„Wszystko, co widzicie, zawdzięczam spaghetti” – twierdzi ikona włoskiego kina, Sophia Loren. I trudno chyba o lepszą reklamę popularnego dania rodem z Półwyspu Apenińskiego. Szacuje się, że włoska myśl kulinarna stworzyła około 400 różnych kształtów i form makaronów.
Według popularnej wersji historii dziejów makaron miał trafić do Włoch za sprawą Marco Polo, który podpatrzył ów wynalazek podczas podróży do Chin. Nie jest jednak wykluczone, o czym w rewelacyjnej książce „Obiad w Rzymie. Historia świata w jednym posiłku” pisze Andreas Viestad, że makaronopodobne dania znano i przyrządzano na terenie Półwyspu Apenińskiego już wcześniej.
Niezależnie od tego, jak było naprawdę, makaron szczególnie kojarzy się z Włochami. Podpowiadamy, gdzie w Warszawie najsmaczniej świętować dzień makaronu.
Va Bene. Carbonara
Va Bene to jedna z naszych ulubionych miejscówek na pizzę, która tutaj sprzedawana jest „al taglio”, czyli na kawałki odkrawane z dużych prostokątnych placków. Jednak tajną bronią Va Bene są makarony przyrządzane tak, że włoska mamma nie miałaby się do czego przyczepić. Podobnie jak specjalnością Va Bene jest pizza rzymska, tak w karcie past królują te charakterystyczne dla kuchni włoskiej stolicy, m.in. cacio e pepe (ser z pieprzem), gricia (guanciale, pecorino romano, pieprz) czy tutejszy hit – carbonara.
P.S. Jeśli komuś marzy się włoska uczta w kameralnej wersji, właściciele Va Bene ruszyli z projektem prywatnych kolacji, w których menu na pewno pojawi się makaron. Więcej informacji na miejscu.
Va Bene, Tamka 9.
Magari. Dyniowe gnocchi
„Magari” oznacza po włosku „jeszcze jak!” lub „chętnie”. Z karty restauracji Magari w hotelu Puro najchętniej sięgamy właśnie do past. Do jesiennego menu trafiły m.in. ravioli z cielęciną i sosem truflowym oraz tagliatelle z owocami morza w sosie szafranowym.
Nas w nowym menu szczególnie nęcą gnocchi, które przyrządzono z dodatkiem dyni, dzięki czemu mają one piękny pomarańczowo-złoty kolor i delikatnie orzechowy smak. Podawane są z kawałkami pieczonej dyni, muślinowym dyniowym sosem, kozim serem oraz odświeżającymi całość kompozycji kawałkami gruszki.
Magari, ul. Widok 9.
Holy Ravioli. Paczuszki szczęścia
Włosi nie gęsi, swoje pierożki mają… Czy jakoś tak. Te najbardziej znane to ravioli, czyli kwadratowe (lecz także okrągłe czy nawet trójkątne) paczuszki z dwóch zespolonych ze sobą kawałków ciasta. Jak nietrudno zgadnąć, to właśnie one są specjalnością żoliborskiego lokalu. Do wyboru mamy ravioli bolognese, nadziewane szpinakiem, gorgonzolą i orzechami włoskimi, z farszem z dyni i konfiturą z sycylijskich pomarańczy albo czarne ravioli z dorszem podawane z sosem bisque z krewetkami.
Holy Ravioli, ul Dymińska 4,
Mąka i Woda. Ravioli skąpane w palonym maśle
Mąkę i Wodę wzniesiono na dwóch filarach – pizzy i robionych na miejscu makaronach. Wybór tych drugich nieustannie się zmienia, w zależności od pory roku i dostępności sezonowych składników. Jesienią spróbujemy tu np. ravioli z borowikami, tagliatelle z sosem z przegrzebków i krewetek czy maccheroni z ragu wołowo-wieprzowym z ziołami. Bezsprzecznym bestsellerem pozostaje jednak ravioli z ricottą i płynnym żółtkiem, skąpane w palonym maśle z szałwią – rozpustne, rozkoszne i zwyczajnie przepyszne.
P.S. Tutejszy szef kuchni Paweł Fabiś ma w zwyczaju rozpieszczać gości specjałami poza karty i eksperymentować z mniej znanymi kształtami włoskich past. Dlatego warto sprawdzać menu lunchowe, w którym można załapać się na makaronowe gratki, np. makaron przypominający cukierki z nadzieniem z pasternaku.
Mąka i Woda, ul Chmielna 13a, ul. Duchnicka 3
Le Braci. Degustacja makaronów
„Pasta Love” to propozycja restauracji Le Braci i jej szefa kuchni, Przemka Samula, dla największych miłośników makaronów. W ramach menu degustacyjnego spróbować można różnych rodzajów makaronów i dobranych do nich przez sommelierkę win, Kamilę Dzierżawską.
Na start tonnarelli ai anice z parmezanem, anyżem i pistacjami, uzupełnione kieliszkiem franciacorta, potem tortellini di buccine, czyli pierożki z nadzieniem z trąbików i bulionem z bażanta, zielone tagliatelle w wódką, bottargą i cytryną, pierożki pansotti z dynią i truflą, a w końcu – sardyńskie gnocchetti z żabimi udkami i pancettą.
Oczywiście obok makaronowej degustacji znajdziemy pasty w regularnym menu, m.in. gryczane pizzoccheri z kapustą i ziemniakami, bucatini z tuńczykiem i kaparami, klasyczne cacio e pepe.
Le Braci, ul. Górnośląska 24, www.lebraci.pl
Dziurka od Klucza. Czarny makaron
Dziurka od Klucza to efekt pasji właścicieli do ręcznie robionych makaronów, którymi lokal – kiedyś na Powiślu, a dzisiaj w Forcie Służew – podbił serca warszawiaków. Od najprostszego spaghetti pomodoro z serkiem straciatella czy klasycznej carbonary po ravioli nadziewane bakłażanem i kozim serem, zapiekane pod beszamelem cannelloni ze szpinakiem, ricottą i gorgonzolą czy spaghetti z gruszką, speckiem i serowo-śmietanowym sosem – w menu każdy znajdzie coś dla siebie.
Dziurkową specjalnością jest tzw. maczaron, czyli czarny makaron barwiony sepią, który jest podawany np. z gravlaxem i maślano-cytrusowym sosem na bazie wódki, pora, soku z pomarańczy i ostrej peperoncino, krewetkami z pesto z suszonych pomidorów i rukolą lub przegrzebkami i kremowym sosem truflowym.
Fort Służew 1b, 02-787 Warszawa
Tutto Bene. Linguine po sąsiedzku
Właściciele Tutto Bene pod tym samym szyldem od lat prowadzą w Warszawie popularne delikatesy z włoskimi produktami – od serów, przez makarony i oliwy po wina. Aż prosiło się, by z takiego zaplecza wypączkowała knajpka. Tak się w końcu stało, czego rezultatem jest kameralna restauracja na Górnym Mokotowie.
Najchętniej wpadamy tu właśnie na linguine z bottargą, anchois z kaparami czy sezonowe pasty z grzybami (nie tylko typowymi dla kuchni Włoch, lecz także swojskimi, np. rydzami) lub – jak szaleć to szaleć – makaron z truflą.
Tutto Bene, ul. Kazimierzowska 43c
Culiinaria Italiana. Pasta z Campofilone
Absolutnie bezpretensjonalne miejsce, przywodzące na myśl włoskie trattorie, gdzie liczą się nie wysublimowany design i wykrochmalone obrusy, ale to, co na talerzu. Za sterami kuchni stoją Włosi, a podawany tu makaron to specjalnie sprowadzana pasta cenionej manufaktury w miasteczku Campofilone. Może być podany z sycylijskimi karminowymi krewetkami, jako klasyczna carbonara lub all'Amatriciana, ale od czasu do czasu w menu pojawiają się niespodzianki, np. ravioli z ośmiornicą i ziemniakami.
Culiinaria Italiana, ul. Hoża 62
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.