Z badania Instytutu LB Medical i agencji SW Research z wiosny tego roku wynika, że 82 procent z nas jest przekonana, że po pandemii ich życie się zmieni. Wrześniowe wydanie „Vogue Polska” powstało pod hasłem „New Beginnings”. O tym, co dla niego oznacza nowy początek, pisze dla nas Michał Zaczyński.
Wiadomo, czym wyróżniał się najnowszy, wirtualny show domu mody Gucci. Setne urodziny włoskiej legendy jej obecny projektant Alessandro Michele przewrotnie uczcił kolekcją, w której szlagiery sprzedażowe marki wymieszał z dziedzictwem konkurencji, w tym przypadku Balenciagi. Komentowano, że ją zhakował. Mniej mówiono jednak, że także strollował. Nie Balenciagę, ile wyznawców Gucciego, po części i nas samych, puszczając na wybieg modeli płci obu w rytm hiphopowych piosenek stworzonych w hołdzie marce. W tym „Gucci Gang” Lila Pumpa, której absurdalny tekst to de facto lista zakupów – pusta wyliczanka, paciorek bezrefleksyjnej konsumpcji. Modele przez dobre dziesięć minut wdzięczyli się do kamer, dawali się oślepiać błyskom fleszy i puszyli jak za dawnych, rzekomo dobrych czasów zamkniętych dla gawiedzi fashion weeków, by w finale nieoczekiwanie opuścić wybieg i trafić do ogrodu. Fantasmagoryczny, niczym katharsis pozwolił ochłonąć im po sztuczności, odpocząć od póz. Zamiast braw i gwiazd – zieleń, zwierzęta, spokój. I zachwyt naturą. Trudno, by Aria (z włoskiego powietrze), bo tak nazwano pokaz, była bardziej wymowna i więcej mówiła o naszej współczesności. A ta z wiadomego względu w ciągu ostatnich 18 miesięcy radykalnie się zmieniła. Powróciliśmy do natury i lokalności, wyostrzyliśmy uważność, poszukiwaliśmy bliskość.
Teraz wiemy, że nie warto wracać do wszystkiego, co przed pandemią uznawaliśmy za normalne, przyjemne, potrzebne. Natura dała nam solidne ostrzeżenie; jak zwykle zresztą, gdy człowiek usiłuje położyć na niej swoją łapę. Tylko co czwarty z nas nie chciałby powrotu dawnego życia we wszystkich jego aspektach, wynika ze wspólnego badania Instytutu LB Medical i agencji SW Research z wiosny tego roku. Jednocześnie 82 procent wie, że to niemożliwe, i jest przekonana, że ich życie się zmieni. Większość patrzy na przyszłość optymistycznie. To nowy początek.
Może już nie chcemy tego blichtru, hałasu, życia na pokaz? Przez lata oddaliśmy im niespieszną codzienność, serdeczność relacji, lokalność. Dziś, zmuszeni przez naturę, mamy szansę je odzyskać.
Cały tekst można przeczytać we wrześniowym wydaniu „Vogue Polska”. Do kupienia w salonach prasowych i na Vogue.pl z jedną z czterech okładek do wyboru: www.vogue.pl/u/Hc1M8l.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.