Osiem kroków w stronę młodości

Choć w pierwszej chwili, gdy mowa o dojrzałym wyglądzie skóry, myślimy o zmarszczkach, lista rzeczy, które wpływają na jej postrzeganie, jest o wiele dłuższa. To brak odpowiedniego nawilżenia i naturalnego blasku, widoczne przebarwienia, jej mała elastyczność i gęstość. Dlatego tak ważne jest, by o skórę dbać globalnie. Taki jest główny cel nowej linii kosmetyków Caudalie Premier Cru.
Byłoby cudownie, gdyby zegar biologiczny można było nastawić tak, by tykał w odwrotnym kierunku. Albo przynajmniej usunąć zdradzające szybki upływ czasu znaki widoczne na skórze. Od dekad pracują nad tym setki naukowców na całym świecie, którzy w najnowocześniejszych laboratoriach poszukują formuł przybliżających ich do tego celu. Ostatnie lata pokazały, że najlepsze efekty w pielęgnacji skóry przynosi mariaż zaawansowanej nauki z lubianą przez skórę naturą. Tym właśnie zajęli się specjaliści francuskiej marki Caudalie.

Niechlubna ósemka
Partner naukowy Caudalie doktor David Sinclair, okrzyknięty przez magazyn „Time” „guru długowieczności”, swój nieoficjalny tytuł zawdzięcza wieloletnim pracom nad poznaniem mechanizmów starzenia się i rozwiązaniami spowalniającymi ten proces. Po blisko dekadzie badań genetycznych dokonał rewolucyjnego odkrycia na temat enzymu znanego pod nazwą TET (Ten-Eleven Translocation). Jak się okazuje, to dzięki niemu odwrócenie procesu starzenia się skóry jest w ogóle możliwe. Żeby to dokładnie zrozumieć, potrzebna jest krótka lekcja dotycząca wpływu czynników środowiskowych na nasz wygląd. Utlenianie, słońce, palenie papierosów, niewłaściwa higiena życia codziennego czy sztuczne światło powodują, że w DNA komórek pojawiają się oznaki starzenia uniemożliwiające ekspresję niektórych genów.
To czynniki epigenetyczne. Jeżeli oznaki te pojawią się w genie kluczowym dla funkcjonowania skóry, jego ekspresja jest słabsza, przez co wytwarza on mniej białek, a co za tym idzie – skóra się starzeje. Skutek? Utrwalone oraz drobne zmarszczki, utrata jędrności, elastyczności i objętości skóry, odwodnienie, przebarwienia oraz brak blasku. To osiem głównych oznak upływu czasu, z którymi walczy właśnie enzym TET. Od czasu wielkiego odkrycia Sinclaira Laboratorium Naturalnych Składów Caudalie poszukiwało unikatowego składnika farmaceutycznego, który jest w stanie pobudzić enzym do działania. Po przebadaniu tysięcy substancji został wybrany jeden: honokiol, otrzymywany z magnolii metodą ekoekstrakcji.

Zaawansowana formuła pachnąca różami
Tym sposobem honokiol stał się głównym bohaterem nowej linii kosmetyków Caudalie Premier Cru, w której znalazły się dwa kremy (w tym jeden o bogatej konsystencji z natłuszczającymi bioceramidami ), krem pod oczy oraz serum. Dzięki dodaniu do formuły produktów resweratrolu pozyskiwanego z winorośli (znak rozpoznawczy marki) pielęgnacja jest w stanie jeszcze silniej oddziaływać na białka młodości skóry. Oprócz tego w składzie produktów znalazła się winiferyna zwalczająca przebarwienia, polifenole z pestek winogron zapobiegające zmarszczkom i blokujące wolne rodniki, kwas hialuronowy naturalnego pochodzenia oraz napinające cukry, które zmniejszają głębokość, długość i powierzchnię zmarszczek. Formuły zamknięte w ciemnofioletowych szklanych opakowaniach (poza tubką kremu pod oczy) zachwycają nie tylko składem, lecz także zapachem, który powstał dzięki w 100 proc. naturalnej kompozycji. To róża damasceńska z esencją z płatków róży, geranium, absolut z róży, absolut z liści fiołka, esencja z białego cedru oraz absolut z benzoesu syjamskiego. Dzięki nim codzienna pielęgnacja ma szansę stać się wyjątkowo odprężającym rytuałem.

W tym temacie warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden element. To specjalny aplikator dołączony do kremu pod oczy. Metalowa końcówka, która dzięki temu, że pozostaje zawsze przyjemnie chłodna, pomaga lepiej i szybciej usuwać obrzęki oraz wygładzić i zmniejszyć widoczność worków pod oczami. Wystarczy wymasować nią skórę wokół oczu, a cienie znikną w mgnieniu, nomen omen, oka. Kosmetyk ma także właściwości rozświetlające – zawiera 10 proc. masy perłowej, która działa kryjąco i nadaje skórze promienny wygląd, optycznie otwierając spojrzenie.

Ponad 20 ton odpadów mniej
Ponieważ Caudalie od zawsze dba o środowisko naturalne i zrównoważony rozwój (w 2012 r. marka dołączyła do Stowarzyszenia 1% dla Planety i zasadziła do tej pory ponad 8 mln drzew), tym razem stawia na ekoodpowiedzialność. W linii Premier Cru po raz pierwszy w historii Caudalie znalazły się opakowania z wymiennym wkładem – specjalne kapsułki, które znajdują się wewnątrz słoiczków i umożliwiają̨ łatwe uzupełnienie zarówno kremu, jak i kremu o bogatej konsystencji. Dzięki temu zabiegowi każdy kupiony wkład pozwala zaoszczędzić́ ok. 3,12 tony opakowań wielosurowcowych i aż 18 ton szkła! Mądrzej i wygodniej. Prawdziwa wisienka (a w przypadku marki raczej winogrono) na torcie!
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.
Wczytaj więcej