Członkowie kultowego zespołu Nirvana oskarżają amerykańskiego projektanta o bezprawne użycie słynnego logo smiley face.
W listopadzie 2018 roku Marc Jacobs ponownie zaprezentował światu grunge'ową kolekcję, którą w 1993 roku stworzył dla marki Perry Ellis. Uznana w tamtym okresie przez krytyków za upiorną, kolekcja „Grunge” doprowadziła do zwolnienia projektanta. Z czasem zyskała status kultowej, jako że rozpoczęła nową epokę w modzie. – Dziś świat znów potrzebuje grunge'u – tłumaczy powrót do dawnych inspiracji Jacobs. We wskrzeszonej wersji kolekcja nosi nazwę „Redux Grunge”. Obejmuje 26 ikonicznych sylwetek z lat 90., w tym kilka ubrań z uśmiechniętą minką. Na T-shircie „Heaven" zostały w nią wpisane inicjały projektanta. Problem w tym, że smiley face, umieszczona na projektach Jacobsa, do złudzenia przypomina symbol zaprojektowany przez Kurta Cobaina w 1991 roku na plakat promujący album „Nevermind”.
W oświadczeniu pełnomocnika zespołu Nirvana opublikowanym na stronie internetowej magazynu „Forbes” czytamy: „Zespół Nirvana używa chronionego prawami autorskimi projektu i logo nieprzerwanie od 1992 roku w celu identyfikacji swojej twórczości muzycznej”. Co więcej, zespół twierdzi, że przez te lata symbol był tak mocno utożsamiany z ich twórczością, że wszelkie produkty lub usługi nim sygnowane, są przez odbiorcę od razu odbierane jako stworzone na potrzeby zespołu lub z jego wsparciem.
Na tym jednak nie koniec. Podobno Jacobs bezprawnie wykorzystał słowa piosenek zespołu w swojej kampanii. Jedna z reklam przedstawia nawet samego projektanta w T-shircie „Heaven” z żółtą minką. Widnieje nad nią hasło „Come As You Are”, czyli tytuł jednego z największych hitów Nirvany.
Marc Jacobs nie odniósł się jeszcze do zarzutów. Zespół uznał jego zachowanie za „nieuczciwe”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.