Galentine’s Day to walentynkowa odtrutka pozwalająca docenić siłę przyjaźni

W piżamach, z pysznym jedzeniem, bez presji i przede wszystkim z ludźmi, z którymi czujemy się najbardziej komfortowo, bo zawsze są przy nas i ratują nas z opresji. Tuż przed znienawidzonymi przez wiele osób walentynkami obchodzimy Galentine’s Day. Na czym polega to wciąż mało znane w Polsce święto? Kto obchodzi galentynki?

Przyjaciele to nowa rodzina. I to taka z wyboru. Ludzie, przy których możemy być sobą, od których dostajemy bezwarunkową akceptację i wsparcie, którzy są z nami na dobre i na złe. Choć w kalendarzu mamy Dzień Przyjaciela, to nic nie stoi na przeszkodzie, by częściej świętować z ulubionymi ludźmi to, że mamy siebie. Jedną z takich okazji jest Galentine’s Day – nieoficjalne święto, które istnieje od 14 lat, a swój początek ma w popkulturze.

Czym jest Galentine’s Day? Kiedy obchodzimy galentynki?

Siłę przyjaźni możemy świętować dzień przed walentynkami, 13 lutego. To dobra okazja, żeby oderwać się od walentynkowej gorączki i skupić na zorganizowaniu przyjęcia na cześć przyjaciółek i przyjaciół. 

Jak to się wszystko zaczęło? 14 lat temu grupa przyjaciółek około trzydziestki postanowiła świętować siłę kobiecej przyjaźni. Nie było chłopaków, narzeczonych czy mężów. Wszystkie ubrane były na różowo, miały nawet pasujący makijaż. Zajadały się goframi, które popijały sangrią i dobrze się bawiły we własnym gronie. Leslie – organizatorka brunchu na dachu jednego z budynków na Manhattanie – zadbała nawet o prezenty na Galentine’s Day [od „gals” – dziewczyny, laski w znaczeniu familiarnym, przyjacielskim – przyp. red.]. Swoje przyjaciółki obdarowała ręcznie robionymi spersonalizowanymi przedmiotami. Nie zabrakło też listów, w których Leslie wyjaśniała bliskim jej kobietom, dlaczego są tak niesamowite i ważne dla niej. „Każdego 13 lutego ja i moje przyjaciółki zostawiamy w domu naszych mężów i chłopaków, by świętować podczas brunchu miłość, którą się darzymy” – wyjaśnia Leslie Knope, bohaterka serialu „Parks and Recreation”, grana przez Amy Poehler. To właśnie 16. odcinek drugiego sezonu produkcji wyemitowany w 2010 r. dał początek galentynkom.

Prezent na Galentine’s Day 

Michael Schur, twórca serialu, był zaskoczony, jak szybko nieistniejące święto przeniknęło do popkultury. Na tym jednak się nie skończyło. „To w pewnym sensie niemożliwe, żeby w Ameryce cokolwiek weszło do kultury, a potem nie zostało utowarowione” – powiedział na łamach „The New York Times”. Choć z jednej strony Schur żałuje, że pierwotne znaczenie święta zostało wypaczone w procesie komercjalizacji, to mimo wszystko cieszy się, że udało mu się trafić do ludzi, że serialowy koncept przeniknął do rzeczywistości. 

W Stanach Zjednoczonych Galentine’s Day rzeczywiście jest dość rozpowszechniony i skomercjalizowany. To w końcu dodatkowa okazja, aby zarobić. Dlatego też w lutym pojawiają się nie tylko promocje walentynkowe, lecz także oferty skierowane do osób, które chcą świętować przyjaźń – kupując prezenty czy biorąc udział w specjalnie zorganizowanych wydarzeniach. I tak dzień poświęcony afirmowaniu siostrzeństwa stał się kolejnym pretekstem, by wydać pieniądze. Jednak w galentynkach to nie prezenty, lecz bycie razem i tworzenie własnej wspólnej tradycji są najważniejsze.

Jak świętować Galentine’s Day 

Choć oryginalnie galentynki miały być czymś na kształt babskiego wieczoru, z tym że w formie brunchu w wyjątkowej oprawie, to dziś podchodzi się do tego nieoficjalnego święta bardziej inkluzywnie i celebruje je z najbliższymi osobami niezależnie od ich płci. Wydaje się, że każdy pomysł na święto przyjaźni jest dobry. Najważniejsze, by odpowiadał wszystkim zainteresowanym, nie powodował presji, lecz już na etapie przygotowań sprawiał frajdę. Od prezentów ważniejsze będzie więc zrobienie czegoś wyjątkowego razem albo zrelaksowanie się, na przykład podczas oglądania ulubionych filmów. Aby pokazać przyjaciołom, że nam na nich zależy i dobrze się znamy, możemy przygotować do jedzenia ich ulubione przysmaki. Albo kupić książki, które będą trafiały w gust każdej z bliskich nam osób. Przed podarowaniem warto wpisać w nich osobistą dedykację. Można też wziąć przykład z Leslie i napisać miłosne galentynkowe kartki do przyjaciółek i przyjaciół, wyznając im uczucia, podkreślając, ile dla nas znaczą, co im zawdzięczamy, i dziękując za to, że są w naszym życiu. W codziennym biegu takie gesty niestety zwykle nam umykają.

Przyjaźń ponad wszystko

Osoby partnerskie przychodzą i odchodzą, generalnie wolę żyć w pojedynkę, więc tym bardziej doceniam rolę przyjaciół w moim życiu, bo to oni są moją ostoją, rodziną z wyboru, przy nich nie wstydzę się śmiać ani płakać. Dlatego staram się dbać o nasze relacje na co dzień, a także wymyślać okazje, by porozmawiać od serca o tym, ile dla siebie znaczymy, powiedzieć, za co się cenimy. Takie słowa zapadają głęboko w serce i pamięć, a przy tym są cenne, kiedy coś się między nami psuje, bo w przyjaźni też przecież bywa różnie. Cieszę się, że coraz zauważamy, że w społeczeństwie i kulturze poświęca się bardzo dużo przestrzeni miłości, a przyjaźń pozostaje niedoceniana. Mam nadzieję, że będzie się to zmieniać, że będziemy uczyć się, jak dbać i rozwijać przyjacielskie relacje, bo to się naprawdę opłaca wszystkim zainteresowanym, a rola przyjaźni jest nie do przecenienia. Dlatego obchody przyjacielskich walentynek trafiają na stałe do mojego kalendarza.