzyżowaniu 6th Avenue i West 49th Street, redakcja fikcyjnego magazynu „Runway”. – Czy to są buty Cha… – pyta zdumiona Emily Charlton (Emily Blunt), do niedawna faworyzowana asystentka redaktorki naczelnej Mirandy Priestly (Meryl Streep). – Tak, to Chanel – odpowiada z dezynwolturą w głosie jej konkurentka, Andrea Sachs (Anne Hathaway), która wkracza do biura w skórzanych muszkieterkach sięgających połowy uda.
15 lat po premierze filmu „Diabeł ubiera się u Prady” kultowa scena przemiany głównej bohaterki znów krąży w internecie. Czyżby była to zapowiedź szczytu popularności butów o przedłużonej cholewce?
Narodziny muszkieterek
W damskich szafach muszkieterki, zarezerwowane wcześniej dla wojska, pojawiły się w latach 60. XX w. Transferowi sprzyjała rewolucja obyczajowa, która w modzie przyniosła, m.in. mini projektu Mary Quant oraz inspirowane męską garderobą kobiece garnitury. Kluczową rolę odegrał tu Yves Saint Laurent, który po rozstaniu z domem mody Dior pod własnym szyldem chciał robić ubrania na przekór projektantom trwającym przy powojennym „New Looku”.
Był rok 1963. Chwilę wcześniej oburzył konserwatywną klientelę Diora kolekcją czerpiącą ze stylu bitników. Chwilę później miał pokazać Le Smoking. Na razie Yves Saint Laurent szykował inspirowany ulicą pokaz haute couture. We współpracy z szewcem Rogerem Vivierem zaprezentował jedne z pierwszych damskich butów za kolano. Dla złagodzenia szoku rebeliancki model oprawił w kosztowną skórę z aligatora. Nowy fason okazał się wielkim sukcesem. Wkrótce muszkieterki zaczęli reinterpretować inni projektanci. Były w ofercie ultramodnego butiku Biba w Londynie. Pierre Cardin zgodnie z nurtem Space Age oprawił je w metaliczny PVC, dzięki czemu wyglądały niczym tytanowa druga skóra. Bywały lateksowe, zamszowe i płócienne. Wsuwane i zapinane na suwak. Ale największe ewolucje dotyczyły wysokości cholewki, która wydłużała się wraz ze skracaniem mini.
Pod koniec lat 60. Oscar de la Renta na łamach „Vogue’a” przedstawił model dopasowany do nogi niczym pończochy. Tak był też traktowany, bo by trzymał się na udzie, przypinano go sprzączkami do bieliźnianego paska. Niedługo później córka kalifornijskiego milionera Suzane Garfield opracowała Pan-T-Booty, czyli hybrydy szpilek i rajstop w najróżniejszych wariantach kolorystycznych.
W latach 70. muszkieterki zaanektowała artystyczna bohema. Wtedy noszono je w komplecie ze spodniami. W latach 80. i 90. w lateksowych butach za kolano występowały kolejno Cher, Madonna oraz Julia Roberts (w filmie „Pretty Woman”), a wersję satynową Karl Lagerfeld wcielił do kolekcji Chanel haute couture.
Muszkieterki dziś
W tym sezonie projektanci proponują muszkieterki w niezliczonych wariantach. Louis Vuitton oferuje klasykę ze szczyptą awangardy – wykonane ze skóry i z suwakami rozpiętymi po zewnętrznych stronach cholewki. Miu Miu proponuje buty za kolano wykonane ze sztucznego futerka. Acne Studios inspiracji szuka w kokpicie i szyje je jak kurtki pilotki – z grubej skóry w odcieniu karmelu i podszyte barankiem. Prada, Schiaparelli i Burberry przenoszą nas do lat 60., tworząc muszkieterki przylegające do nogi niczym pończochy, a Dries Van Noten oraz Jil Sander czerpią z nurtu Space Age, malując cholewkę na kolor srebra.
Jesienny sezon dopiero się zaczyna, a gwiazdy już paradują w muszkieterkach. Irina Shayk upodobała sobie model na masywnej platformie, Diane Keaton uszyty z tkaniny imitującej skórę węża, a Zendaya z weluru.
Oto nasze propozycje zakupowe.
Muszkieterki Amina Muaddi: Z Dzikiego Zachodu
Muzycy generacji Z od kilku sezonów romansują ze stylem country. Dziki Zachód był motywem przewodnim debiutanckiego singla „Old Town Road” rapera Lil Nas X, a wokalistka Dua Lipa akcję teledysku do piosenki „Love Again” osadziła na rodeo. Ich śladem możemy wybrać muszkieterki projektu Aminy Muaddi w iście kowbojskim stylu – uszyte z karmelowego zamszu i tak wysokie, że przypominają czapsy (szyte z zamszu nakładki na dżinsy) z westernów.
Muszkieterki Jil Sander: Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
Muszkieterki z domu mody Jil Sander mogą przypominać rycerskie trzewiki (zdobi je metalowa łuska przypominająca fragment zbroi) lub buty bohaterów powieści Alexandre’a Dumasa. Obydwa te skojarzenia świadczą o nieśmiertelności fasonu, a solidna skóra, z której zostały wykonane, gwarantuje, że posłużą nam przez lata.
Muszkieterki Paris Texas: Z lat 60.
Smukły nosek zwieńczony kanciastym czubkiem, przeszycia jak w wiktoriańskich trzewikach i cholewka dopasowująca się do nogi niczym pończochy. Model z butiku Paris Texas do złudzenia przypomina oryginalne muszkieterki z lat 60.
Muszkieterki Givenchy: Walkin’ down the street
Najsłynniejsze muszkieterki w historii kina? Te z lateksu, należące do Vivian Ward, granej przez Julię Roberts bohaterki filmu „Pretty Woman”. Podobne i w dodatku na modnej platformie znajdziemy m.in. w butikach Givenchy, Prady i Gianvito Rossi.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.