Dzięki neuroplastyczności, a więc zdolności ogromnej sieci komórek nerwowych do reorganizacji i adaptacji, mózg może się zmieniać i formować przez całe życie. A to, w jaki sposób go używamy, ma wpływ na późniejszą odporność na choroby, w tym demencję.
Mózg to niezwykle aktywny organ i nie jest prawdą, że rozwija się tylko w dzieciństwie. Dzięki neuroplastyczności, a więc zdolności ogromnej sieci komórek nerwowych do reorganizacji i adaptacji, mózg może się zmieniać i formować przez całe życie. A to, w jaki sposób go używamy, ma wpływ na późniejszą odporność na choroby, w tym demencję. Co więc determinuje zdrowie umysłu? Genetyka czy styl życia? – Niewątpliwie geny determinują choroby, na które jesteśmy podatni, oraz nasze możliwości intelektualne, ale środowisko ma na nie równie duży wpływ. To kluczowe, ponieważ o ile nie możemy zmienić DNA, o tyle jednak wybór stylu życia i codzienność zależą od nas. Na pewno możemy zdecydować, jaką mamy dietę, jak spędzamy wolny czas, czy angażujemy się w aktywności intelektualne, które utrzymają nas w dobrym stanie do późnych lat. Są jeszcze tak zwane czynniki epigenetyczne, czyli zmiany w ekspresji genów na skutek działania środowiska, na które mamy wpływ – tłumaczy prof. Ewelina Knapska, biolożka, psycholożka i neurolożka z Centrum Doskonałości Badań nad Plastycznością Neuronalną i Chorobami Mózgu – Braincity przy Instytucie Nenckiego PAN.
Pisząc dziś o środowisku, nie można zignorować ilości informacji, które bombardują nas od rana aż do momentu, gdy zasypiamy. Dzięki mediom przyswajamy około 100 tysięcy słów dziennie, co stanowi odpowiednik 300 stron książki. Jeszcze dekadę temu było to 28 tysięcy słów, jakby tego było mało, funkcjonujemy otoczeni ekranami. Czy nasze mózgi łatwo przystosowują się do takich dramatycznych zmian, a może wciąż jeszcze mamy w głowie to samo, co nasi pierwotni przodkowie? – Nie zmieniamy się zbyt szybko, a ewolucja potrzebuje milionów lat. Nasze mózgi pewnie przypominają te, które mieli nasi przodkowie, i z tego wynikają różne problemy. Ewoluujemy kulturowo, to znaczy uczymy się różnych rzeczy i przekazujemy je za pomocą kultury kolejnym pokoleniom. Funkcjonujemy inaczej niż przodkowie w jaskini, ale predyspozycje biologiczne mamy dokładnie takie same. Często przywoływanym przykładem jest to, że nasi przodkowie żyli w stosunkowo niewielkich grupach społecznych, prawdopodobnie wśród kilkudziesięciu osób. Nasze mózgi przystosowane są więc do nawiązywania relacji z niewielką grupą. Ale współczesna cywilizacja poszerza te kręgi i nie zawsze dobrze radzimy sobie z dużą liczbą kontaktów oraz informacji społecznych. Świat bardzo się zmienił i do jakiegoś stopnia dostosowujemy się, ale nie jest to pełne dostosowanie biologiczne. Z tego wynika stres, który rodzi współczesny świat, bo żyliśmy w dużo spokojniejszych warunkach – mówi prof. Ewelina Knapska.
Cały tekst znajdziecie w „Vogue Polska Beauty”. Najnowsze wydanie dostępne w sprzedaży od 15 czerwca 2023 r. Już dziś możecie zamówić numer z dostawą do domu online.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.