Znaleziono 0 artykułów
04.07.2018

„Opowieść Podręcznej” zmienia rzeczywistość

04.07.2018
Kadr z serialu "Opowieść Podręcznej" (Fot. Materiały prasowe HBO)

Serial oglądany po to, żeby się rozerwać i zapomnieć o tym, co nas otacza? Nic z tego! Już od dawna twórcy wykorzystują opowieści w odcinkach do tego, żeby pobudzić nas do refleksji. A ta bardzo często przeradza się w działanie. Przykład „Opowieści Podręcznej” pokazuje, że oglądanie serialu ma emocjonalny wpływ tak na widzów, jak i na aktorów, ale też realnie przekłada się na zmiany zachodzące w świecie.

W „Opowieści Podręcznej” fikcja przegryza ekran i wlewa się w rzeczywistość. Serial przeraża, bo pokazana w nim dystopia, w której wolność kobiet jest coraz bardziej ograniczana, niebezpiecznie antycypowała zdarzenia zza okna, gdy do władzy dochodzili Donald Trump i jemu podobni politycy. Oglądamy losy tytułowej Podręcznej, w którą brawurowo wciela się Elizabeth Moss. Akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, kiedy – po katastrofie ekologicznej – z USA zostało już tylko totalitarne państwo o nazwie Gilead. Rządzą w nim twardą ręką mężczyźni, dla których najcenniejszym dobrem jest płodna kobieta. A raczej jej sprawne ciało. Jedną z nich jest tytułowa Podręczna, która ma za zadanie rodzić dzieci Komendantowi Fredowi i jego żonie. Niepłodne kobiety trafiły do obozów albo zostały zmuszone do świadczenia usług seksualnych. Witamy w świecie, w którym emancypacja kobiet cofnęła się o kilka stuleci. 

Jaki wpływ mają tego typu produkcje na widzów i na samych twórców? Czy kiedy wchodzimy w tak przerażający świat, automatycznie pojawiają się w nas niepokoje związane z tym, co oglądamy? A może przeciwnie – czujemy ulgę, że to, co na ekranie, bezpośrednio nas nie dotyczy? 

Kadr z serialu "Opowieść Podręcznej" (Fot. Materiały prasowe HBO)

Jak się okazuje emocjonalny odbiór, który widać tak u widzów, jak i aktorów na planie, to w przypadku „Opowieści Podręcznej” jedynie wierzchołek góry lodowej. Serial realnie zmusza nas do stawania oporu wobec tych, którzy próbują ograniczać naszą wolność. Podręczna odcisnęła swoje piętno na marszach, produkcji filmowej, a nawet codziennym wyglądzie kobiet. To już nie tylko ekranowa, ale także społeczna petarda.

1.     MĘŻCZYZNOM TRUDNIEJ JEST OGLĄDAĆ SERIAL NIŻ KOBIETOM

Jak myślicie, kto gorzej znosi oglądanie „Opowieści Podręcznej” – mężczyźni czy kobiety? Okazuje się, że ci pierwsi, choć to przecież kobiety są w nim pokazane w taki sposób, że powinny utożsamiać się z bohaterkami i naturalnie przejmować się ich losem. A jednak to faceci czują dyskomfort, ponieważ często dopiero pod wpływem styczności z pokazaną na ekranie rzeczywistością uświadamiają sobie, jak bardzo są uprzywilejowani tylko ze względu na płeć! Cóż, na co dzień kwestia ta nie stanowi przedmiotu ich refleksji, do czego przyznali się także grający w serialu aktorzy. Choćby Max Minghella, czyli serialowy Nick, już na planie czuł się niekomfortowo, kręcąc scenę ślubu z o wiele młodszą od siebie partnerką, o czym opowiadał magazynowi „Bustle”.

Kadr z serialu "Opowieść Podręcznej" (Fot. Materiały prasowe HBO)

2.     KOBIETY NIE MAJĄ MYŚLI PANICZNYCH PODCZAS OGLĄDANIA SERIALU

Z kolei z analizy, której dokonała felietonistka „Guardiana” wynika, że kobiety w czasie seansu utożsamiają się z bohaterkami, ale nie dopada ich trwoga, niepewność ani panika, choć przecież główny wątek opowieści dotyczy tego, jak ich pozycja, prawa i wypracowane osiągnięcia przeradzają się ucisk, pomiatanie i napiętnowanie ze względu na płeć. Na dodatek w fikcyjnej opowieści pobrzmiewają echa wydarzeń z rzeczywistości i każą dwa razy zastanowić się nad przyszłością losu kobiet. A jednak – mimo to kobiety oglądają serial z przekonaniem, że niezależnie od tego, co działoby się dookoła, przetrwają i nie złożą broni do końca. W tym kontekście „Opowieść Podręcznej” działa motywująco i dopingująco, a także jednoczy.

Kadr z serialu "Opowieść Podręcznej" (Fot. Materiały prasowe HBO)

3.     JOSEPH FINNES ZOSTAŁ PRZEZ SERIAL FEMINISTĄ

Serialowy komendant Fred Waterford w prawdziwym życiu jest ojcem dwóch córek. To udział w serialu zmusił go do zastanowienia się nad ich przyszłością pod kątem ich płci. – Dopiero po roli w „Opowieści Podręcznej” mogę nazwać siebie prawdziwym feministą. Każda produkcja, w której biorę udział, otwiera mi oczy, niezależnie od tego, jaki gatunek reprezentuje. Kiedy przeczytałem scenariusz i zacząłem zagłębiać się w ten świat, było mi wstyd, że nie zdawałem sobie sprawy z tego, o ile mam w życiu lepiej, tylko dlatego, że jestem facetem. Jako szczęśliwy mąż i ojciec dwóch córek powinienem był się nad tym zastanowić o wiele wcześniej. Niestety, widziałem tylko własne bolączki. Dziś uważam, że tylko mówienie o problemach może nas zmusić do ich dostrzeżenia. Nie jestem fanem narzekania i użalania się nad sobą, ale o niesprawiedliwości nie wolno milczeć – przekonywał mnie podczas wywiadu, którego udzielił mi w Los Angeles, w ramach dnia prasowego serialu.

Joseph Finnes w serialu "Opowieść Podręcznej" (Fot. Materiały prasowe HBO)

4.     REAKCJA NA PREZYDENTA

Kiedy w 1985 roku Margaret Atwood wydała w Kanadzie swoją powieść zatytułowaną „Opowieść Podręcznej”, krytycy i literaturoznawcy chwycili za pióra. W ich pracach jak mantra powracał wątek Ronalda Reagana. 40. prezydent Stanów Zjednoczonych nie należał do ulubieńców kobiet, których ruchy emancypacyjne skrupulatnie blokował, a jego gabinet – z jednym wyjątkiem – wypełniali wyłącznie mężczyźni. Powieść Atwood, która szybko zdobyła uznanie i popularność, odczytywano jako studium kobiety żyjącej w czasach, kiedy wszyscy przedstawiciele władz mają podobne poglądy i aspiracje, co republikański prezydent. Teraz, kiedy pierwszy i drugi sezon serialu wzbudza podobne dyskusje w Internecie, najczęściej padającym nazwiskiem w jego analizach i interpretacjach jest… Trump, którego z nieżyjącym już Reaganem łączą brak poszanowania do kobiet, mizoginizm i seksizm. Polityczne odczytanie serialu znów ma duży sens.

Kadr z serialu "Opowieść Podręcznej" (Fot. Materiały prasowe HBO)

A przy okazji – jeśli chcecie zobaczyć Margaret Atwood, to odpalcie w HBO GO odcinek otwierający pierwszy sezon serialu. Pisarka zaliczyła w nim epizod. Pojawia się w scenie, w której policzkuje Podręczną za to, że nie chce obwinić mężczyzny o gwałt. A jeśli zastanawiacie się, dlaczego Atwood akcję umieściła nie w ojczystej Kanadzie, tylko w USA, to odpowiedź jest prosta: Kanada jest miejscem, do którego Amerykanie zawsze uciekają, gdy w ich kraju jest źle.

5.     „OPOWIEŚĆ PODRĘCZNEJ” WYCHODZI NA ULICE

Showmax, który w Polsce emituje drugi sezon serialu, Centrum Praw Kobiet i platforma Showroom połączyły siły, by pokazać, że poruszane w serialu problemy wcale nie są tak odległe od rzeczywistości, jak chcielibyśmy myśleć. W tym celu wspólnie opracowały kolekcję ubrań dla kobiet, w której dominują ascetyzm formy, przykuwający wzrok krwisty kolor i zredukowane dodatki. W tych ubraniach każda pani będzie czuć wygodę, a każdy pan na pewno zwróci na nią uwagę, bo to kolekcja inspirowana najnowszymi światowymi trendami: dyskryminacją, przemocą i brakiem równouprawnienia. Właśnie tak odważnym sloganem Showmax promował to interesujące przedsięwzięcie, które zapada w pamięć tak samo mocno, jak rzeczywistość serialowego teokratycznego Gileadu. 

W tym miejscu warto zaznaczyć, że w Stanach Zjednoczonych strój, który nosi Podręczna, od premiery książki w 1985 roku jest jednym z chętniej przywdziewanych w Halloween. Warto też przypomnieć, że serialowe kostiumy zaprojektowane przez Ann Crabtree, były użyte przez protestujące przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej w Teksasie w marcu 2017 roku. Przypomnijmy, że koncept kostiumów ma swoją genezę m.in. w Biblii, na przykład czerwona peleryna Podręcznej jest wzorowana na tej, którą nosiła Maria Magdalena.

Kadr z serialu "Opowieść Podręcznej" (Fot. Materiały prasowe HBO)

6.     TATUAŻOWY SZAŁ

Elizabeth Moss w serialu "Opowieść Podręcznej" (Fot. Materiały prasowe HBO)

Kiedy Margaret Atwood wydała swoją książkę, jej skrzynka na listy (ta tradycyjna, jesteśmy w połowie lat 80.) zaczęła pęcznieć od zaskakujących przesyłek. Ludzie – nie tylko kobiety, ale w dużej mierze także mężczyźni – zaczęli jej wysyłać swoje zdjęcia z wytatuowanymi na ciele fragmentami jej utworu. Do najpopularniejszych tatuaży należały dwa. Pierwszy z frazą: „Nolite te bastardes carborundorum”, drugi z pytaniem: „Are there any questions?”. Podobno dziś, kiedy oglądamy wersję serialową, zdjęcia tatuaży są już rzadkością. Przypomnijmy: tylko pierwszy sezon serialu jest oparty na prozie Atwood i kończy się tam, gdzie akcja powieści. Drugi to już inwencja scenarzystów, którym skończył się materiał literacki, na którym mogli bazować.

7.     EMANCYPACJA KOBIET NA PLANIE

W Hollywood kobiety coraz bardziej stanowczo upominają się o należne im prawa, walczą z nierównością płac, domagają się możliwości kręcenia filmów wysokobudżetowych. Twórcy „Opowieści Podręcznej”, do których zalicza się także wcielająca się w główną rolę Elizabeth Moss, pełniąca także funkcję producentki serialu – dbają o to, aby ich produkcja świeciła przykładem dla innych. Dlatego na planie serialu przy każdym odcinku pracuje kobieta. Nawet, jeśli głównymi reżyserami kolejnych części są takie tuzy jak Mike Barker (seriale „Fargo”, „Outlander”) czy Jeremy Podeswa (seriale „Gra o tron”, „Rzym”, „Rodzina Borgiów”), to pracują oni z młodymi reżyserkami, z którymi dzielą się pasją, wiedzą i doświadczeniem. Twórcy chcą w ten sposób zagwarantować dopływ świeżej, kobiecej krwi do wysokobudżetowych produkcji. W trzecim sezonie serialu będą one najprawdopodobniej pełnoprawnymi reżyserkami poszczególnych epizodów. Warto przypomnieć, że Reed Morano, odpowiedzialna za pierwsze trzy odcinki pierwszego sezonu (dostępne w HBO GO), która zasłynęła fantastycznymi zdjęciami do teledysku Beyoncé „Lemonade”, jest zaledwie trzecią kobietą w historii z nagrodą Emmy za reżyserię serialu. Dostała ją oczywiście za „Opowieść Podręcznej”.

Kadr z serialu "Opowieść Podręcznej" (Fot. Materiały prasowe HBO)

8.     W OCHRONIE ŚRODOWISKA

W teokratycznym Gilead największe poszanowanie budzi natura, która ma się coraz gorzej, a największą wartość stanowią kobiety, które nie utraciły funkcji rozrodczych. I mimo że całość tego miejsca skupiona jest na życiu w hierarchii, gdzie każdy ma swoje miejsce, to jednak zaniedbywane w prawdziwym świecie środowisko, tutaj budzi respekt. Dlatego nie było mowy, żeby na planie pojawił się jakikolwiek element przygotowany z nienaturalnych składników (choć kostiumolodzy i scenografowie przyznają, że niektóre elementy tylko udają naturalne). Tak czy inaczej jest to jeden z najbardziej przyjaznych środowisku naturalnemu planów filmowych, na którym zamiast z plastiku czy innych tworzyw sztucznych korzystano z lawy i wytworów z różnego rodzaju soli, bo bezpośrednią inspiracją dla scenografów był krajobraz po katastrofie Elektrowni Atomowej Fukushima Nr 1 w Japonii, w 2011 roku. Odpowiedzialna za kostiumy Ann Crabet podkreśla w wywiadach, że nie pamięta, kiedy ostatnio przygotowywała tak minimalną ilość kostiumów na tak ogromną produkcję.

9.     „OPOWIEŚĆ PODRĘCZNEJ” TO NIE TYLKO SERIAL

Żyjemy w czasach nadprodukcji, kiedy stworzenie serialu czy filmu jest wyjątkowo tanie, łatwe i proste. Nic dziwnego, że scenarzystom kończą się oryginalne pomysły i coraz chętniej zwracają się w stronę tego, co już było. Stąd popularność niezliczonych rebootów, remaków, spin offów i innych tworów nawiązujących lub reinterpretujących już powstałe dzieła. Ale to nie jest przypadek prozy Margaret Atwood, która szturmem zdobyła świat. 

Od 1985 roku, kiedy wydrukowano pierwszą transzę jej powieści, nie przestano jej wydawać. Od tamtej pory przetłumaczono ją na 40 języków i mimo upływu czasu, nieprzerwanie budzi zainteresowanie innych twórców. Wyprodukowany przez platformę Hulu serial jest tylko jedną z kilku adaptacji książki na ekran. Wcześniej, w 1990 roku dokonał jej Volker Schlöndorff, twórca wybitnego „Blaszanego bębenka”, a w głównych rolach pojawiły się Natasha Richardsoni gwiazda „Bonnie & Clyde” – Faye Dunaway. Film nie odniósł jednak komercyjnego sukcesu. W 2000 roku Duńczyk Poul Ruders skomponował opartą na książce operę (librettem opatrzył ją Brytyjczyk Paul Bentley), która wzbudziła poważanie krytyki i uznanie widowni. Z kolei w 2016 roku Koreańczyk Park Chan-wook pokazał w Cannes „Służącą”, inspirowaną książką Atwood. Niedługo na rynku pojawi się także komiks. Powieść miała też wpływ na świat muzyki – choćby na płytę kanadyjskiego zespołu Lakes of Canada, na której znalazły się takie kawałki jak: „Eden”, „The Fall”, „The Sons of Gilead” czy „Jezebel’s Cry”.

Kadr z serialu "Opowieść Podręcznej" (Fot. Materiały prasowe HBO)

10. BEZ MAKIJAŻU

Na zakończenie Elizabeth Moss, która w rolę Podręcznej wchodzi bez makijażu. Zadecydowała o tym wspólnie z Margaret Atwood. Paniom zależało na tym, żeby serial był w ten sposób bardziej wiarygodny, ale też – żeby przypomnieć kobietom, że makijaż jest ich wyborem, a nie jednym z ograniczeń rodem ze świata „Opowieści Podręcznej”.

Drugi sezon „Opowieści Podręcznej” emitowany jest w Showmax. Pierwszy sezon serialu, nagrodzony ośmioma nagrodami Emmy i dwoma Złotymi Globami, można obejrzeć w HBO i HBO GO. 

Artur Zaborski
  1. Kultura
  2. Kino i TV
  3. „Opowieść Podręcznej” zmienia rzeczywistość
Proszę czekać..
Zamknij