Dzięki laminacji włos się zmiękcza i robi się bardziej elastyczny. W efekcie brwi wyglądają na gęstsze – tłumaczy Włada Ostrowska, która zajmuje się stylizacją brwi. Ekspertka wyjaśnia, na czym polega najmodniejszy zabieg sezonu.
Z rozrzewnieniem patrzę na powrót mody w stylu Y2K, ale mam cichą nadzieję, że trend nie obejmie brwi. Cienkie kreseczki, jak odrysowane od szklanki, w towarzystwie mocno podkreślonych ust może i dobrze wyglądają na Belli Hadid, podczas sesji czy na wybiegu. W życiu codziennym bardziej odpowiada mi trend na szerokie, wyczesane do góry i błyszczące brwi, które sprawiają, że nawet bez makijażu twarz jest wyrazista. Większość znanych makijażystów powtarza, że brwi są ramą dla twarzy. Odpowiednio wystylizowane potrafią odmienić nasz wygląd.
Być może dlatego hitem są zabiegi stylizacji brwi z laminacją na czele. – Dzięki laminacji włos się zmiękcza i robi się bardziej elastyczny, więc możemy go układać w dowolnym kierunku, bardziej na wprost lub do góry, w zależności od upodobań. W efekcie brwi wyglądają na gęstsze i grubsze – tłumaczy prowadząca na Instagramie konto @waw.brows Wlada Ostrowska, która właśnie otworzyła w Warszawie salon Be Unique, gdzie zajmuje się stylizacją rzęs i brwi, jak podkreśla, bez Photoshopa. Wystylizowane przez nią brwi są wyraziste, ale nigdy przerysowane.
Laminacja brwi: Na czym polega?
Na oczyszczone produktem do demakijażu brwi najpierw aplikuje się preparat, który otwiera łuskę włosa i zmiękcza go, a następnie drugi preparat, który zamyka łuskę włosa i utrwala efekt. Co ważne, to zabieg chemiczny. Nie należy mylić go z zabiegami regenerującymi czy nawilżającymi typu „botoks brwi” ani wykonywać częściej niż co półtora-dwa miesiące. Po laminacji brwi mogą być wysuszone, wymagają więc szczególnego traktowania. Wlada radzi, by wcierać w nie olej np. rycynowy albo zawartość kapsułki z witaminą A+E, najlepiej codziennie. Zabiegu nie wykonuje się u kobiet w ciąży, przy aktywnym trądziku, alergiach czy uszkodzeniach skóry.
Laminacja brwi: Dla kogo?
Zabieg laminacji jest polecany osobom z brwiami, które trudno ujarzmić. - Odwróci też uwagę od opadającej powieki czy pozostałości po nie do końca udanym makijażu permanentnym. Sprawi, że oko optycznie się „otworzy”, a twarz nabierze wyrazu - dodaje Włada. Przy jasnych albo cienkich włoskach dla wzmocnienia efektu laminację można połączyć z henną brwi i delikatnie je przyciemnić. Całość, z farbowaniem i regulacją, trwa około 45 minut. Efekt gładkich, miękkich i błyszczących brwi utrzymuje się do półtora miesiąca. Laminacja utrwala też kolor, który po zabiegu trzyma się dłużej niż przy zwykłej hennie.
Makijaż z efektem laminacji
Podobny, choć oczywiście mniej trwały efekt można uzyskać, sięgając po mydło do brwi, żel, wosk albo pomadę. Wygładzą nawet najbardziej niesforne włoski, a dodatkowo nabłyszczą je i jeśli są koloryzujące, wzmocnią ich naturalny odcień. Niezbędna będzie też szczoteczka, którą nakładamy produkt i wyczesujemy włoski.
Polecamy kosmetyki do stylizacji brwi:
Pisak do brwi Benefit, 129 zł, sephora.pl
Potrójny aplikator pozwala uzupełnić brakujące włoski za jednym pociągnięciem, zapewniając długotrwały i naturalny efekt.
Transparentny żel do brwi Givenchy, 125 zł, sephora.pl
Produkt uniseksowy, dyscyplinuje brwi i dodaje im objętości.
Żel do brwi Guerlain, 205 zł, sephora.pl
Połączenie pielęgnacji ze stylizacją. Wzbogacony woskiem pszczelim, ekstraktem z bawełny i D-pantenolem żel delikatnie koloryzuje i odżywia włoski.
Pomada do brwi Anastasia Beverly Hills, 115 zł, sephora.pl
Wodoodporna pomada, która przyciemnia i wygładza brwi.
Żel do brwi Make Up Revolution, 24 zł, zalando.pl
Daje efekt "soap brows" - brwi układanych na mydło.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.