Od początku XX wieku T-shirt znajdował się w centrum wszelkich rewolucji. Znosił podział na płeć w modzie i często stawał się orędziem w walce o pokój – na równi z transparentami funkcjonował jako nośnik ideologicznych oraz anarchistycznych sloganów. Wraz z nadejściem nowego milenium znany T-shirt zmienił swój charakter. W komplecie z dżinsową minispódniczką lub welurowymi biodrówkami zdradzał, co słychać u gwiazdek diamentowej dekady.
„Królowa wszechświata” – głosiła landrynkowa koszulka Paris Hilton, którą dziedziczka wystawiła na widok paparazzich, by po chwili wrócić do przeglądania się w lusterku przypadkowego samochodu. W innych okolicznościach T-shirty niepostrzeżenie posyłały z ekranu telewizora ważne oświadczenia („Stary, gdzie jest mój couture?” – „pytała” Nicole Richie w jednym z odcinków „Prostego życia”) lub zastępowały wpisy na nieistniejącym jeszcze Twitterze – od klasycznego „Ostatni czysty T-shirt” po publiczne zaczepki. Przypominamy najciekawsze hasła z koszulek gwiazd początku XXI wieku.
„Stary, gdzie jest mój couture?” – „pytała” Nicole Richie w jednym z odcinków „Prostego życia”. W popularnym reality-show, zgodnie z zapisanym w scenariuszu schematem, była odsuwana od dotychczasowych luksusów, by zasmakować tytułowego prostego życia.
W 2002 roku doszło do medialnego rozstania Justina Timberlake’a z Britney Spears. Gdy po tygodniach milczenia wokalistki pojawiły się spekulacje o nowej dziewczynie gwiazdora (rzekomo miała nią być Alyssa Milano), Britney dumnie wyszła na ulice Londynu. Dzierżąc papierowy kubek ze Starbucksa, z błękitnego T-shirtu błysnęła krótką poradą dla kolejnej ukochanej swojego ex: „Rzuć go”. Za pomocą bawełnianej koszulki na zaczepki mediów odpowiedziała pewnego razu także Lindsay Lohan. Wypisanym na klatce piersiowej frazesem: „Skinny bitch” odgryzła się brukowcom wytykającym jej wagę.
„Queen of the universe”. Z cieniowanymi włosami, wyskubanymi brwiami i różowym błyszczykiem na ustach w oczach wielu nastolatek Paris Hilton rzeczywiście mogła wyglądać jak królowa wszechświata.
Naomi Campbell pokusiła się z kolei o dość nieśmieszny, choć dozwolony dla milenijnego humoru żart. Po tym, jak w 2005 roku modelka została skazana na prace społeczne za pobicie asystentki, zaprezentowała się w dwustronnej bluzie. Slogan na froncie brzmiał: „Naomi mnie pobiła”, a z tyłu „…i podobało mi się”.
Britney w T-shircie „Jestem amerykańskim snem”.
W internecie biała koszulka Paris Hilton przez lata funkcjonowała jako „stop being poor tee”. W nagraniu opublikowanym w 2021 roku Paris wytłumaczyła jednak, że T-shirt – oryginalnie z napisem „Stop Being Desperate” – przerobiono w Photoshopie.
Koszulki „Team Aniston” i „Team Jolie”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.