Współczesna kreacja legendarnego studia projektowego

Kiedy słyszę nazwę Alfa Romeo, momentalnie przenoszę się w malownicze scenerie Toskanii, gdzie w ciepły letni wieczór mknę Alfą Spider, czesany wiatrem i muskany promieniami słońca. Ten cudowny włoski klasyk to kwintesencja dolce far niente. Lekki, zwiewny, zadziorny, ale nigdy wulgarny. I tak, koniecznie czerwony.
Jest też inne oblicze tego producenta. Pełne skupienia, z domieszką zniecierpliwionej mocy. Model 159 nieodłącznie kojarzy mi się z carabinieri. Jego skoncentrowane, nieco poirytowane „spojrzenie” potrójnych przednich lamp ma w sobie coś złowieszczo intrygującego. Pewnie dlatego, że w „Quantum of Solace” Bond z takim trudem starał się wyrwać właśnie ze „szponów” drapieżnej Alfy Romeo 159.
Piękny design i funkcjonalność włoskiej marki nigdy nie zawodzą
Jest wiele klasycznych modeli tego producenta, które kradną serce i duszę kolejnym pokoleniom miłośników piękna i rzeźbiarskich form w motoryzacji. I mimo że chętnie patrzymy wstecz, współczesne kreacje turyńskiego studia projektowego zachwycają na równi. A może i bardziej?
Wystarczy spojrzeć na Alfę Romeo Disco Volante z 2013 roku. Przepiękne krzywizny „ciała” tego pojazdu budują obraz sylwetki delikatnej i zwiewnej. Jednak wystarczy jedno spojrzenie na horyzontalną linię, biegnącą od centrum „twarzy” w stronę tylnego nadkola, by poczuć żądzę prędkości. Ten koktajl piękna i dynamiki to cechy charakterystyczne włoskiego producenta. Również Alfa Romeo 33 Stradale, jedno z ostatnich dzieł, dowodzi prawdziwości tych słów. Kompozycja funkcjonalności, precyzyjnie dobranych proporcji, w najmniejszym stopniu nieprzyćmiewających potrzeby obcowania z pięknym przedmiotem, jest widoczna w każdym centymetrze poszycia i wnętrza auta.

Alfa Romeo Junior Ibrida to samochód komfortowy i wszechstronny
Jednak życie nie składa się jedynie z pięknych, słonecznych letnich dni. Nie zawsze podróżujemy tylko we dwoje ani też nie każdą chwilę spędzamy na torze wyścigowym. Pojazd, który ma nam towarzyszyć w wyzwaniach dnia codziennego, spełnia zupełnie inne kryteria. Moc ustępuje pola komfortowi, przestrzeń auta daje szeroki wachlarz zastosowań. Samochód jest łatwy w prowadzeniu, manewrowaniu i parkowaniu.

Ale czy to znaczy, że motoryzacyjna codzienność musi być praktyczna i lekko mdła? O nie. Nie dla Alfy Romeo.
Projektując tego typu pojazd, stajemy przed sporym wyzwaniem. Zwłaszcza jeśli tworzymy Alfę Romeo. Nie chcemy stworzyć kolejnego SUV-a, ponieważ jego zbyt geometryczne kształty (podyktowane funkcjonalnością) nigdy nie skradną serca miłośników Alfy. To osoby szukające w motoryzacyjnym życiu czegoś więcej. I przyglądając się bohaterowi dzisiejszego tekstu, muszę przyznać, że znaleziono rozwiązanie. Alfa Romeo Junior Ibrida bez wątpienia nosi włoskie DNA. I nie chodzi mi jedynie o charakterystykę prowadzenia Dynamic/Natural/Advanced Efficiency.

Ponadczasowa sylwetka bogatsza o współczesne interpretacje
Tworząc ten obiekt, projektanci zadali sobie pytanie: „Gdyby samochód miał być miastem, jaki by był?”. Oczywiście, że powinna być to jedna z włoskich stolic mody! Stylowa sylwetka pojazdu odzwierciedla ducha współczesności, a zarazem pozostaje ponadczasowa.

Przyglądając się „twarzy” Alfy Romeo Junior, nie sposób pozostać niewzruszonym. Składnikiem budującym wokół siebie wyraz nowej stylistycznej drogi włoskiego producenta jest scudetto. Charakterystyczny trójkątny kształt (dawniej atrapy grilla) kryje w sobie współczesną interpretację herbu marki, wysyłając jasny sygnał o energetyzującej zmianie. Zatopione w czerni potrójne ledowe światła doskonale nawiązują do dziedzictwa marki. A ich chirurgicznie precyzyjna forma i zlokalizowanie wyostrzają charakter całej bryły. Dzięki zestawieniu powierzchni lakierowanych i tych otulonych czernią, wizualnie cofających się na drugi plan, sylwetka nabiera wielowymiarowej lekkości, jakże typowej dla produktów Alfy.
Maksymalna wydajność, niedościgniona dynamika
Dziś tworząc samochód, skupiamy się w równej mierze na budowaniu aury, atmosfery i więzi z użytkownikiem, co na aspektach dotyczących bezpieczeństwa czy rozwiązań technologicznych. Dzięki woli dostarczenia doświadczenia duchowego Alfa Romeo modelem Junior wyróżnia się spośród konkurencji.

Zaplanowana gra światła i cienia dynamizuje poszycie i tył pojazdu. Nie zabrakło też nuty sportowej poprzez nawiązania do wersji coda tronca. Zwłaszcza że z charakterystyczną rzeźbiarską formą powiązano funkcjonalność – aerodynamikę i sygnaturę świetlną. Ten typowy dla włoskiej marki balet funkcjonalności i piękna zapewnia najbardziej wydajną aerodynamikę (tak istotną w przypadku pojazdów elektrycznych i hybrydowych) przy jednoczesnym podkreśleniu wizualnej dynamiki masywnych ramion tylnych nadkoli. Oczywiście nic tak nie uwydatnia muskulatury pojazdu jak odpowiednio dobrane felgi. A te wypełniające nadkole Juniora bez wątpienia łączą w sobie prezencję, lekkość i historyczne nawiązania do jednego z najbardziej rozpoznawalnych wzorów w przemyśle motoryzacyjnym.

Zapraszające wnętrze ze sportowym sznytem
Zasiadając za sterami, poczujesz się jak w rasowej Alfie. Nastrój zapewniają: podwójne zadaszenie nad zegarami, kształt kierownicy, sportowy charakter foteli czy choćby nawiewy przypominające czterolistną koniczynę. To wszystko buduje obraz wnętrza zapraszającego, przepełnionego sportowymi konotacjami w idealnej fuzji z elegancją. W kategoriach ducha marki umiejętnie łączy ono w sobie najistotniejsze elementy cenione przez „alfistów” na całym świecie.

To logiczne, że motoryzacyjny świat z założenia nie trwa w bezruchu. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom najmłodszego pokolenia miłośników marki, turyński dom motoryzacyjnej mody poszerzył line-up o model Junior Ibrida. Wyposażony w napęd hybrydowy o mocy 136 KM, łączący 48-woltowy akumulator litowo-jonowy z 21-kilowatowym silnikiem elektrycznym i innowacyjną, automatyczną 6-biegową skrzynią, nowy Junior oferuje niezwykle płynną jazdę po mieście i poza jego granicami. Już dziś w częściwo elektrycznym trybie stylowo przemykamy pomiędzy spotkaniami, przerwami na espresso, meczami ligi juniorów lub występami baletowymi. A gdy najdzie nas ochota, również poza metropolią.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.