Znaleziono 0 artykułów
04.08.2024

Filmy z Włochami w tle, które sprawią, że zapragniecie zaplanować włoskie wakacje

Kadr z filmu „Utalentowany pan Ripley” (Fot. Collection Christophel/East News)

Oto lista naszych ulubionych letnich filmów kręconych we Włoszech, które sprawią, że zapragniecie tam pojechać. Podpowiadamy, które włoskie miasta i miasteczka znane z kina warto odwiedzić w wakacje.

W filmach o Włoszech jest niezaprzeczalna magia. Być może to kwestia tego, że Włosi kochają życie, potrafią celebrować małe przyjemności, takie jak picie mocnego i gęstego espresso w pełnym słońcu. I świetnie sprawdza się to także na ekranie. Wiele włoskich produkcji, ale też po prostu filmy o podróżach z Włochami w tle, ma to do siebie, że poprawiają nastrój w szare jesienne i zimowe dni, a wiosną i latem budzą w nas zew podróży, skłaniają do spontanicznego zakupu biletów i zaplanowania włoskich wakacji marzeń. 

Najlepsze filmy z Włochami w tle, po których zalanujecie włoskie wakacje

Położona zaledwie 50 minut promem od Neapolu wyspa Ischia czy nieco bliższa malownicza wysepka Procida, urokliwe miasteczko Crema w Lombardii, czarująca wyspa Pantelleria u wybrzeży Sycylii, wszystko, co najpiękniejsze w Toskanii – od domów, skrytych w cienistych dolinach wśród oliwnych drzewek, po stare kamienne miasteczka. Oto nasza lista filmów z Toskanią w tle, z Rzymem i innymi przepięknymi zakątkami Włoch jako filmowymi bohaterami.

„Rzymskie wakacje” (1953): Wieczne Miasto w klasyce światowego kina

Fot. Bettmann / Getty Images

Audrey Hepburn jako księżniczka Anna (za tę rolę zdobyła Oscara) odwiedza ze swoją świtą Rzym. Jej pobyt odbywa się według ścisłego harmonogramu. Sfrustrowana dziewczyna wymyka się służbie i próbuje poznać Wieczne Miasto z innej strony, oczami szarego człowieka. Przypadkowo wpada na kogoś właśnie takiego, a dokładnie na dziennikarza Joego Bradleya (w tej roli Gregory Peck), który udziela jej gościny w swoim mieszkaniu. Wkrótce jednak mężczyzna poznaje prawdziwą tożsamość Anny. Czy wygra kariera, czy uczucia? W końcu w Rzymie, który Joe pokazuje Annie, nie jest trudno o szybkie bicie serca i ochotę na romans. Wieczne Miasto w tym filmie jest równoprawnym bohaterem, obok księżniczki i dziennikarza. Widzimy Schody Hiszpańskie, gdzie para zajada się lodami, miasto zwiedzają na stylowej vespie (przejeżdżają choćby przez Piazza Venezia), nie zapominają o spacerze po tętniącym nocnym życiem Trastevere, pełnym barów i restauracji, tańczą nocą pod zamkiem (Castello Sant'Angelo), a swoją prawdomówność sprawdzają, wkładając ręce w usta prawdy (Bocca della Verità).

Fot. Archive Photos / Stringer / Getty Images

„Tamte dni, tamte noce” (2017): Urocza Crema w obrazie o pierwszej miłości

Fot. Materiały prasowe

Reżyser Luca Guadagnino w swoich filmach pokazuje Włochy od najlepszej strony. W filmie „Jestem miłością” pokazuje zachwycające oblicze Mediolanu, a w „Tamtych dniach, tamtych nocach” odkrywa przed widzami urokliwe miasteczko Crema w Lombardii w północnych Włoszech (około godziny drogi od Mediolanu) i wspaniałą XVII-wieczną willę (Villa Albergoni w Moscazzano), pełną starych mebli i książek, dającą schronienie w upały, z basenem, rzecz jasna, i obok sadu, w którym rosną brzoskwinie. Tu rozgrywa się większa część akcji, ale Guadagnino zabiera nas także do Bergamo czy w okolice wodospadu Cascate del Serio, jak i nad brzeg jeziora Garda (tam bohaterowie podziwiają fragmenty starożytnego posągu wydobytego z wody).

Fot. Materiały prasowe

Ekranizacja powieści Andrégo Acimana to jednak nie tylko hołd dla małych włoskich miasteczek czy wakacyjnych willi, lecz także poruszająca opowieść o pierwszej miłości i szukaniu tożsamości przez nastoletniego Elio (Timothée Chalamet, który za tę rolę dostał nominację do Oscara i za którą pokochał go świat, a jego kariera nabrała rozpędu). Nic zatem dziwnego, że osoby, które uwielbiają tę filmową opowieść, chętnie odwiedzają Piazza del Duomo w Crema i przypominają sobie ukochane kadry z „Tamtych dni, tamtych nocy”, najlepiej przy dźwiękach „Visions of Gideon” czy „Mystery of Love” Sufjana Stevensa.

Fot. Materiały prasowe

„Ukryte pragnienia” (1996): Toskania jako miejsce, gdzie budzą się pragnienia

Fot. Materiały prasowe

Kolejny niezapomniany film o włoskich wakacjach nakręcił Bernardo Bertolucci. Kontrowersyjny twórca w „Ukrytych pragnieniach” obsadził młodziutką Liv Tyler jako 19-letnią Amerykankę Lucy, która jedzie na wakacje do Toskanii, do domu przyjaciół swojej matki po jej śmierci. Szukając odpowiedzi na pytanie, kogo kochała jej matka w młodości, bohaterka sama przeżywa miłosne zauroczenie i rozczarowanie, a poza tym zdobywa pierwsze seksualne doświadczenia. 

Wszystko to rozgrywa się w wiejskiej posiadłości niedaleko Sieny, uznawanej za jedno z najpiękniejszych toskańskich miast, z Piazza del Campo i zachwycającą katedrą. Zdjęcia do filmu powstawały w Chianti, malowniczym toskańskim zakątku usianym winnicami. W „Ukrytych pragnieniach” możemy też podziwiać wspaniałą XIV-wieczną posiadłość. Villa di Geggiano w Castelnuovo Berardenga, gdzie ma miejsce letnie przyjęcie u Donatich i serce Lucy zostaje złamane, od 1527 r. jest własnością rodziny Bianchi Bandinelli znanej z produkcji chianti. W willi, gdzie podobno Leonardo da Vinci namalował „Mona Lisę”, można zarezerwować nocleg, urządzić wesele czy spróbować toskańskich specjałów w działającej tam restauracji.

Fot. Christophe d Yvoire/ Getty Images

„Pod słońcem Toskanii” (2003): Toskańska Cortona i jej malownicze okolice

Fot. Everett Collection/ East News

Wijąca się wśród cyprysów droga prowadzi do willi Bramsaole (pomalowanej teraz na słoneczny żółty), która w filmie „Pod słońcem Toskanii” zagrała dom kupiony przez Frances Mayers (Diane Lane). 35-letnia pisarka z San Francisco, by pozbierać się po rozwodzie i odnaleźć twórczą wenę, wybiera się na wycieczkę do Toskanii. Pod wpływem impulsu decyduje się na zakup wymagającego remontu domu i całkowitą zmianę swojego życia. 

Wspomniana willa, którą można wynająć, położona jest malowniczo, koło miasteczka Cortona. To dobry punkt wypadowy do Perugii, Asyżu, jak i Sieny, świetne miejsce, by zwiedzić zarówno Toskanię, jak i graniczącą z nią Umbrię. W filmie, który według niektórych najlepiej oddaje klimat regionu, widzimy zapierające dech w piersiach średniowieczne Montepulciano wybudowane na wzgórzu (zagrało także Volterrę, siedzibę wampirów, w ekranizacji sagi „Zmierzch”), Monticchiello czy Florencję. Przenosimy się również na romantyczne wybrzeże Amalfi (przepiękne ujęcia Positano), gdzie bohaterka została zaproszona przez nowego ukochanego.

Fot. Materiały prasowe

„Jedz, módl się, kochaj” (2010): Neapol, w którym lekarstwem na złamane serce jest najlepsza na świecie pizza

Fot. Ernesto Ruscio /Getty Images

Zarówno autobiograficzna powieść Elizabeth Gilbert, jak i jej ekranizacja z Julią Roberts w roli głównej, to opowieści o podróży – po świecie i zarazem w głąb siebie. Bohaterka jest rozwodniczką, która postanawia poszukać sensu życia. We Włoszech uczy się przyjemności, otwiera na zmysłowe rozkosze, zajadając się włoskim jedzeniem. Mieszka w Rzymie, gdzie na targu Campo di Fiori zachwyca się owocami, przyprawami i kwiatami ze straganów, zajada się lodami i makaronem. Prawdziwą kulinarną miłość odnajduje jednak w Neapolu, kiedy trafia do słynnej neapolitańskiej pizzerii L'antica Pizzeria Da Michele. „Jestem zakochana — jestem w związku z moją pizzą” — wyznaje, kiedy próbuje pizzy Margherity. Założona w 1870 r. L'Antica Pizzeria Da Michele jest jedną z najstarszych pizzerii na świecie i szczyci się neapolitańską tradycją wypiekania pizzy w kształcie koła wozu. W neapolitańskim lokalu do wyboru są tylko dwa jej rodzaje: Margherita i Marinara. Tyle wystarczy, by przed restauracją w mieście, nad którym majaczy monumentalny wulkan Wezuwiusz, ustawiały się długie kolejki. I było tak jeszcze, zanim pojawiła się w niej Julia.

Fot. Materiały prasowe

„Utalentowany pan Ripley” (1999): Ischia jako miejsce narodzin obsesji 

Fot. Collection Christophel/East News

Druga z kolei filmowa adaptacja powieści kryminalnej Patricii Highsmith „Utalentowany pan Ripley” to nie tylko plejada gwiazd (Matt Damon jako Tom Ripley, Jude Law jako Dickie Greenlaf i Gwyneth Paltrow jako jego dziewczyna Marge), lecz również wspaniałe wybrzeże neapolitańskie w tle. Tom Ripley, udający dawnego przyjaciela Dickiego, na prośbę jego ojca wyrusza do Włoch. Greenlaf senior ma nadzieję, że Ripley skłoni jego marnotrawnego syna do powrotu do Stanów. Tom przybywa do fikcyjnego Mongibello koło Neapolu, wkrada się w łaski Dickiego, a w końcu ma obsesję na jego punkcie. 

Fot. Stefano Guidi / Getty Images

Ekipa filmowa zdecydowała kręcić kolejne sceny tej historii na przepięknych wyspach w Zatoce Neapolitańskiej uwielbianej przez okolicznych mieszkańców Ischii i mniejszej Procidzie z charakterystycznymi pastelowymi domkami i specjałami, takimi jak gnocchi alla Sorrentina. W przeciwieństwie do obleganej przez turystów pobliskiej wyspy Capri zarówno Ischia, jak i Procida gwarantują błogi spokój, piękne plaże, możliwość kąpieli w gorących źródłach. 

Fot. Stefano Guidi / Getty Images 

Warto pamiętać, że następnie akcja filmu „Utalentowany pan Ripley” przenosi się do San Remo i w końcu do Rzymu. Co ciekawe, twórcy netflixowego serialu „Ripley” z 2024 r., w którym grają Andrew Scott, Dakota Fanning i Johnny Flynn, postanowili nakręcić jego pierwszą część w urokliwym miasteczku Atrani na wybrzeżu Amalfi. 

„Nienasyceni” (2015): Pantelleria jako świadkini napięć i namiętności

Fot. Materiały prasowe

Luca Guadagnino, zainspirowany kultowym filmem „Basen” z 1969 r., postanowił opowiedzieć tę historię na nowo. Główna bohaterka „Nienasyconych”, Marianne (Tilda Swinton), to gwiazda rocka, która po operacji strun głosowych wraz ze swoim młodszym partnerem Paulem udaje się na Pantellerię, by wypocząć. Para spędza romantyczne chwile na urokliwej, mało znanej sycylijskiej wyspie. Ich sielankę przerywa przybycie na wyspę eks Marianne (Ralph Fiennes) i to ze swoją dorosłą córką (Dakota Johnson). W czworokącie, który powstaje w willi z basenem (Tenuta Borgia, kompleks starożytnych dammusi wśród palm i drzewek oliwnych, które można wynająć na wakacje) kipi od uczuć o wielu odcieniach, co nieuchronnie prowadzi do tragedii.

Fot. Materiały prasowe

Pantelleria nazywana jest czarną perłą Morza Śródziemnego. Ta wulkaniczna wyspa praktycznie nie ma plaż, najlepiej spędzać więc czas na łódce, opływając ją dookoła lub opalać się na skałach, gdzie można spróbować z oddali dostrzec Tunezję. Można też, jak Marianne i Paul, wybrać się nad wulkaniczne jezioro, czyli Specchio di Venere (Lustro Wenus), o kształcie serca, którego ciepła woda mieni się raz na turkusowo, raz jest szmaragdowa lub prawie granatowa. Na dnie jeziora znajdziemy bogate w minerały błoto, którym warto się wysmarować, by uzyskać aksamitną skórę. Według miejscowych najlepsze są kąpiele w jeziorze podczas pełni Księżyca. Włoski reżyser zdecydował, że Pantelleria będzie bohaterką filmu, ponieważ w jego głowie wciąż żywe były wspomnienia z wakacji, jakie spędzał tu, gdy był nastolatkiem.

 

Paulina Klepacz
  1. Kultura
  2. Kino i TV
  3. Filmy z Włochami w tle, które sprawią, że zapragniecie zaplanować włoskie wakacje
Proszę czekać..
Zamknij