W listopadzie dźwięk wystukiwany przez obcasy pantofelków vintage będzie konkurować z melodyjną deszczową piosenką. Kozaki na koturnie pozwolą wam złapać odrobinę grudniowego słońca, a wojskowe botki w czerwieni wprowadzą do jesiennej szarugi trochę koloru. Typujemy najmodniejsze buty na sezon AW2024-25. To te modele będą królować na stylowych ulicach.
Pantofelki w stylu vintage, trzewiki w eleganckim wydaniu i oldschoolowe czółenka Mary-Jane
Zamiast deszczowej piosenki w listopadzie najpierw usłyszymy echa przeszłości, wystukiwane przez pantofelki na kaczuszce i te o fasonie Mary-Jane, do złudzenia przypominające modele z lat 50. i 60. XX wieku, o zaoblonych i kwadratowych noskach, szyte z przypominającej ukwieconą tapetę skóry (Blumarine) lub z miętowej satyny (Prada). Jeszcze zanim przyjdą pierwsze jesienne burze, możecie skusić się też na trzewiki obszyte futerkiem (oczywiście sztucznym) lub piórami (proponowane przez zespoły kreatywne Simone Rochy, Ferragamo czy Jil Sander), by wraz ze spadkiem temperatury zestawić je z powracającymi do łask getrami, dobranymi pod kolor (Collina Strada) lub na zasadzie barwnego kontrastu (Anna Sui).
Eleganckie damskie buty na pierwsze chłody? Niezawodne mokasyny i loafersy. One najlepiej wpiszą się w jesienną modę
Model, który w zestawieniach najmodniejszych butów na jesień-zimę przewija się od lat (choć powstał przecież na potrzeby upałów w Ameryce Północnej), wciąż potrafi zaskakiwać formą. Burberry wznosi go na słupku, dodaje frędzle i kowbojską sprzączkę. Max Mara i Proenza Schouler podążają śladami kolekcji dla mężczyzn – u nich pierwsze skrzypce grają ergonomiczna bryła oraz prostota – a Miu Miu ozdabia swoje mokasyny ażurami i zapobiegawczo zestawia z naciągniętą pod kolano chabrową skarpetą. By przez największe pogodowe zawieruchy przejść suchą nogą, wypróbujcie też loafersy na sięgającej chmur platformie (Gucci).
Najmodniejsze damskie buty? Na wybiegach królują kozaki za kolano i muszkieterki w każdej odsłonie
Mogą mieć nosek w szpic, zaoblony lub ścięty do kwadratu (wówczas najlepiej, by front został oprawiony w metal lub, jak u Off-White, w strukturyzowaną skórę w szkarłacie). Mogą być matowe, lakierowane i tłoczone w wężowe łuski, z cholewką dopasowaną (Burberry) lub przeskalowaną (Gucci), osadzone na płaskiej podeszwie (Bally), ostrej jak brzytwa szpilce (LaQuan Smith) oraz przekoszonym obcasie (Versace). Wymalowane w pastele, burgund i czekoladowy brąz. Niezależnie bowiem od odsłony, jak na muszkieterów przystało, buty te uwolnią was z każdej pogodowej opresji. I podkręcą nawet najbardziej casualową stylizację. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Wielki powrót skórzanych wojskowych butów. To one zastąpią oryginalne bikery
Są jeszcze bardziej schodzone, zdefasonowane i nadgryzione zębem czasu (Coach, Miu Miu) niż zeszłosezonowe motocyklowe buty. Ale w kwestii ich stylizacji nie obowiązuje żadna musztra. Te o szerokiej cholewce będziemy nosić do białych i granatowych jeansów. Wymodelowane na grubej podeszwie będziemy zestawiać z zamaszystymi spódnicami z koronki oraz malowanymi w kwiaty sukienkami boho. Spośród tych dostępnych na rynku warto przede wszystkim zwrócić uwagę na oprawiony w lakierowaną skórę w krwistej czerwieni model od Loewe. Jako że przypomina rock’n’rollową odsłonę magicznych pantofelków Dorotki z „Czarnoksiężnika z Oz”, przyda się w ponurym grudniu. Zastukajcie jego obcasami, a nuż – chociaż myślami – przeniesiecie się na wakacje.
Jeśli jesienią i zimą 2024-2025 decydować się na wysokie kozaki, to tylko na slouchy boots, o marszczonej cholewce
Miał nosa ten, kto zainwestował w nie jeszcze zeszłej zimy. Szyte z beżowego zamszu lub czarnej jak smoła skóry, sfatygowane po minionym sezonie, slouchy boots w 2024 roku właśnie dzięki tej patynie będą jeszcze piękniejsze. Ale nic straconego, jeśli dopiero rozważacie ich zakup. Tej jesieni warto bowiem skłonić się ku ich wyższej (pod względem cholewki) odsłonie. I jak wcześniej, nosić je z kaszmirowymi sukienkami maksi, jedwabnymi spódnicami do ziemi oraz żakardowymi sięgającymi przed kolano.
Najmodniejsze botki i kozaki na sezon jesień-zima 2024-2025? Te wzniesione na koturnie
W 2024 roku mocny nacisk kładziemy na obcasy. Jesienią i zimą wciąż będzie przejawiać się w nich wiosenna fascynacja Dzikim Zachodem (stąd ścięty, kowbojski obcas u Isabel Marant), ale pojawią się też mający źródła w matematycznej precyzji stożek (Prada, Altuzarra, Chloé) oraz przecząca prawom fizyki wygięta szpilka (Tory Burch, Schiaparelli). Objawi się również kojarzony dotąd z latem koturn. Smukły, wpasowany w botki i kozaki oraz tak wysoki, że nawet w najbardziej pochmurne dni pozwoli złapać odrobinę słońca.
Zobacz także
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.