Bezinteresowne oddanie służbie, poruszające przykłady odwagi i zaangażowanie to tylko niektóre z zagadnień, które w orędziu z okazji Dnia Wspólnoty Narodów poruszyła królowa Elżbieta II. I choć odniosła je głównie do pracowników medycznych walczących z koronawirusem w krajach Wspólnoty, światowe media nie mają wątpliwości, że dobór słów nie był przypadkowy. Za kilka godzin stacja CBS wyemituje bowiem długo zapowiadany wywiad Opry Winfrey z Harrym i Meghan.
Z reguły Dzień Wspólnoty Narodów brytyjska rodzina królewska obchodzi bardzo hucznie. W tym roku celebracja przeniosła się do sieci. W nagranym wcześniej orędziu do 54 krajów Wspólnoty królowej Elżbiecie II towarzyszyli bliscy: książę William wraz z księżną Kate, książę Karol i Camilla, a także Sophie hrabina Wessex. Zabrakło księcia Filipa, który przebywa w szpitalu po operacji serca.
Zgodnie z przypuszczeniami orędzie wyemitowano na kilka godzin przed planowaną premierą wywiadu Opry Winfrey z Harrym i Meghan. Nie dziwi więc, że w słowach, jakie padły z ust brytyjskiej monarchini szybko zaczęto doszukiwać się drugiego dna. Szczególnej interpretacji poddawany jest fragment orędzia, w którym Elżbieta dziękowała społeczności Wspólnoty, która kontynuuje walkę z pandemią koronawirusa. Hasła „bezinteresownego oddania służbie” i „zaangażowania” komentatorzy traktują jako subtelny przytyk w stronę byłych Susseksów, którzy najpierw zrzekli się książęcych obowiązków i przeprowadzili się do Los Angeles, a następnie zdecydowali się opowiedzieć o kulisach życia na brytyjskim dworze Oprze Winfrey.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.