72. galę rozdania nagród Emmy poprowadził komik Jimmy Kimmel. Wydarzenie odbywało się w przeważającej części wirtualnie, a gwiazdy w wieczorowych kreacjach dziękowały za nagrody, siedząc na kanapach w swoich salonach. Pandemiczna forma wydarzenia zaskoczyła nas wieloma dowcipnymi sytuacjami.
Noworoczna impreza u Reese Witherspoon i Kerry Washington
Reese Witherspoon i Kerry Washington połączyły się wirtualnie z galą prosto z „noworocznej” imprezy w ogródku. Nie brakowało sylwestrowych dekoracji i kieliszków szampana. – Jesteśmy gotowe, aby ten rok się skończył! – zażartowała organizatorka wydarzenia. Gwiazdy brały wspólnie udział w serialu „Małe ogniska”, nominowanym w kategorii Wybitny Miniserial.
Wygrana Zendayi
Zendaya właśnie zdobyła pierwszą nagrodę Emmy za główną rolę w serialu „Euforia”. O statuetkę za najlepszą rolę pierwszoplanową w serialu dramatycznym w tym roku walczyły również Olivia Colman („The Crown”) i Jennifer Aniston („The Morning Show”). 24-letnia aktorka odebrała nagrodę, siedząc w domowym salonie z rodziną i przyjaciółmi. – To jest naprawdę szalone! Czuję, że to naprawdę dziwny czas na świętowanie. Ale jest nadzieja w młodych ludziach… Do wszystkich moich rówieśników, którzy robią robotę, widzę was, podziwiam was… Dziękuję – podsumowała wygraną Zendaya.
Jennifer Aniston i niespodziewany powrót ekipy „Przyjaciół”
Przed ogłoszeniem zwycięzców w kategorii Wybitny program reality, oparty na rywalizacji uczestników, Jimmy Kimmel połączył się na chwilę z Jennifer Aniston. Niespodziewanie przed kamerą pokazała się też Courteney Cox. Aktorki zażartowały, że są współlokatorkami już od 1994 roku i w tym momencie do gwiazd dołączyła serialowa Phoebe, czylo Lisa Kudrow. Było to miłe zaskoczenie dla fanów serialu, czekających na opóźniające się ponowne spotkanie gwiazd (program produkcji HBO Max).
Pandemiczna przemowa Jimmy’ego Kimmela
Prowadzący galę od samego początku wydarzenia żartował sobie z widzów. Swoje przemówienie zaczął, jak gdyby nigdy nic, udając, że przemawia do pełnej sali gości. – Witamy na Pandemmys! Wow, świetnie zobaczyć w końcu ludzi. Dziękuję, że ryzykujecie wszystko, aby tu być.
Jason Bateman udawał, że jest wycięty z kartonu
Gdy kamery pokazały ujęcie na widownię, oczom widzów za ekranami ukazała się olbrzymia sala, na której siedziały… wykrojone z kartonu sylwetki gwiazd. Jedna z postaci różniła się jednak od pozostałych – to Jason Bateman, gwiazda „Ozark”, udający kartonowego siebie. – Możesz zostać, ale masz śmiać się z moich żartów – skomentował Jimmy Kimmel.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.