Nowa definicja gwałtu weszła w życie. Dlaczego to tak ważna zmiana?

Śpiąca czy nieprzytomna ofiara nie może wyrazić zgody na seks, mówimy więc o gwałcie. Seks wymuszony w małżeństwie to również gwałt. To, co do tej pory wydawało się oczywiste, wreszcie stało się prawem.
Teraz, w myśl prawa, kobiety nie będą musiały udowadniać, że stawiały czynny opór w momencie napaści, bo np. były sparaliżowane strachem o swoje zdrowie i życie albo nieprzytomne. W świetle nowego prawa, za zgwałcenie uznaje się doprowadzenie innej osoby do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub w inny sposób mimo braku zgody. Za czyn ten grozić będzie od dwóch do 15 lat pozbawienia wolności, czyli o trzy lata więcej niż dotychczas. Nowy zapis zmienia brzmienie ustawy, która pochodziła z 1932 roku.
Nowe podejście do gwałtu małżeńskiego
Istotnym wątkiem jest też kwestia gwałtu małżeńskiego, który do tej pory był różnie postrzegany przez sędziów. Teraz, w momencie wejścia w życie ustawy, ścigane są wszystkie przypadki, kiedy dochodzi do aktu seksualnego bez zgody jednej ze stron.
Faktyczne zmiany wymagają działań także władzy wykonawczej
Jak podkreślają komentatorzy, rewolucja w rozumieniu gwałtu to przede wszystkim wyzwanie dla policji, prokuratury i sędziów, bo zmiana w prawie zmienia spojrzenie na sytuację. Kluczowa staje się perspektywa ofiary i fakt, że bez względu na okoliczności nie można jej wykorzystywać. I, choć jak wskazują eksperci, m.in. posłanka Anita Kucharska-Dziedzic, tę linię orzecznictwa Sąd Najwyższy kształtował już od dłuższego czasu, to nie stała się ona powszechna. Teraz funkcjonariusze policji, prokuratury i sądów przejdą specjalistyczne szkolenia w ramach doskonalenia zawodowego.
Statystyki potwierdzają, większość zgłoszonych spraw kończyła się umorzeniem. Co więcej, osoby poszkodowane często odpuszczały dochodzenia swoich praw, a policyjne statystyki nie oddawały skali przestępstw. Przed zmianą prawa Fundacja Feminoteka przyjmowała, że nawet 92 proc. ofiar nie zgłasza gwałtu na policję. Czy w 2025 roku te statystyki będą mogły się zmienić?
Polskie prawo na tle Europy
Na pewno nowe rozumienie gwałtu przez prawo bliższe jest europejskim standardom. Odpowiedzialność karna za seks bez dobrowolnej zgody to również część podpisanej przez Polskę Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet (tzw. konwencji stambulskiej).
Eksperci wskazują jednak na brak szerokiej kampanii społecznej, która informowałaby i edukowała o tym, czym w nowoczesnym świecie jest gwałt, dawałaby wsparcie merytoryczne, medyczne czy prawne.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.