Znaleziono 0 artykułów
23.08.2022

„Nightcrawling”: Nowy głos w amerykańskiej literaturze

Leila Mottley /(Fot. Getty Images)

Leila Mottley napisała „Nightcrawling” w wieku 17 lat. Amerykańska autorka za literacki debiut o pracy seksualnej, przestępstwach policji i życiu na marginesie społeczeństwa ma szansę na prestiżową nagrodę Bookera.

W przeciwieństwie do wielu literackich debiutów, „Nightcrawling” Leili Mottley nie ma autobiograficznego charakteru. Życie dwudziestoletniej dziś pisarki mogłoby jednak potoczyć się jak losy jej bohaterki, Kiary. Obie wychowały się bowiem w Oakland – w Kalifornii, ale jednak daleko od Hollywood. Łączy je też kolor skóry. Autorka dała też fikcyjnej rówieśniczce swoją trzeźwość myślenia, umiejętność budowania narracji, wrażliwość pozwalającą zobaczyć piękno w, całkiem dosłownym, gównie. Ekskrementy pływające w basenie kompleksu mieszkalnego nazwanego szumnie Regal-Hi stanowią zresztą jeden z motywów przewodnich powieści.

Życie stracone na starcie

Jak w filmie „Florida Project” o życiu zaraz za granicami Disneylandu, Kiara przemyka się na obrzeżach amerykańskiego snu. Marzy, by zanurzyć się w wodzie, ale pływalni nikt nigdy nie czyści. W osiedlu nie ma też nic królewskiego. Mieszkają tam sami wykolejeńcy. Tu albo się diluje, albo rapuje. A w każdym razie próbuje. Kiara i jej brat – pozostawieni sami sobie po śmierci ojca i chorobie matki – usiłują związać koniec z końcem. Tyle tylko że on wierzy, że zostanie następnym Jayem-Z, więc włóczy się z kumplami, testując nowe bity. Pewnego dnia sąsiadka narkomanka porzuca kilkuletniego syna, którym Kiara obiecuje się zaopiekować. Rzuca więc szkołę, żeby utrzymać siebie, brata i małego wychowanka. Ale nikt nie chce jej dać pracy, bo przecież brakuje jej doświadczenia. Gdy usiłuje tłumaczyć, że nie może zdobyć doświadczenia, jeśli nikt jej nie zatrudni, potencjalni pracodawcy zdają się nie rozumieć tego paradoksu.

Fot. materiały prasowe

Po przypadkowym spotkaniu z białym mężczyzną z baru Kiara traci dziewictwo. Mężczyzna, którego imienia nie znała, uwodzi ją, wykorzystuje i po wszystkim rzuca w nią plikiem banknotów. Dziewczyna uznaje, że praca seksualna to jedyna praca, jaką dane jej będzie wykonywać. Niejednokrotnie padnie ofiarą przemocy. Wykorzystają ją także ci, którzy powinni ją chronić – policjanci. Kiara nie ma szans na normalne życie – bez wsparcia rodziców, bez wykształcenia, bez ucieczki. W Ameryce takie dziewczyny, jak ona, są skazane na stracenie. Na ich niekorzyść działają przypadkowi ludzie, wielkie instytucje, młody wiek, kolor skóry, rodzinny bagaż i miejsce pochodzenia.

Pewnego razu w Oakland

Leila Mottley oparła powieść na wydarzeniach, które wstrząsnęły jej rodzinnym Oakland w 2016 r. Policjanci zostali zamieszani w molestowanie seksualne nastoletniej pracownicy seksualnej. Czterech zwolniono z pracy, siedmiu zawieszono. Debiutantka wyszła od historii dziewczyny, która swoje doświadczenie opisała jako „współczesne niewolnictwo”. – Zamiast mi pomóc, pogłębili moje wykluczenie – mówiła nastolatka.

Mottley porusza tematy systemowego rasizmu, upadku amerykańskiego snu, zepsucia instytucji. Jej głos wybrzmiewa równie mocno, co kiedyś w Polsce Doroty Masłowskiej, która też debiutowała jako licealistka. I Masłowskiej, i teraz Mottley udało się stworzyć nowy język – publicystyczny, a jednocześnie poetycki, dziewczęcy, choć uniwersalny, młodzieńczy i dojrzały zarazem.

 

Mottley się udało, ale w swojej powieści pokazuje, że młode, czarne kobiety z niezamożnych rodzin stąpają po kruchym lodzie. Wystarczy jedno potknięcie, by upaść, zatonąć, zginąć. Pisarka oprócz talentu docenionego najpierw przez Oprah Winfrey, która wybrała „Nightcrawling” do swojego klubu książki (każda książka przez nią polecana trafia na listę bestsellerów), a potem przez gremium przyznające Bookera, miała też trochę szczęścia. Jej tata pracuje jako dramatopisarz, mama jako nauczycielka. Leila po maturze zdała na Smith College. W wydaniu książki pomógł jej wykładowca. Zanim zaczęła zarabiać na pisaniu, przez chwilę pracowała jako niania i przedszkolanka. Od najmłodszych lat brała udział w poetyckich slamach, wygrała Oakland Youth Poet w 2018 r. – Opowiadanie historii pozwala nam spojrzeć inaczej na świat i nasze w nim miejsce. Najlepsze historie pokazują nam, jacy jesteśmy i jacy chcielibyśmy być – mówiła Leila w wywiadzie. Pisarka podkreśla, że jej bohaterka wyrosła w patriarchacie. – W jej świecie liczą się tylko męskie potrzeby – mówi.

Misją pisarza jest opowiadanie o osobach marginalizowanych, których pozbawiono głosu – dodaje Mottley. Przekazując głos Kiarze, wpisuje się w nowe pokolenie amerykańskich pisarek. Dla wielu odbiorców czytanie kolejnej powieści o dojrzałym, białym mężczyźnie z klasy średniej straciło sens. Współczesną Amerykę trafniej diagnozują te, które o spełnienie snu muszą walczyć najwytrwalej. Młode, często queerowe, kobiety skutecznie dziś przechwytują wiodącą narrację. 

Anna Konieczyńska
  1. Kultura
  2. Kino i TV
  3. „Nightcrawling”: Nowy głos w amerykańskiej literaturze
Proszę czekać..
Zamknij