Iga Świątek pobija coraz większe rekordy, Jannik Sinner zacieśnia współpracę z Gucci i występuje w najnowszej kampanii marki, a Roger Federer i Rafael Nadal – niegdyś najwięksi rywale na korcie, a dziś przyjaciele – zostają gwiazdami reklamy Louis Vuitton. W roku olimpijskim, podczas którego najlepsi tenisiści rywalizować będą na kortach w Paryżu, relacje tenisa i popkultury zacieśniają się. Tenniscore, czyli trend powstały na bazie inspiracji tenisem, typowany jest na jeden z największych przebojów lata. Na czym dokładnie polega i jak z niego korzystać?
Chris Evert i jej haftowane sukienki i koronkowa wstążka we włosach. Arthur Ashe z dzianinowymi pulowerami o kontrastujących kolorystycznie ściegach. Anna Kournikova w obcisłych minispódniczkach, Maria Sharapova w lookach z przezroczystościami, Serena Williams w rewolucyjnych kombinezonach. Największe nazwiska w historii tenisa mistrzowską formę prezentowały także w kwestii stylu – pokazywały indywidualne podejście do sportowego dress code’u, funkcjonalność łączyły z wyrazistością, używały mody do podkreślenia swej wyjątkowości, sprawiając, że sportowe stylizacje nie miały już tylko umacniać wizerunku tenisa jako najbardziej eleganckiej dyscypliny, ale być wyznacznikiem trendów, które miały błyszczeć na wybiegach i ulicach miast.
W roku olimpijskim, w którym już w sierpniu najlepsi zawodnicy świata rozpoczną rywalizację o medale na kortach w Paryżu, wpływ tenisa na modę wydaje się większy niż kiedykolwiek. Jeszcze mocniej zacieśniają się także relacje obu tych światów – Roger Federer i Rafael Nadal niegdysiejszą sportową rywalizację przekuwają w przyjaźń, występując wspólnie w kampanii kufrów Louis Vuitton, Jannik Sinner, który podczas ubiegłorocznego Wimbledonu wywołał sensację, wychodząc na kort z torbą Gucci, zostaje gwiazdą kampanii tej marki (stylizowanej zresztą na zdjęcia z tamtego turnieju), Aryna Sabalenka oprócz pogoni za numerem jeden w rankingu WTA pragnie zostać nową ikoną stylu, bo do pracy nad wizerunkiem zaprosiła Karlę Welch, jedną z najwybitniejszych stylistek gwiazd.
Tenis inspiruje projektantów i filmowców
Wpływy tenisa wyraźniej widać też na wybiegach – już dwa lata temu Miuccia Prada uczyniła z tenisowej spódniczki must-have, wykorzystując rozmaite wariacje na jej temat w swej wiralowej kolekcji dla Miu Miu, nawiązania do etui na tenisową rakietę w wersji deluxe pojawiły się w kolekcji Chanel Resort 2023, a osobistą interpretację tenisowego dziedzictwa proponuje na sezon jesień-zima 2024 nowa dyrektorka kreatywna Lacoste, Pelagia Kolotouros. Jeśli dodać do tego estetykę młodych, wyrosłych na gruncie athleisure marek takich jak Sporty & Rich czy Varley, a także popularność filmu „Challengers” Luki Guadagnino i stylizacje Zendayi z trasy promocyjnej tego tytułu, otrzymamy równanie, którego wynik może być tylko jeden – trend, który podbija w tym sezonie media społecznościowe i który w przeciwieństwie do innych modnych tendencji wyznacza nie tylko kierunek w ubiorze, ale i stylu życia.
Tenniscore: Jak stylizować najgorętszy trend na lato 2024?
W inspirowanych tenisem stylizacjach warto bowiem w tym sezonie brylować nie tylko na ulicach miast i w modnych wakacyjnych kurortach, ale i na kortach. Na fali modnych looków, ale też coraz większych sukcesów Igi Świątek, którymi polska zawodniczka zapisuje się w historii tego sportu, prywatne lekcje i szkółki tenisowe przeżywają oblężenie. Adeptki tej dyscypliny ćwiczą serwy w plisowanej spódniczce i koszulce polo, między forhendem a bekhendem ślizgają się po nawierzchni w modnych sneakersach, a niezbędniki (modny bidon, opaskę na włosy i designerską kurtkę) chowają w stylowych kufrach – nowych it-bags, za których wylansowanie można podziękować Jannikowi Sinnerowi. Tenniscore może w tym sezonie stać się nowym quiet luxury. Z dyskretnym luksusem, który był jednym z najważniejszych motywów w modzie w 2023 roku i którego echa słychać w niej do dziś, trend ten ma zresztą wiele wspólnego. Oba odnoszą się do niewymuszonej elegancji i wyrafinowania, subtelnej ponadczasowości i elitarnego „jeśli wiesz, to wiesz” – zarezerwowanego dla nielicznych, ale na który apetyt mają także masy.
Więcej inspiracji znajdziecie w drugim wydaniu magazynu „Vogue Polska Sport & Wellness”. Do kupienia w salonach prasowych i online z wygodną dostawą do domu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.