Minimalistyczne oblicze Pameli Anderson wciąż zaskakuje świeżością i stylem. Aktorka na pokazie marki COS pojawiła się w czarnym looku popularnej marki. Uwagę przykuły jej czółenka – slingback z siateczki na obcasie kaczuszce.
Pamiętamy jej stylizację z crocsami Balenciagi. Jeszcze dwa lata temu Pamela Anderson sięgała po białe ugly shoes na obcasie. Zawsze lubiła przełamywać konwencje, ale wtedy epatowała przesadą, krzykliwym gustem. Dziś wygląd kanadyjskiej aktorki stał się lekcją stylu. Szlachetna prostota, monochromatyczna gama, doskonałe wyczucie trendów i naturalność to jej nowe znaki rozpoznawcze.
Na ostatnim pokazie marki COS Anderson pojawiła się w pierwyszm rzędzie. Założyła najmodniejsze czółenka z siateczką z nowej kolekcji wiosna-lato 2024. Są dostępne już na sklepie internetowym, kosztują 150 euro. Trójkątny nosek, obcas-kaczuszka i slingback, to elementy, które potwierdziły, że aktorka jest niekwestionowaną królową stylu. Czasy crocsów odeszły w zapomnienie.
56-letnia Pamela Anderson zachwyciła na pokazie marki COS
Wygląd Pameli Anderson można określić jednym słowem: stylowy. Aktorka ubrana w total look marki sięgnęła po asymetryczną marynarkę z pasem z lejącej się tkaniny i czarne długie spodnie. Zestaw uzupełniały doskonałe czółanka z siateczką i przeciwsłoneczne okulary. Fryzura Pameli Anderson została ukryta pod czarnym kapeluszem o fasonie bucket. A na pierwszy plan wychodził klasyczny czerwony manicure.
Naturalna Pamela, gwiazda prawie bez makijażu. Subtelna biżuteria – łańcuszek z kamieniem i maleńkie kolczyki podkreślały opalone ciało. Gwiazda od dłuższego czasu albo nie maluje się, albo kolorowych kosmetyków używa z umiarem. Tak było i tym razem – jej wygląd był swobodny, naturalny, kobiecy, jak nigdy wcześniej.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.