3 kremy, które są moimi bohaterami zimą. Natychmiast ratują suchą skórę

Idealny krem do twarzy na zimę? Taki, który odpowiednio odżywia i chroni barierę hydrolipidową skóry wystawionej o tej porze doku na działanie trudnych warunków atmosferycznych. Najlepiej, gdy w jego składzie zawarte są ceramidy, kwas hialuronowy czy cenne oleje roślinnej, które pomagają utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia skóry i zatrzymać wodę w naskórku. Oto moje polecenia.

Kiedy temperatura spada poniżej zera, kluczowa jest zmiana pielęgnacji. Dzięki temu nawet w największe mrozy moja skóra jest w dobrej kondycji. Mój patent to mocno nawilżający krem ochronny o bogatej konsystencji. Choć muszę przyznać, że ideału szukałam dość długo. Wszystko zaczęło się sześć lat temu po zakończeniu kilkumiesięcznej kuracji retinoidami. Pozbyłam się dzięki niej trądziku, ale moja skóra nie wróciła do kondycji sprzed leczenia. Z tłustej stała się sucha, a właściwie przesuszona i bardzo wrażliwa. Rozpoczęłam więc kolejną walkę.

Krem do twarzy o bogatej konsystencji z ceramidami odbudowujący barierę hydrolipidową. Game changer w pielęgnacji nie tylko na zimę

Sięgnęłam wtedy po bogate kremy odbudowujące i wzmacniające naturalną barierę hydrolipidową, które pozwalają zadbać o optymalne nawilżenie skóry, nie tylko narażonej na działanie trudnych warunków atmosferycznych i zanieczyszczeń, lecz także suchej, przesuszonej skóry w wyniku różnych procedur kosmetycznych. Większość z nich ma w składzie ceramidy, które wypełniają przestrzenie międzykomórkowe w skórze, (dlatego poleca się je do pielęgnacji dojrzałej cery). Regularne stosowanie odżywczych kremów odbudowujących sprawia, że poprawia się sprężystość skóry, jest ona bardziej napięta, gładka, wręcz jedwabista w dotyku. Oczywiście można je aplikować tylko doraźnie w sezonie zimowym, w zależności od indywidualnych potrzeb. Doskonale sprawdzą się jako maska S.O.S. – wystarczy nałożyć grubszą warstwę kosmetyku na noc.

W moim przypadku włączenie do codziennej pielęgnacji bogatych kremów odbudowujących barierę hydrolipidową było strzałem w dziesiątkę. Na początku używałam ich nie tylko rano i wieczorem, lecz zawsze wtedy, gdy czułam, że skóra jest nieprzyjemnie ściągnięta, swędząca. Przetestowałam naprawdę wiele regenerujących kosmetyków zanim znalazłam swoich faworytów. Oto trzy produkty, które polecam wszytskim.

Krem ochronny z ceramidami: Ceramidin Skin Barrier Moisturizing Cream Dr.Jart+

Wiralowy Ceramidin Skin Barrier Moisturizing Cream Dr.Jart+ o intensywnym działaniu, bazujący na pięciu typach ceramidów i kwasie hialuronowym, przynosi ulgę natychmiast po nałożeniu, kojąc podrażnienia (to zasługa pantenolu). Jego formuła jest gęsta, ale przyjemna, wręcz otulająca, i szybko się wchłania. Po kilku tygodniach regularnego używania Ceramidinu zauważyłam znaczącą poprawę. Szorstka, łuszcząca się i poszarzała skóra stała się przyjemna w dotyku, odzyskała dawny blask i sprężystość. Do dziś Dr.Jart+ stanowi podstawę mojej pielęgnacji porannej i wieczornej. Dzięki niemu moja skóra jest odpowiednio nawilżona i wygląda zdrowo. Zimą i jesienią nie wychodzę z domu bez nałożenia grubej warstwy ceramidowej pięlęgnacji. Nakładam go pod oczy, stosuję jako maskę, wmasowuję w suche skórki koło paznokci. Doceniam też jego subtelny zapach.

Ceramidowy krem regenerujący o bogatej konsystencji z 5% betainą i 3% mocznikiem Odżywienie i Odbudowa BasicLab

Warty polecenia silnie regenerujący krem o bogatej konsystencji znalazłam też w ofercie polskiej marki BasicLab. Dzięki substancjom aktywnym zapewnia skórze odpowiedni poziom nawilżenia. Oprócz ceramidów bogaty jest w betainę zapewniającą utrzymanie odpowiedniego poziomu nawodnienia skóry. W składzie ma też mocznik, który zatrzymuje wodę w skórze, zwiększa jej ilość w warstwie rogowej naskórka i zapobiega jej nadmiernej utracie. Kosmetyk BasicLab łagodzi również podrażnienia i wspomaga wyciszanie zmian zapalnych za co odpowiada fitosfingozyna. Z kolei masło shea, cholesterol i olej z awokado stworzą ochronną warstwę na skórze. Ceramidowy krem regenerujący polecany jest do każdego typu cery. Można go stosować rano i wieczorem, nawet jako bazę pod makijaż, bo dobrze się wchłania i szybko wygładza skórę.

Krem z kwasem hialuronowym i ceramidami: Nawilżający krem do twarzy CeraVe

Ultranawilżający krem CeraVe wypróbowałam z polecenia dermatolożki, która prowadziła moją kurację retinoidami. Można go stosować dosłownie od stóp do głów, dokładając bez wyrzutów sumienia kolejne warstwy. Dzięki kwasowi hialuronowemu i ceramidom zapewnia intensywne nawilżenie. Świetnie sobie radzi nie tylko jako kosmetyk do codziennej pielęgnacji, który chroni, lecz także w podbramkowych sytuacjach, kiedy skóra jest przesuszona, popękana, zniszczona i wymaga intensywnej regeneracji. Natychmiast rozprawimy się dzięki niemu z pieczeniem, łuszczeniem się, czyli nieprzyjemnymi efektami mrozu czy innych czynników drażniących skórę. Bogaty krem nawilżający z kwasem hialuronowym od CeRave nie jest ciężki, szybko się wchłania, zapewnia optymalne nawilżenie i nie zatyka porów. Nic dziwnego, że to jeden z najpopularniejszych kosmetyków na TikToku.