Choć wśród najmodniejszych fasonów jeansów na wiosnę panuje naprawdę spora różnorodność, nie samym denimem człowiek żyje. Interpretując najważniejsze trendy z wybiegów oraz pamiętając o wygodzie i uniwersalności, jeansy będziemy przeplatać w swoich stylizacjach z innymi modelami spodni: luźnymi bermudami w męskim stylu, rybaczkami i powracającymi do mody cygaretkami.
Spodnie z ekstremalnie wysokim stanem
O nadchodzącej wiośnie nie bez powodu mówi się jako o sezonie zaburzonych proporcji – ramiona zyskują większą niż zazwyczaj szerokość, szorty niemiłosiernie się skracają, a stan spodni podwyższa do momentu, w którym jest nie tyle w talii, ile nawet nad nią. Największym promotorem tego fasonu wydaje się Jonathan Anderson – jego spodnie w kolekcji dla Loewe sięgają niemal pod pachy i wykonane są z miękkiej bawełny lub sztruksu. Fasony z bardzo wysoką talią znalazły się też w kolekcji Pietera Muliera dla Alaïa. To podwójnie modna propozycja, bo oprócz podwyższonego stanu mają też obszerną, zwężaną ku dołowi nogawkę typu „barrel”.
Cygaretki
Nie wiadomo, czy na powrót spodni o fasonie cygaretek należy patrzeć jak na wstęp do trendu office siren, czy po prostu pełne nostalgii spojrzenie na modę sprzed dwóch dekad. Ważne, że w kolekcjach na wiosnę-lato 2024 pojawiały się naprawdę często, stanowiąc podwaliny pod jeden z najważniejszych, ale i najbardziej zaskakujących trendów sezonu. Najpierw w Nowym Jorku pokazała je marka Tibi, proponując w wydaniu inspirowanym minimalistycznym stylem lat 90. XX wieku: z prostym topem i klapkami na malutkim obcasie. W Mediolanie były jednym z kluczowych elementów kolekcji Miucci Prady i Rafa Simonsa, którzy swoim projektom dali lekko podwyższony stan i mocno zwężaną ku dołowi w nogawkę. W Paryżu duet z Coperni, jak na ambasadorów nowoczesnej mody przystało, zaproponował świeże spojrzenie na ten klasyczny fason. Ich cygaretki mocno przylegały do sylwetki i miały celowo za długie, opadające na obcasy butów nogawki.
Bermudy
Szerokie spodenki do kolan (lub nieco za kolana), wyraźnie inspirowane minimalistycznym męskim stylem, będą nadchodzącej wiosny ciekawą alternatywą zarówno dla jeansów, jak i ultrakrótkich spodenek. Ich magia leży nie tylko w nonszalanckim fasonie, lecz także w uniwersalności, bo zdają egzamin naprawdę w różnych zestawieniach i noszone na wiele okazji. Doskonale zresztą obrazują to sylwetki z wybiegów. Christophe Lemaire proponuje je w wydaniu, w którym stylowo można przemierzać paryskie ulice: ze skóry i w połączeniu z cienkim topem, dużą torbą i masywnymi sandałami rybaka. Inny pomysł miał na nie Pierpaolo Piccioli w Valentino. Jego bermudy zyskują iście wakacyjne, lecz nadal eleganckie oblicze: nosi się je z szykownym stanikiem, luźną koszulą i butami na modnej „kaczuszce”.
Rybaczki
Choć ten klasyczny dla kanonu damskiej mody fason wciąż budzi kontrowersje, ma spory i dzięki temu kuszący stylizacyjny potencjał. Jego przedsmak zaprezentowała niedawno Emma Stone – w projekcie z najnowszej kolekcji Magdy Butrym aktorka udowodniła, że rybaczki mogą być nawet elementem eleganckiego garnituru. W nieco bardziej casualowej, ale nadal intrygującej wersji pokazano je też na wiosenno-letnim wybiegu Coperni. Miewały tam konstrukcję nawiązującą do dresowych spodni (czy to nowa interpretacja stylu athleisure?) albo obszycia z misternych i trójwymiarowych falban. Bywały też ponadczasowe, w czerni, z delikatnymi rozporkami przy nogawkach i z niskim stanem. W tym wydaniu doskonale sprawdzą się z klapkami na koturnie lub innym przebojem wiosny – mokasynami na platformie.
Legginsy
Pora pogodzić się nie tylko z faktem, że legginsy nie są już wyłącznie zarezerwowane dla stylu fitness i athleisure, lecz także z tym, że zamiast być częścią warstwowych stylizacji stają się ich najważniejszym elementem. Wraz z nadejściem wiosny będziemy je nosić w nieco bardziej wyrafinowanej wersji tego, jak w okolicach 2010 roku stylizowały je ówczesne ikony stylu – Lindsay Lohan, siostry Olsen, Lauren Conrad i Sienna Miller. Wtedy najlepszym uzupełnieniem dla legginsów były topy w marynarskie pasy, garniturowe kamizelki, baletki i apaszka w czaszki od McQueena. Tym razem możemy zrezygnować z ograniczającego uniformu i skorzystać z różnorodnych propozycji z wybiegów. Nasi faworyci? Look z pokazu Alaïa, gdzie legginsom z wysokim stanem towarzyszyły klapki na wygiętym obcasie i top z gorsetowym pasem, albo sylwetka Coperni, w której grube legginsy doskonale zgrywały się ze zdobionym topem i miękką torebką o fasonie kopertówki.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.