Jesienne czernie i szarości przełamią urokliwe groszki. Zwierzęce printy podkręcą garderobę zanurzoną w brązach, mroźny styczeń ubarwią kolorowe kwiaty, a z powracającą uniwersytecką kratką w długie zimowe wieczory przejdziemy przyspieszony kurs geometrii. Jeśli szukacie pomysłu na urozmaicenie garderoby, proponujemy printy i z wyprzedzeniem typujemy te najmodniejsze na najbardziej pochmurne miesiące.
Zwierzęce printy – ocelot, panterka i lamparcie cętki – w ciepłych barwach typowane na najgorętszy nadruk sezonu
Choć w modzie lampart wciąż uchodzi za jednego z najbardziej stylowych dzikich kotów, w sezonie jesienno-zimowym 2024 po piętach ma mu stąpać ocelot – jego duże cętki i ciapki oraz prowadzone po sierści esy-floresy zdobią już zresztą topy Alaïa czy płaszcze Diora. Lampart, by utrzymać status, będzie więc musiał sięgnąć po niekonwencjonalne rozwiązania. Zanurzyć się w różu i w fioletach, cętkować już nie tylko sukienki, lecz także spodnie i rajstopy. Występować jako wyrazisty punkt stylizacji, a od czasu do czasu, na zasadzie total looku, ją zdominować.
Już nie punkowa, ale tradycyjna krata. To z nią stworzycie modne stylizacje na jesień i zimę 2024-2025
To, czego doświadczamy wiosną, a już niebawem i latem, okazuje się nie istotą trendu, lecz jego piękną zapowiedzią. Na przełomie 2024 i 2025 r. – po przemieszaniu przez szkocki wiatr, spłukaniu pozostałości po różowych i oranżowych farbach – krata ma wrócić do swojej tradycyjnej, uniwersyteckiej postaci. Wyrysowanej od linijki, w kolorach Ivy League, sprawiającej wrażenie, jakby na pamięć znała twórczość Friedricha Schillera, wiedziała, czym jest twierdzenie Frobeniusa i dlaczego Hegla tytułuje się filozofem pesymistą. Pojawia się więc na marynarkach, trapezowych sukienkach czy tweedowych żakietach, ale najbardziej upodobała sobie studenckie plisowane spódniczki z wełny.
Lekcja stylu: Jeśli geometryczne wzory, to tylko wyrysowane z matematyczną precyzją romby
Ze Szkocji (od 1500 r. zdobi skarpetki członków klanu Campbellów) i mody studenckiej wywodzi się też popularny jesienią i zimą wzór argyle oparty na rombach, na których krzyżują się linie w kontrastowych kolorach. Przy czym w 2025 r. print ten ma zostać zredukowany do wielokolorowych diamencików. W takiej, wyrysowanej zgodnie z jasno określonymi zasadami geometrii, postaci urozmaicił szaliki Anny Sui, czarno-białe golfy Balmain i tworząc iluzje optyczne, wielowarstwowe sukienki Altuzarry.
Grochy i groszki (ale w wersji mini) wciąż na podium najmodniejszych wzorów
Groszki wybiegi zawojowały już na początku 2024 r. i zdaje się, że oprócz płynięcia na fali nostalgii i zachwytu nad tym, co vintage, wygrywały wówczas unikatowością. Były malowane na czerwień, zieleń czy błękit, pompowane do rozmiarów nie groszków, tylko fig i pomarańczy. Jesienią mają wreszcie wrócić do wielkości ziarenka (patrz: kolekcje domów mody Patou, Huishan Zhang, Alaïa). Tak subtelnego, że już pod warstwą dwóch, a co dopiero dwudziestu materacy i puchowych pierzyn, nie zdołałby obudzić nawet księżniczki.
Bukiety letnich printów zastąpią buduarowe kwiatki jak z angielskich tapet
Mogłoby się wydawać, że jesienno-zimowy ogród printów w porównaniu z tym wiosenno-letnim będzie ubogi. Tymczasem okazuje się znacznie bogatszy i bardziej kolorowy. Do modnych w upalnych miesiącach kwiatów łąkowych i róż dołączają bowiem biedermeierowskie tulipany (patrz: Carolina Herrera), słoneczne nasturcje (Richard Quinn), listki klonu, pędy bluszczu (Alejandra Alonso Rojas), a za sprawą piknikowych inspiracji Balmain nawet winorośl. Za najbardziej stylowe bukiety w 2024 r. można uznać te skomponowane z buduarowych pąków. Gdzie ich szukać? W kolekcjach Blumarine, Emilii Wickstead, Erdem, Giambattisty Valli czy Rabanne, na XIX-wiecznych obrazach, ale najlepiej, w plątaninie angielskich tapet. We wnętrzarskiej – błękitnej, seledynowej lub pudrowo-różowej – oprawie będą się zresztą najlepiej prezentować.
Najmodniejsze sukienki na jesień-zimę 2024-2025 ozdobią czarno-białe pasy i paski
Uosabiające ducha lata marynistyczne paski już za kilka miesięcy zostaną zastąpione przez te inspirowane jesienią: przypominające zebrę na przejściu dla pieszych, strugi deszczu albo nasycone rozgrzewającym karmelem cukierki raczki. Niezdecydowanym, na którą – smuklejszą czy masywniejszą – ich odsłonę postawić, proponujemy miks z zachowaniem spójnej kolorystyki, najlepiej w tonacji black & white.
Zobacz także:
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.