Skandynawska moda dawno już przestała kojarzyć się wyłącznie z minimalizmem. Choć w estetyce duńskich marek i stylizacjach tamtejszych influencerek nadal pobrzmiewa dość wyraźnie, towarzyszą mu inspiracje modą z przełomu lat 90. i 2000., odważne kroje i nowa interpretacja seksapilu. Podczas tygodnia mody w Kopenhadze obejrzeliśmy kilkanaście kolekcji. Oto najciekawsze z nich.
The Garment: Nie tylko dla grzecznych dziewczynek
Pokaz młodej marki pobił rekord liczby influencerek na metr kwadratowy – najmodniejsze dziewczyny przybyły do galerii Andersens, by wspierać swoją koleżankę Sophię Roe, która markę prowadzi wspólnie z projektantką Charlotte Eskildsen. Choć The Garment liczy sobie trzy sezony, po raz pierwszy jego kolekcję dziewczyny zaprezentowały przy udziale publiczności.
Roe znana jest z przywiązania do wyrafinowanych detali – tak w modzie, jak i designie. Prezentacja The Garment była więc prawdziwą ucztą dla oczu – gości posadzono na pięknych modernistycznych krzesłach (fotografowano je chyba równie chętnie, co ubrania), a na wybiegu pokazano paradę minimalistycznych i inspirowanych stylem sylwetek retro.
Na jesień-zimę 2022 Roe i Eskildsen proponują krótkie spódniczki, które zestawiają z grubymi rajstopami, oversize’owe płaszcze o męskim kroju, bluzki z romantycznymi falbankami i swetry z mięsistej wełny. „Grzeczny” charakter kolekcji przełamywały drapieżne fryzury w stylu wet look.
Jade Cropper: Gorący debiut
Młoda projektantka ze Szwecji była podczas tej edycji tygodnia mody na ustach wszystkich. Markę założyła zaledwie w 2020 r., a jej zmysłowe kostiumy kąpielowe i body z charakterystycznymi wycięciami pokochała m.in. Kim Kardashian.
Wraz z debiutem na Copenhagen Fashion Week Cropper znacznie poszerzyła portfolio (nazywa je „uniwersum Jade Cropper”). Zaproponowała spodnie i sukienki, a także świetne okrycia wierzchnie. Wszystkie były elementem mocnych i nawiązujących do mody Y2K stylizacji. W tle zresztą pobrzmiewały elektroniczne remiksy piosenek Destiny’s Child.
Odważne kroje to jedno. Równie ważnym aspektem kolekcji Cropper była zrównoważona produkcja. Wszystkie projekty odszyto z materiałów pozyskanych z recyklingu. Śmiało można więc mówić o Szwedce jako o nowej nadziei europejskiej mody.
Martin Asbjørn: Dla niej i dla niego
Choć w kontekście pokazu duńskiego projektanta sporo mówi się o tym, że zadebiutował na wybiegu z propozycjami dla kobiet, w rzeczywistości tworzy modę płynną, wymykającą się płciowym klasyfikacjom i tradycyjnym podziałom. Jak mówi, chce przede wszystkim tworzyć „świetne ubrania”. Nie ma znaczenia, kto i jak będzie je nosił.
Asbjørn proponuje sporo asymetrii, dekonstrukcji i warstwowości. Bawi się proporcjami, żongluje konwencją. Bermudy z surowym szwem łączy z pudełkowymi płaszczami z celowo postarzanej skóry, a garnitury serwuje w trzyczęściowej odsłonie i ozdabia plisowanym trenem. Balansuje między normcore’em a seksapilem. Minimalistyczne marynarki zestawia z błyszczącymi błękitnymi spodniami, a modeli ubiera w bokserki i prześwitujące topy z cekinami.
A. Roege Hove: Celebracja rękodzieła
Pokaz, na który przedstawiciele branży mody czekali chyba z największą niecierpliwością. Twórczyni marki Amalie Røge Hove zawiesiła sobie wysoko poprzeczkę poprzednią prezentacją, na sezon wiosna-lato 2022 – na wybiegu w Kopenhadze zachwycały wtedy odsłaniające ciało sukienki ze sznurków, wiązane topy i kardigany oraz transparentne dzianinowe komplety.
Dzianina to fundament A. Roege Hove, nie zabrakło jej więc w kolekcji na jesień-zimę 2022. W najnowszej odsłonie marki projektantka jeszcze bardziej eksploruje temat rękodzieła i stawia na skomplikowane i wymagające nieprzeciętnych umiejętności rozwiązania – złożone detale, zaskakujące cięcia, grę warstwami. Proponuje dopasowane spódnice o ekstremalnie podwyższonej talii, które zestawia z krótkimi topami o fasonie przypominającym hybrydę peleryny i golfu. Flagowe sukienki szyje z miękkiej, cienkiej i dopasowującej się do sylwetki dzianiny, oplata je wokół szyi lub ramion i pilnuje, by wyglądały tak samo dobrze na różnych typach sylwetki. Pokaz w Instytucie Sztuki Overgaden był przykładem ciekawej, progresywnej i inkluzywnej mody.
By Malene Birger: Triumf prostoty
Dyrektorka kreatywna By Malene Birger Maja Dixdotter nie przepada za pytaniami o inspiracje stojące za kolekcjami, jakie projektuje. Pomysły na większość projektów powstają bowiem pod wpływem chwili, pojedynczego wizualnego bodźca, pojawiającego się nagle przypływu natchnienia. Stają się wtedy budulcem dla całej linii, ale stwarzają też pole do jej różnicowania i uzupełniania o pozornie wykluczające się elementy.
Kolekcję na jesień-zimę 2022 Dixdotter zaczęła projektować podczas pobytu we Florencji. W zdominowanej przez odcienie kremu, beżu i brązu palecie kolorystycznej widać więc odbicie tamtejszej architektury. Dla Dixdotter był to też jednak pewnego rodzaju twórczy „powrót do domu” – to we Florencji rozpoczynała przygodę z projektowaniem mody.
Nowa odsłona By Malene Birger zasadza się na kontrastach. Owszem, utrzymana jest w minimalistycznej estetyce, jednak znalazły się w niej również nawiązania do stylu boho, androgynicznej elegancji i retroromantyzmu. Są tu zabudowane, lejące się sukienki i wełniane modele bez ramiączek. Są oversize’owe garnitury łączone z jeszcze bardziej obszernymi płaszczami. Sztuczne futra przetykane wstawkami z wełny. A także świetne akcesoria – pojemne torby, klapki na solidnej podeszwie i botki z wysoką cholewką.
Kerne.Milk: Do obserwowanych
Kerne.Milk to przykład nie tylko marki o ciekawej estetyce, lecz także zaangażowanej. Jej założycielce Marie Mark bliskie jest projektowanie w zgodzie z zasadami zrównoważonej mody, podczas tworzenia kolekcji współpracuje też z duńską organizacją non profit Huset Venture, która pomaga znaleźć zatrudnienie bezrobotnym.
Kluczowa dla procesu kreatywnego projektantki jest relacja między ubraniem a ciałem – Mark jest byłą tancerką, projekty odszywa więc tak, by nie tylko nie ograniczały ruchu, ale by stawały się jego częścią. W kolekcji na jesień-zimę 2022 jeszcze wyraźniej zahacza o taneczne korzenie. Wszystkie projekty na swój sposób podkreślają ciało – raz odsłaniają je wycięciami lub przezroczystymi wstawkami, kiedy indziej akcentują krągłości odpowiednio umiejscowionym szwom i zdekonstruowanym detalom. Nic nie jest tu oczywiste – moda miesza się ze sztuką (duńska artystka Anne Holm stworzyła na potrzeby tej kolekcji kolorowe ceramiczne guziki), pojawiają się też nawiązania do mody z początku lat 2000. i konstrukcje inspirowane kostiumami scenicznymi.
Partnerem tygodnia mody w Kopenhadze było Zalando, które po raz kolejny przyznało nagrodę Sustainability Award. W tym roku wyróżnienie powędrowało do Tobiasa Birka Nielsena za markę ISO.POETISM. Wywiad ze zwycięzcą już niebawem na Vogue.pl.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.