W długości sky is the limit, we wzorach retro, w kolorach „Matrix”, a w kształcie – „Wywiad z wampirem”. Paznokcie z pokazów jesień-zima 2022 to zupełnie nowy wymiar artystycznego szaleństwa. Poniżej najciekawsze propozycje.
Claudia Li: Album z naklejkami
Kwiaty na mlecznobiałych paznokciach przypominają malowaną porcelanę z babcinego kredensu, za to na czarnych – wzory wazonów prosto z epoki PRL. Bukiety „pachną” nostalgią, bo przy wyklejanym manikiurze można powspominać czasy dzieciństwa, w których kolekcjonerstwo obejmowało także naklejki. Te specjalne, na paznokcie, w kwiaty retro od Kanae PRO JPN style to najszybszy sposób na prosty manikiur z efektem wow.
Christian Cowan: Maksymalne skalowanie
Czy to jeszcze paznokcie, czy już artystyczna instalacja? Różowy manikiur o długości XXXXL ma rację bytu tylko na pokazach mody. Nawet zwolenniczki maksymalnych długości (w tym Billie Eilish) muszą to przyznać. Niemniej jednak abstrakcyjny manikiur, w kontrastującym do jego demoniczności cukierkowym różu, robi piorunujące wrażenie. Gdyby Edward Nożycoręki miał siostrę, pewnie byłaby największą fanką tego trendu.
Dion Lee: Przebój Metalliki
Manikiur w kolorze (i fakturze, bo z dodatkiem kulek) rtęci to futurystyczna propozycja, która może należeć zarówno do świata „Cyberpunk 2077”, jak i tego, w którym żyją Neo i Trinity. Jak widać, inspiracje z „Matriksa” królują w tym sezonie nie tylko w modzie. Paznokcie w wersji o złotym połysku przypominają za to przyłbicę kosmonauty z wyprawy na planetę bliższej Słońcu niż Ziemia. W efektownych metalikach niezwykle ważny jest kształt paznokcia, nieco dłuższy, o końcach spiłowanych w trapez.
Marrisa Wilson i Christian Siriano: Z polotem Pollocka
Nieregularnych plam nie powstydziłby się mistrz ekspresjonizmu. Wzory w kontrastujących kolorach malowane na paznokciach będą idealne na pierwszy raz – nie da się w nich popełnić błędów, bo trochę o to chodzi, by każdy paznokieć wyglądał inaczej, a same kształty nie były perfekcyjnie. Jeśli nie możesz znieść chaosu, spróbuj fal w dwóch tonach odcienia blue. Inspiracji dostarcza obraz „Gwiaździsta noc” Vincenta van Gogha.
Yuhan Wang i Fashion East: Co z oczu…
Tego jeszcze nie było, a było już prawie wszystko. W sezonie jesień-zima paznokcie mogą być ozdobione jak oczy. I wcale nie chodzi o połyskujące dżety czy kryształki Swarovskiego, lecz… doczepione rzęsy na końcówkach pomalowanej na jeden kolor płytki. Wywinięte kępki z daleka mogą wyglądać jak pióra, które królowały w zeszłym sezonie (nosiłyśmy obszyte nimi marynarki i koszule). Drugą propozycją jest manikiur w kolorze błękitnej laguny z przestrzenną kroplą wody, choć nie jesteśmy pewni, czy to nie syrenie łzy.
LaQuan Smith i The Blonds: Przygotowanie do „Wywiadu z wampirem”
Paznokcie w kształcie migdałów zakończone w ostry szpic po zanurzeniu w karminowym lub cynobrowym kolorze (tzw. chińska czerwień) mogą sprawiać dosyć wampiryczne wrażenie. Ale spokojnie można je nosić nie tylko po zmroku, lecz także od bladego świtu – w końcu to klasyka, tylko z ultranowoczesnym twistem.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.